Edward Berzyński

* 29.10.1929

+ 27.10.2020

Miejsce pochówku: Lublin

woj. lubelskie

pokaż wszystkie
wpisy (2)

Licznik odwiedzin strony
5056

Najnowsze znicze

Zapal znicz

Zapal znicz | Wszystkie znicze

Najnowsze kondolencje

Złóż kondolencje

	Myszka Ruszkiewicz 2020-11-04
	Przy stole Babci i Dziadka siedziała duża rodzina. Wiele krzeseł jest dziś pustych, a kiedy wspominam te wspólne chwile, widzę Cię uśmiechniętego i w pozytywnym nastroju. Nigdy nie szczędziłeś miłym słówem i pochwałou. Przesylam duzy usmiech Myszka

	Henia i Jurek Książkowie 2020-10-29
	Droga Marysiu, wyrazy wielkiego żalu i współczucia, łączymy się z Tobą w bólu po stracie Edzia. Niech odpoczywa w pokoju.Pozostaje bolesna zaduma nad przemijaniem. Henia i Jurek z Dropia

	Stanialaw kusik Znajomy 2020-10-28
	Bardzo wspolczujemy kondolencje od kusikow pamiętaj

	JUSTYNA I MIŁOSZ GRYGIERCZYKOWIE 2020-10-27
	SPOCZYWAJ W POKOJU DROGI WUJKU.ŁĄCZYMY SIĘ Z CAŁĄ RODZINĄ MYŚLAMI, WYRAZY SZCZEREGO WSPÓŁCZUCIA.

	DANUTA I STANISŁAW SZATRAJOWIE 2020-10-27
	Wyrazy szczerego współczucia Wszystkim Bliskim składają Danuta i Stanisław. Spoczywaj w pokoju Edziu.

Złóż kondolencje | Wszystkie kondolencje

Najnowsze wspomnienia

Dodaj wspomnienie

Nevím už kolik mi bylo, ale poprosil si mě, abych Ti říkala dědo a já jsem Ti tak s radostí říkala. Bylo pro mě obrovskou ctí být nepatrnou součástí Tvého života a poznat tak úžasně milého, hodného a dobrého člověka. Budeš nám chybět, Madlenka

Madlenka

27.10.20

Dziadziu będzie mi ciebie bardzo brakowało. Dziękuję za każdą chwilę spędzoną razem. Dziękuję że pokazałeś mi że warto pomagać. Byłeś dla mnie ogromnym przykładem tego że rodzina jest najważniejsza. Kocham cię dziadziu. Wika

Wika

Dodaj wspomnienie | Wszystkie wspomnienia

Opcje strony:

Wszystkie zdjęcia

Woronko

napisał(a) dnia 2020-10-27

Żegnaj kochany wujku. A w zasadzie do widzenia. Byłeś wspaniałym ciepłym, dobrym człowiekiem, zawsze gotowym do pomocy, życzliwym, uśmiechniętym, wyrozumiałym. Na zawsze będziesz w naszej pamięci. Będzie nam Ciebie bardzo brakowało. Paweł, Kasia, (...)