Emilia Olszewska

Są łzy, co jak ogień palą, Są serca, które się nigdy nie żalą, Są winy, na które nie ma sędziego, Więc kiedy płaczę, nie pytaj, dlaczego.

Kiedy życie zamyka swą bramę raju, uciekam w ciepłe sercu wspomnienia, nie słysząc już zgrzytu zardzewiałych zawiasów, wracam w świat dziecięcego marzenia. Wtulona w koronkową pościel, zasypiam wpatrzona w obraz, wielki biały anioł uśmiecha się, rozpościerając swe skrzydła. Szelest jego srebnobiałej szaty, miesza się z babcinym zapachem, składając pocałunek na mym czole, zostawia słodki smak bezpieczeństwa. Smagana bezlitosnym biciem czasu, zbieram resztki białych piór, by nie widzieć czarnych skrzydeł, nowego anioła przeznaczenia. ginsana

To przykre, kiedy odchodzą osoby tak młode... Trzeba mieć tylko nadzieję i wierzyć, że kiedyś spotkamy się w lepszym świecie. Ona już zasłużyła na niebo; my musimy jeszcze na nie tu popracować.... (...)

Odeszłaś jesteś już po drugiej stronie.Spotkamy się, choć jeszcze nie mam tej łaski aby pójść z Tobą.Mam nadzieję że mój syn Tomek pozna Cię i zaopiekuje się Tobą.

W daleką podróż zabrał Cię Bóg, Jedną, jedyną nadzieję nam dając, Że kiedyś przekroczą też niebios próg, Ci, którzy tutaj w bólu zostają.

Matka kocha swoje dziecko, czuje radość gdy jest zdrowe. Gdy odchodzi, traci wiarę, że radości przyjdą nowe. Niepojęte są wyroki, niepojęte drogi Pana. Chciałam dziecko mieć przy sobie, teraz jestem całkiem sama. Sama w żalu tak ogromnym, nie rozumie nikt co czuję. Trudno iść przez życie całe, kiedy serce się buntuje. Czy nadejdzie kiedyś spokój, kiedy spojrzę w przód bez strachu? Zawsze już tak będzie chyba, aż miękkiego zaznam piachu. Obok mego spocznę dziecka, duszą będę już daleko. Tam gdzie szczęście, radość wielka, tam gdzieś czeka moje dziecko http://mariuszborelowski. pamietajmy.co.pl/ http://virtualheaven.pl/m ariusz-borelowski/ http://mariusz-borelowski .kupamieci.pl/

Twoje serce biło dla wielu. Teraz wiele serc bije dla Ciebie...

Czym jest Zycie?
Jednym westchnieniem
krotka chwila
sciezka ktorej koniec predzej widzisz
niz sie spodziewasz
Tak kruche tak nietrwale
konczy sie i nic po sobie nie zostawia
Tylko łzy bliskich

Emilko nigdy nie zapomne Twojego uśmiechu...Światłość wiekuista niechaj Ci świeci

W daleką podróż zabrał Cię Bóg,
Jedną, jedyną nadzieję nam dając,
Że kiedyś przekroczą też niebios próg,
Ci, którzy tutaj w bólu zostają.