KuPamięci.pl
Kliknij, aby dopisać się do listy

Jerzy Dąbrzalski


* 29.08.1945

 

+ 17.11.2018

Miejsce pochówku: Choceń

,

woj. kujawsko-pomorskie

pokaż wszystkie
wpisy (1)
Licznik odwiedzin strony
5790

 

Tak niespodziewanie od nas odszedłeś Kochany Mężu, Tato, Dziadku, Bracie, Szwagrze, Wujku, Sąsiedzie, Kolego. Byłeś tak ważny i potrzebny dla tylu osób. Tak bardzo, bardzo nam smutno, a w sercach i w domu pustka. To stało się tak nagle. Nie mieliśmy nawet szansy, by się z Tobą pożegnać, ucałować, przytulić, powiedzieć dobre słowa na tę długą podróż, w którą wyruszyłeś, podziękować za wszystko, przeprosić za to, czym Cię zasmuciliśmy.

Jeszcze niedawno snułeś plany: chciałeś jechać w góry, robić półki, porządki w piwnicy, wino już gotowe do zlania w butelki... Kto teraz się tym zajmie? Wszędzie są ślady Twojej obecności, nadal wydaje się, że zaraz wejdziesz do domu, albo że siedzisz w kuchni i rozwiązujesz sudoku. Jak to możliwe, że już Cię z nami nie ma?

Kto teraz odkręci słoik, nałupie orzechów dla wnuków, kto tak żarliwie będzie kibicował skoczkom narciarskim dmuchając pod narty, kto zagra na akordeonie kolędy w najbliższe Święta???

Byłeś takim cichym bohaterem. Zawsze uczynny, chętny do pomocy. Zawsze można było na Ciebie liczyć. Byłeś oddanym mężem i tatą, a gdy coś komuś obiecałeś to nie było możliwości, żebyś nie dotrzymał słowa.

Kochałeś góry, zbieranie grzybów, muzykę, szczególnie romantyczne melodie i filmy, które wzruszały Cię do łez. Byłeś wesoły. Miałeś piękny głos i bardzo lubiłeś śpiewać. Twoje powiedzenia, rymowanki i piosenki zostaną z nami na zawsze.

I mimo porywczego usposobienia byłeś niezwykle wrażliwym, uczuciowym człowiekiem. Byłeś bardzo pracowity, obowiązkowy, uczciwy, szczery (czasem aż do bólu), uwielbiałeś porządek, gdy wszystko było na swoim miejscu, jak należy. Ile razy żartowaliśmy z Twoich notatek o ilości przejechanych kilometrów i zużytego paliwa danego dnia. Lubiłeś zapisywać, mieć czarno na białym: co, gdzie, kiedy i ile...

Nad życie kochałeś wnuki, z którymi nieraz dokazywałeś jak dziecko: grałeś w balony, piłkę, żartowałeś, śmiałeś się nieraz do łez. Jeszcze tak niedawno graliśmy razem w kalambury...

Nigdy nie zapomnimy wspólnych wyjazdów, wakacji, imprez rodzinnych, świąt, gdzie zawsze inicjowałeś śpiew, ale też i wspólnie przeżytych trudnych chwil, gdy byłeś dla nas oparciem i zawsze można było na Ciebie liczyć.

Mimo wielu przeciwności losu, dzielnie znosiłeś trudy życia i odważnie walczyłeś z chorobą, która Cię dotknęła. Do końca nie dałeś się jej pokonać i wierzyłeś, że jeszcze wiele lat życia przed Tobą, że będziesz świętował kolejne urodziny wnuków... 

Bardzo bardzo Cię kochamy i tęsknimy za Tobą, ale dla nas będziesz zawsze żywy: w naszych sercach i pamięci. Zawsze będziesz blisko.

 

 
Zapal znicz   |   Wszystkie znicze
Opcje strony:
Ku pamięci...
Ku pamięci...
zapalił(a) dnia 2022-11-17
-
Powiadom znajomych
Imię i nazwisko:
Adres e-mail:
-
Pamiątki
Obrazki pamiątkowe
 
-
SprzataniePomnikow.pl
Kliknij aby obejrzeć ofertę
 
-
Joanna Radczuk
20.11.2018