Andrzejkowi Władek
Sen Spij Andrzejki śpij i o Swym życiu śnij. Śnij o żonie,wnukach, dzieciach - czas pogania szybko zleciał. Śpij snem spokojnym,snem o przeszłości o pracy,domu,smutkach,radościach. Śnij o Swej działce, rybach, pontonie, rajdach na grzyby i bożym tronie - przed który Pan Cię przedwcześnie powołał. Zostały Twoim wysiłkiem dzieła skończone i te zaczęte w słowach i myśli których materia już się nie ziści. My pamiętamy i na Twym grobie lampionów światło niesiemy Tobie. Niech boża dobroć Cię nie omija a moc modlitwy świętości sprzyja. Zabrakło nam Ciebie a Tobie nas ale nie nadszedł jeszcze ten czas który połączy nasze pragnienia a w pył rozproszy smętne wspomnienia. A sen niech będzie tylko koszmarem który się nie śnił,nie było go wcale a życie wciąż biegło z Twoim uśmiechem i demon śmierci odbity echem uleciał sobie gdzieś tam w przestworza krzycząc donośnie - wróć nam Andrzejka, wróć Panie Boże. Złóżmy więc pokłon przy Twej mogile, zapalmy znicze, pomyślmy chwilę o swoim życiu - bo też przeminie jak przeszła wiosna, film w starym kinie. Wielu odeszło,zostały cienie - gasnący ogień smutne wspomnienie. To już na jawie to już się nie śni imię Andrzejka w modlitwie nieśmy - niechaj się pobiegnie ziemskim pogłosem płacząc nad smutnym człowieczym losem. WW vel Kazimierz Brzezina