wspomninie o śp. Janinie Czaplińskiej
Na własne oczy widziałam Panią Janinę dwa razy- na ślubie i weselu Jej Bratanicy , a mojej przyjaciółki Marty. Wielo- krotnie jednak prowadziłyśmy długie rozmowy przez telefon, ja mieszkam w Sopocie.Były to rozmowy bardzo ciekawe, Pani Janina opowiadała pieknie.Bardzo Ją na odległośc polubiłam i wiem, że Ona lubiła mnie także. Teraz przeczytałam wojenne wspomnienia śp.Janiny, które Marta przesłała mi ze Szwecji. Piękną kartę zapisała Ciocia Marty swoja wojenną działalnoscią. Warto polecic. A teraz Wieczne Odpoczywanie racz Jej dac Panie.Niech odpoczywa w pokoju świętym.Amen