To byla moja Wspaniala Mama corka Marii i Jana Dmytracha urodzona we Lwowie. Dziecinstwo szczesliwe trwalo krotko , w wieku siedmiu lat stracila Matke. Ojciec Jej pozostawiony z dwoma corkami oddal je na pensje siostr Notre Dame . W roku 1937 smiercia tragiczna zginela Jej siostra Janina - Absolwentka Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie. - zycie zmienilo swe oblicze. W czasie wojny jako gimnazjalistka pracowala w Kasynie niemieckim inzynierow drog i mostow. Dziewczeta byly traktowane bardzo poprawnie przez Niemcow. Mowili , ze tez maja takie corki - ze nie chcieli tej wojny.W kasynie poznala mojego ojca Zdzislawa z ktorym wziela slub dziesiatego lipca tysiac dziewiecset czterdziestego czwartego roku w Kosciele Sw. Elzbiety we Lwowie.Po wojnie rodzice transportem akademickim wyjechali na Ziemie Odzyskane do Wroclawia i zamieszkali w dzielnicy willowej na Biskupinie. Mama musiala przerwac studia ze wzgledu na mieszkanie , ojciec zrobil dzieki Mamie dwa fakultety . Pamietam jak mowil , ze gdyby sie uczyla dalej - toby o wiele dalej zaszla niz On - byla osoba bardzo inteligentna , madra , ciepla o wsokiej kulturze , co jednak wynosi sie z domu. Po 25 - latach malzenstwa ojciec Ja zostawil dla mlodej kobiety.Matka mu to wybaczyla i do konca Go kochala. Cale zycie byla dla rodziny i innych czesto zapominajac o sobie. Doczekala sie dwoch wnuczek , ktore bardzo kochala i czworga prawnuczat. Byla w cieniu a tak Wielka swoimi uczynkami na Tej Ziemi . Niech Spoczywa w Spokoju . PROSZE O MODLITWE ZA MOJA MAME _ BOG ZAPLAC
JESLI GOSCISZ NA STRONIE MOJEJ MAMY S.P. BARBARY - TO PROSZE ZAPAL SWIATELKO - BOG ZAPLAC .
Mamo... Podarowałaś mi świat cały, błękitne niebo, zapach kwiatów podarowałaś zimę białą, zieloną wiosnę, piękne lato... wiatr baśni mi podarowałaś i najpiękniejszą swą piosenkę, przy Tobie ufnie zasypiałam mocno trzymajac Cię za rekę. Ty dla mnie w noce najciemniejszej wyczarowałaś blask księżyca, Ty mi czyniłaś świat piękniejszym i takim czynisz go do dzisiaj. To Ty uczyłaś mnie dobroci, trzymajac w ciepłych Twych ramionach, to Ty czuwałaś przy mnie w nocy, dobra, cierpliwa, choć zmęczona. Za zielen wiosny, za śnieg biały, za piękno życia, uśmiech słońca, pragnę Ci Mamo dać moje serce i pamięć i to, że zawsze będę Cię gorąco kochać !!! DZIEKUJĘ JOASIU ZA PIĘKNY WIERSZ. DLA TWOJEJ MAMUSI MOJA PAMIĘĆ....
HALINA
corka
Dla Ciebie Matko Niepokalana - wiersz z 1922 roku Kocham Cię, kocham Niepokalana, Co dzień do Ciebie modlitwy wznoszę: Wszakżeś Ty Matka ma ukochana, Droższa nad wszelkie ziemskie rozkosze. Ty wiesz, jak bardzo tęsknię do Ciebie, Wiesz, Jak serdecznie Ciebie miłuję - Kiedyż się z Tobą połączę w niebie, I Twoją, Matko, dłoń ucałuję? A chociaż tęsknię, a chociaż pragnę, Jednak cierpliwie czekać tu muszę, Aż Pan wyznaczy zgonu godzinę I wyrwie z ciała stęsknioną duszę. A póki jeszcze żyć mam na świecie, O Matko moja, bardzo cię proszę: Niechże przez krótkie doczesne życie Wszystko spokojnie dla ciebie znoszę. Wszystkie krzyżyki, upokorzenia Pomóż mi znosić, Matko kochana, Bym mogła kiedyś za te cierpienia Wielbić cię w niebie - Niepokalana.
Msza Swieta . pamiec od Twego Odejcia Kochana Mamus Wiecznie Trwa - Bylas Wspaniala Zona , Matka i Czlowiekiem na tym Ziemskim Padole Lez .Spotkamy sie juz wkrotce i bedziemy na zawsze razem .[*](...)
Strona KuPamięci wykorzystuje pliki cookie ("ciasteczka") w celu
zapewnienia dostępu do treści (więcej informacji).
Zmiana ustawień dotyczących przechowywania ciasteczek możliwa jest
bezpośrednio z poziomu Twojej przeglądarki.