Cudowny,najlepszy,niezastąpiony...Człowiek o wielkim sercu... Swoją ciężką pracą,wiele osiągnął...Mało jest takich mężów,ojców i dziadków... To dzięki Niemu jestem jaka jestem...Teraz pozostał po Nim ogromny żal,smutek i cierpienie...Już nigdy Go nie usłyszę,nie dotknę,nie zobaczę...
Czas, tych ran nie leczy. Pozostają... Bo śmierć ukochanych jest też trochę śmiercią nas samych. Coś w nas umiera,żyjemy, ale nic nie jest tak jak było przedtem, już nie jesteśmy tacy sami...
Córka Edyta
Aż nadejdzie ten czas,gdy składając ostatni pocałunek na czole ukochanej osoby spytasz: "dlaczego"!? I nikt Ci nie odpowie..."Czy śmierć ta była komukolwiek potrzebna?"A cisza będzie trwać...Niechaj trwa.Bo w ciszy łatwiej zapamiętać,to co życiem było niedawno.Gest i uśmiech,i oczu blask,i twarz tak bliskiego Ci człowieka.
Strona KuPamięci wykorzystuje pliki cookie ("ciasteczka") w celu
zapewnienia dostępu do treści (więcej informacji).
Zmiana ustawień dotyczących przechowywania ciasteczek możliwa jest
bezpośrednio z poziomu Twojej przeglądarki.