Odtwarzanie Kliknij, aby rozpocząć odtwarzanie Pauza Pauza
Wczytywanie
Tło

Aldona Agata Bałazińska-Lazur

* 03.12.1964

+ 21.12.2015

Miejsce pochówku:
Warszawa, Cmentarz Bródnowski kwatera 11D rząd 4 miejsce 19
woj. mazowieckie

O niej

Msza święta o łaskę nieba dla śp. Aldony w IX rocznicę śmierci zostanie odprawiona w Kościele Św. Stanisława Kostki -             Warszawa Plac Wilsona dnia 21 grudnia 2024 r. (sobota) o godzinie 18.00

Filmy ze mszy świętej za duszę śp. Aldony Bałazińskiej-Lazur - Dyrektor Żoliborskiej Jedynki - w Sanktuarium Diecezjalnym bł. x. Jerzego Popiełuszki w Warszawie przy ul. Hozjusza 2 w dniu 30.12.2015r.:

 

I.  Pożegnanie Aldony w imieniu Żoliborskiej Oświaty przez dyrektor SP nr 68     

https://youtu.be/WGCb1rgNdUA

II. Pożegnanie Aldony przez Lidera Uczniowskiego Klubu Sportowego Żoliborz  

https://youtu.be/eaHi7deOcGU

III.  Modlitwa proboszcza i wiernych za duszę śp. Aldony  

https://youtu.be/FVt8JEDaSCM

IV.   Wynoszenie wieńców i wiązanek z kościoła

https://youtu.be/1MSWNHgJXWU

V.  Wyprowadzenie trumny z ciałem śp. Aldony z kościoła

https://youtu.be/l1dUuYmmEvI

VI.  Ostatnie pożegnanie śp. Aldony przez księdza Marcina na cmentarzu 

https://youtu.be/BOvylsbeeog

 

Film z udziałem dyrektor - Aldony Bałazińskiej-Lazur z Balu Studniówkowego Żoliborskiej Jedynki :

w dniu 24.01.2014 r. w restauracji hotelowej https://www.youtube.c om/watch?v=2sgMDGunAGg

 

Mama Aldony - Marianna Krystyna Bałazińska - do roku 1997 była nauczycielem geografii z blisko 40-letnim stażem zawodowym w Szkole Podstawowej przy XXXV Liceum Ogólnokształcącym im. B. Prusa przy ul. Zwyciężców na Saskiej Kępie.  Ukończyła Policealne Studium Zawodowe, gdzie uczył ją pedagog i filozof prof. Tadeusz Kotarbiński. Krystyna Bałazińska skończyła wyższe studia zawodowe - nauczanie geografii i była nauczycielem z powołania; wychowała i przekazywała wiedzę wielu pokoleniom młodzieży z Pragi Południe, a głównie Saskiej Kępy.  


Aldona Bałazińska-Lazur pochodziła z Grochowa i ukończyła: Szkołę Podstawową nr 71 im. Marii Bohuszewiczówny w Warszawie w 1979, uzyskując Nagrodę Patrona - Srebrną Tarczę (patrz piąte zdjęcie); Instytut Francuski w Warszawie 1982;   XIX L. O. im. Powstańców Warszawy w Warszawie przy ul. Zbaraskiej, 1983; Uniwersytet Warszawski im. Józefa Piłsudskiego w Warszawie - Wydział Geografii i Studiów Regionalnych 1988, przy czym pracę magisterską napisała pod kierunkiem prof. dr hab. Eweliny Kantowicz i dotyczyła osadnictwa w regionie Rhone-Alpes we Francji; kurs sióstr pogotowia PCK w Studium Wojskowym Uniwersytetu Warszawskiego 1987; Szkołę Główną Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie - studia podyplomowe Ochrona i kształtowanie środowiska 2001; kurs kwalifikacyjny dla kadry kierowniczej Zarządzanie oświatą w Ośrodku Doskonalenia Nauczycieli w Warszawie 2006. 

Akademię Przywództwa Liderów Oświaty
 w Warszawie (I pilotażowa edycja), zorganizowaną przez Instytut Psychologii Biznesu oraz Fundację Kronenberga Citi Handlowy i Humanites - Sztuka Wychowania, skończyła w 2012 r.  Przez ostatnie lata zawodowe stosowała maksymę "ABY DYREKTOR BYŁ LIDEREM A NIE ADMINISTRATOREM", co nie zostało docenione i nie znalazło zrozumienia u przełożonych. W przedwojennym gmachu Liceum przy ul. Felińskiego oprócz Żoliborskiej Jedynki znajdują się: Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna oraz Dzielnicowe Biuro Finansów Oświaty oraz kilka szkół prywatnych. W jednej ze szkół mentorem była Róża Paderewska, wnuczka Ignacego Jana Paderewskiego.  Do Żoliborskiej Jedynki chodziło coraz więcej młodzieży z różnymi dysfunkcjami (w 2015 r. ponad 30 orzeczeń).  W owym czasie I L.O. w Warszawie to jedna z większych szkół ponadgimnazjalnych w Warszawie, nie będąca zespołem szkół (ponad 26 oddziałów). Jako gospodarz obiektu Dyrektor Aldona zarządzała całą nieruchomością, w tym olbrzymią i nowoczesną halą sportową. Dyrektor dbała, aby szkoła zarabiała sama na siebie poprzez prowadzenie pozabudżetowej działaności gospodarczej.  Od kilku lat do Liceum miał miejsce bardzo duży nabór do klas pierwszych po  8-9 oddziałów... 

Praktyka dydaktyczna: w elitarnym pod koiniec PRL-u L. O. nr XXXIII im. M. Kopernika w Warszawie ul. Bema 76 u prof. P. Pęśko 1986; kariera dydaktyczna: nauczyciel geografii w Szkole Podstawowej nr 68 im. Artura Oppmana przy ul. Or-Ota 5 w Warszawie 1988-99; gdzie w roku 1995 otrzymała nagrodę dyrektora szkoły;
nauczyciel geografii w I Liceum Ogólnokształcącym z Oddziałami Integracyjnymi im. Bolesława Limanowskiego przy ul. Felińskiego 15 w Warszawie 1999-2015 (we wrześniu 2015 r. szkoła obchodziła 85-lecie); 
wicedyrektor, a następnie p.o. dyrektora i dyrektor I L. O. w latach 2008-15; w 2011 roku otrzymała Nagrodę Burmistrza dzielnicy Żoliborz m. st. Warszawy za duże osiągnięcia w pracy zawodowej. 
Egzaminator maturalny PKE przy MKO od 2001r. i OKE w Warszawie od 2004 r. nr uprawnień 736400051 oraz weryfikator od 2006 r. i lider grupy warszawskiej egzaminatorów; członek Odwoławczej Komisji Dyscyplinarnej dla Nauczycieli przy MEN w Warszawie w latach 1995-98; wykładowca Szkoły Głównej Biznesu w Warszawie 2001-2006; autor kilku recenzji podręczników, w tym dr R.Domachowskiego i E.Szulc-Dąbrowieckiej pt."Człowiek i jego działaność" część 2 zakres rozszerzony do L.O., Wydawnictwo Edukacyjne Żak 2006. 

Wspaniały wychowawca, pedagog i nauczyciel (zdobyta w 2013 r. nagroda: Liman - Złote Usta); zawsze pomagajacy dzieciom, młodzieży, rodzicom i nauczycielom; niezwykle wrażliwa, życzliwa i radosna osoba, niosąca pomoc i reagująca na problemy dzieci niepełnosprawnych; sprawująca mecenat nad sportowcami: strzelcami, piłkarzami, siatkarzami, i pływakami z Żoliborza (vide ostatnie zdjęcie); przyjaciel emerytów i rencistów (użyczanie sal dla Uniwersytetu Trzeciego Wieku i organizowanie dla nich tanich obiadów);  bezpartyjny państwowiec, ceniący słowa:        Bóg, Honor i Ojczyzna;  w dniu 5 września 2015 r. gościła w murach szkoły przyszłą Senator RP panią Annę Marię Anders - córkę generała Władysława Andresa - dowódcy II Korpusu Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie (zdjęcie nr 39), od 1998 r. członek Polskiego Towarzystawa Geograficznego.  Za czasów dyrektror Aldony Żoliborska Jedynka podjęła współpracę między innymi z Polską Orkiestrą Sinfonia Iuventus - Orkiestrą Młodych Talentów oraz Szkołą Wyższą Przymierza Rodzin w Warszawie. 
Dyrektor Aldona niesłychaną wagę przywiązywała do oficjalnych wystąpień i akademii, gdzie często cytowała łacińskie maksymy i odwoływała się do zdarzeń z histrorii Polski (zdjęcia nr 36, 37 i 38). Ustawicznie  się szkoliła i dbała, aby szkolili się jej współpracownicy i podwładni. Realizując przedsięwzięcia czy projekty potrafiła zjednać sobie dużą grupę pracowników i nauczycieli. Jasno stawiała zadania, rozliczała z ich wykonania, sprawiedliwie oceniając i nagradzając, przy czym była osobą niesłychanie skromną i uczciwą. Jak w każdej grupie pracowniczej, tak i tu, znalazło się kilku malkontentów i pieniaczy, dla których "rozróba" była celem samym w sobie. Grupa ta została wyalienowana przez zdecydowaną większość kadry dydaktycznej. W ostatnim roku życia Aldona praktycznie pracowała na dwóch etatach, przy czym jeden pełniła społecznie. Pracy poświęcała się bezgranicznie, a dobro uczących się dzieci i młodzieży było dla niej najważniejsze. Stanowczo reagowała na wszelkie przypadki nadużycia stanowiska przez podległych jej nauczycieli i pracowników. Potrafiła i nie bała się zawiesić w obowiązkach służbowych "nauczyciela", który był zwieszony od grudnia 2014 r. do końca 2021 r. i miał przedstawionych kilkanaście dyscyplinarnych zarzutów wtedy, gdy należało tak postąpić - dla dobra zagrożonej młodzieży. Nie pomogła mu żona-nauczycielka, która pisała donosy do wszystkich urzędów, w tym na siebie samego ?! Ponownie tego nauczyciela zawieszono za podobne zarzuty na wiosnę w 2022 r. i jest zawieszony do dzisiaj... .

Prywatnie: Aldona była wspaniałą żoną i kochającą mamą naszych trzech córek, przywiązującą dużą wagę do ich wykształcenia. Aldona znała w stopniu komunikatywnym język francuski i język rosyjski, a także łacinę, której uczyła się w klasie humanistycznej w Liceum. Mało kto wiedział, że żona pięknie grała na akordeonie (64 basy) i potrafiła zagrać ze słuchu każdą melodię. Śpiewała w szkolnym chórze i w młodości zdała egzamin do szkoły muzycznej, jednak sytuacja rodzinna zmusiła ją i jej Rodziców do rezygnacji z takich planów.  Urlopy lubiła spędzać w polskich górach, nad polskim wybrzeżem Morza Bałtyckiego czy w Borach Tucholskich. Urlopy były krótkie, ale bardzo intensywne.  W roku 2012 z okazji naszych "srebrnych godów" pojechaliśmy na wspaniałą wycieczkę przez Dyneburg, Psków do Petersburga, Carskiego Sioła i Peterhofu, a potem do Polskiego Cmentarza Wojennego w Miednoje pod Twerem, Moskwy, Smoleńska (w tym lotnisko Sewiernyj), do Polskiego Cmentarza Wojennego w Katyniu, przez Kowno do Warszawy. Latem 2014 r. z córkami podziwialiśmy Zamek Książ, Góry Sowie i Wałbrzyskie ze słynnymi komplekasami Riese i Osówka, Krzeszów, Szklarską Porębę, Karkonosze ze Snieżką, Skalne Miasto   w Adsprachu, Pragę. Najbradziej Aldona lubiła zaszyć się w ciszy, z dala od cywilizacji, w ulubionej "leśniczówce" w pięknym lesie sosnowo-świerkowym w Wielonku nad Jeziorem Koronowskim niedaleko od największych w Polsce stanowisk czapli siwej i innego niezwykle rzadkiego ptactwa.


Msza żałobna odbyła się dnia 30.12.2015 r.
o godz 12.00 w Kościele Św. Stanisława Kostki ul. Hozjusza 2   w Warszawie. Mszę świętą za duszę śp. Aldony Bałazińskiej-Lazur odprawił Proboszcz - Ksiądz Kanonik dr Marcin Brzeziński, ks. Dariusz Kuczyński oraz ks. Marcin Piotrowski (dwaj ostatni to byli nauczyciele religii w I LO). Pismo Święte czytał Piotr Bałaziński (lat 16). We mszy św. brali udział między innymi: rodzina, koleżanki i koledzy, znajomi; wicedyrektorzy, nauczyciele, pracownicy niepedagogiczni oraz młodzież I Liceum Ogólnokształcącego z Oddz. Integracyjnymi im. B. Limanowskiego w Warszawie, pełnosprawni i niepełnosprawni absolwenci Żoliborskiej Jedynki, w tym kilku na wózkach inwalidzkich; uczniowie i młodzież żoliborskich szkół oraz kilkanaście pocztów sztandarowych z opiekunami pocztów; absolwenci i sportowcy żoliborskich szkół; przedstawiciele Prezydenta m. st. Warszawy w osobach: Wicedyrektora Biura Edukacji m. st. Warszawy oraz Naczelnika Wydziału Szkół Ponadgimnazjalnych i Kształcenia Ustawicznego Biura Edukacji m. st. Warszawy; Przewodniczący Rady Dzielnicy Żoliborz m. st. Warszawy; Radni Rady Dzielnicy Żoliborz m. st. Warszawy, obecni i poprzedni Burmistrzowie i Wiceburmistrzowie Zarządu Dzielnicy Żoliborz m. st. Warszawy; pracownicy i naczelnicy Wydziałów Urzędu Dzielnicy Żoliborz, asysta honorowa Komendanta Straży Miejskiej  m. st. Warszawy; dyrektorzy przedszkoli, szkół podstawowych, gimnazjów, szkół ponadgimnazjalnych i innych jednostek edukacyjnych z Żoliborza; koleżanki i koledzy z klas szkolnych i studenckich trzech córek oraz ich przyjaciele; znajomi - profesorowie Uniwersytetu Warszawskiego i Uniwersytetu Rzeszowskiego, delegacja Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej "Górczewska", absolwenci i przyjaciele z Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego - w liczbie kilkudzisięciu, sąsiedzi z okolic miejsca zamieszkania i inni.  Łącznie pożegnało śp. Aldonę blisko tysiąc osób, a w pobliskich kwiaciarniach na Żoliborzu zabrakło czerwonych róż, które kupowała głównie szkolna młodzież.


O godzinie 13.30 nastapiło wyprowadzenie ciała na Cmentarz Bródnowski od Bramy Głównej przy ul. Św. Wincentego, a kondukt żałobny udał się z miejsca obok kościoła drewnianego, aleją wzdłuż muru w okolice kościoła murowanego,  następnie na kwaterę 11D rząd 4 miejsce 19 (400 metrów od bramy głównej i 100 m od kościoła murowanego) - miejsce spoczynku śp. Aldony (vide: filmy). W czerwcu 2016 r. został wymurowany owalny grobowiec z szarego, szwedzkiego granitu. Grobowiec ten jest położony symetrycznie do ogromnego grobowca z białego marumru (widocznego na zdjeciach satelitarnych), a osią symetrii jest aleja ciągnąca się za kościołem murowanym w głąb cmentarza.

 
W imieniu Własnym oraz Rodziny bardzo dziekuję za uczestniczenie w uroczystościach żałobnych i modlitwę  - mąż z córkami i Rodzicami.

Miejsce pochówku:
Warszawa, Cmentarz Bródnowski kwatera 11D rząd 4 miejsce 19, woj. mazowieckie
Miejsce pochówku
Kliknij, aby aktywować mapę

Cmentarz: Bródnowski ul. Wincentego

Kwatera: 11 D

Wgraj zdjęcie
Zdjęcie miejsca pochówku
Ostatnio zapalone znicze:
""
zapalił(a) Ku pamięci... dnia 2024-12-21
"Zawsze będziemy pamiętać o Tobie"
zapalił(a) Alicja Kończyk dnia 2024-01-01
""
zapalił(a) Ku pamięci... dnia 2023-12-21
""
zapalił(a) Ku pamięci... dnia 2022-12-21
""
zapalił(a) Dorota dnia 2022-10-31
"Na zawsze pamiętamy Pani Niezwykłą Osobowość i wrażliwość na problemy młodzieży! Była Pani dla nas niedościgłym wzorem postępowania wyzwalającego dobrą energię!"
zapalił(a) Renata Sadkowska dnia 2022-07-27
"Odpoczywaj w pokoju"
zapalił(a) Alicja Kończyk dnia 2021-12-28
"Aldonko odpoczywaj w pokoju wiecznym!"
zapalił(a) Magda i Zbyszek Romanowicz dnia 2021-12-21
zobacz wszystkie
Najnowsze kondolencje
Ksawery trębicki
2016-10-08
Odszedłeś nagle i niespodziewanie,
Ból został tylko
Po Tobie, Kochanie. Spoczywaj w pokoju Amen.
Ela ze szkoły obok / bliska koleżanka
2016-03-11
Pożegnanie w imieniu Żoliborskiej Oświaty! Bardzo trudno i wyjątkowo ciężko w kilku zdaniach pożegnać kogoś, kto w tak młodym wieku i tak nagle odchodzi od nas. Byłaś żoną, matką, nauczycielką i dyrektorką szkoły, pracując tutaj, na Żoliborzu, tak jak my. Dlatego w imieniu Dyrektorów i oświaty żoliborskiej uczestniczymy w Twojej ostatniej drodze. Chcemy Ci powiedzieć, że informacja o Twojej śmierci wstrząsnęła nami wszystkimi. Zawsze byłaś uśmiechnięta, pracowałaś ponad siły. Chciałaś, aby Twoja szkoła była przyjazna młodzieży i dobra. Temu celowi poświęcałaś wszystkie wolne chwile. Nie miałaś czasu dla siebie i na zadbanie o swoje zdrowie. Nie chodziłaś do lekarza, nie brałaś zwolnień, myślałaś, że jesteś człowiekiem z żelaza. Niestety, okazało się inaczej. Tę ostatnią walkę przegrałaś, choroba okazała się silniejsza od Ciebie. Mamy nadzieję, że w szkole, gdzieś tam daleko, w innym świecie, znajdziesz dobre Aniołki, które będziesz uczyła, wychowywała, które będą Ciebie kochać i będą wszyscy wdzięczni, że mają taką wspaniałą Panią Dyrektor. Jako ludzie wierzący mamy nadzieję, że tak będzie i że będziesz tam szczęśliwa. Wyrazy współczucia kierujemy do Twojej najbliższej rodziny. Pamiętajcie, Ona będzie zawsze z Wami, będzie na Was spoglądać z wysoka i doradzać, jak żyć dalej. Żegnamy Cię i pamiętaj, że zawsze będziemy Cię wspominać z godnością i szacunkiem. Niech Pan Bóg przyjmie Cię z życzliwością w swoje ramiona. Spoczywaj w pokoju.
Bożenka / serdeczna koleżanka ze studiów
2016-03-08
Parę lat temu dostałam od koleżanki z pracy książkę ks. Jana Twardowskiego ,,Myśli na każdy dzień” i od tamtej pory tak czytam na okrągło po kolei te mądre i piękne słowa. Na 21 lutego, dwa miesiące po śmierci Aldony, przypadał taki tekst: ,,Co więc Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela!” (Mk 10,9) ,,Tyle razy słyszymy te słowa w czasie ślubów. Może jednak w chwili szczęścia, wśród słabości i wzruszeń, kiedy widzimy młodą parę, stojącą przed ołtarzem z uroczystymi minami, jak na fotografii, złote obrączki na tacy, kwiaty, słowa te mogą się wymknąć naszej uwadze. Niech nam się nie wydaje, że są one nieodzowna częścią ślubu ludzi biegnących do ołtarza po czerwonym dywanie, żeby pochwalić się swoją miłością na cały głos, nawet przez mikrofon. Właściwie można je sobie stale przypominać, także w czasie pogrzebu żony, męża, rodziców, przyjaciela. Umiera ktoś bliski, a nas jeszcze bardziej coś z nim połączyło, bo zawsze nieobecni są najbliżej. Ilu ludzi, poprzez wspomnienia, odnajduje przyjaciela w tym, kto odszedł. Bóg nas nieraz łączy z kimś poprzez śmierć tego, kto odchodzi od nas z tej ziemi.” Może, to są lepsze słowa do umieszczenia na stronie ze wspomnieniami o Aldonie, niz te które przesłałam Ci spory czas temu?
Dorota z Warszawy / daleka znajoma
2016-03-02
https://www.youtube.com/watch?v=vmKkj2TesVA

Leontyna Rutkowska / Daleka kuzynka
2016-02-04

 Trudno sie pogodzić ze stratą bardzo bliskiej osoby.                                                                                                    Odeszła tak nagle, były ku temu ważne powody.
 Aldona - kochana córka, troskliwa matka i żona.
 Ona Boga bardzo kochała, o Swą rodzinę dbała.
 Córki Swe pracowitości uczyła, była serdeczna i miła.
 Serce dla wszystkich, których znała - otwarte miała.
 Młodzieży szkolnej wiele czasu poświęcała, o nia dbała.  
 Różne problemy w pracy szkolnej sama rozwiązywała.
 Młodzież Jej wysiłki doceniała i Ją szanowała.
 Aldona była młoda, łagodna, spokojna i pogodna.

 Leontyna Rutkowska z Sadyby,

 Warszawa, grudzień 2015 r.

zobacz wszystkie
Pamiętamy:
+ dopisz się do listy
Anita Sosnowska
Jarosław Lazur
Danuta Magdzik - Sadura
Bożena Makulska-Dąbkowska
HALINA FIDOS
Ksawery Trębicki
Magdalena Lendzion
Joanna Papis
Paulina Tarnogórska
Paulina Tarnogirsja
Monika Pakuzewska
Michał Tomala
Barbara Tomala
Józef Lazur
Marianna Lazur
zobacz wszystkie
stronę odwiedziło: 54087 osób
Zamknij Strona KuPamięci wykorzystuje pliki cookie ("ciasteczka") w celu zapewnienia dostępu do treści (więcej informacji).
Zmiana ustawień dotyczących przechowywania ciasteczek możliwa jest bezpośrednio z poziomu Twojej przeglądarki.