Byłeś wesołym, uśmiechniętym i pracowitym chłopakiem... Pamiętam jak wygłupiałeś się przy muzyce gdy była jakaś impreza. Nigdy nie zapomnę Naszych zabawnych sytuacji, kiedy np. maluch wpadł do jeziora a Ciebie nazwałam Tarzanem gdy próbowałeś wyciągnąć go z błota...
Zginąłeś tragicznie...Nigdy nie pogodzę się z tym, co się stało... ;( Wierzę jednak, że przyjdziesz po mnie, kiedy nadejdzie mój czas... Do zobaczenia Aniele ...
Kochany... Tyle się u mnie dzieje nowego Mam wspaniałego narzeczonego, którego bardzo kocham. Będziemy mieć wspaniałego synka... Choć mija czas od kiedy Ciebie już nie ma, to ja pamiętam każdego dnia. Mimo tego, że zaszło u mnie wiele zmian to na zawsze pozostaniesz w moim sercu, byleś mi za bardzo bliski by od tak zapomnieć. Wierzę, że to Twoja troszkę w tm zasługa, że "odżyłam" , że mam dla kogo żyć. Jeśli ktoś by mi powiedział, jeszcze 3 lata temu, że znów będę mogła kogoś pokochać to bym go wyśmiała... Dziękuję za Wszystko. Dziękuję za to, że byłeś moim pierwszym ukochanym którego kochałam, z którym mimo wielu złych chwil, byłam tyle lat. Moich 'młodzieńczych' lat. Dziękuję
Ola
była dziewczyna 2014-08-11
Ja wciąż pamiętam. Nigdy nie zapomnę. Pozostaniesz w moim serduszku bez względu na wszystko. Nigdy Cię z niego nie wyrzucę bo zbyt ważny dla mnie byłeś... Choć w moim życiu wiele się zmieniło to jednak wspomnienia ciągle wracają i nie ma dnia żeby jedna mała rzecz by mi Cię nie przypomniała. Kocham
Kamil Rapacki
Brat 2013-07-28
Wszyscy za Tobą tęsknimy Braciszku. Jedyna rzecz jaka dodaje mi siły to świadomość, że kiedyś się spotkamy na "tamtym świecie" :( Kochamy Cie bardzo.
Marcin Rapacki
Brat 2013-06-05
Są łzy, co jak ogień palą, Są serca, które się nigdy nie żalą, Są winy, na które nie ma sędziego, Więc kiedy płaczę, nie pytaj, dlaczego. Kochany Bracie byłeś dla mnie jedynym wsparciem nawet nie wiesz jak boli to że Ciebie już niema czekaj tam na mnie Braciszku.
Kamil Rapacki
BRAT 2012-11-15
Czas mija a ludzie zapominają, widać to po wpisach na tej stronie. Często się zastanawiam dlaczego tak jest... Wiem jednak, że ja nigdy nie zapomnę. Zbliżają się kolejne święta bez Ciebie;( Mnie to boli a proszę sobie wyobrazić naszą mamę, kolejne święta przepłakane. Jak na to patrzę to żyć się odechciewa-szczerze;( Jestem jednak pełen nadzieii, że jeszcze się spotkamy po "drugiej stronie". Proszę nie zapominajcie o moim bracie;(
Strona KuPamięci wykorzystuje pliki cookie ("ciasteczka") w celu
zapewnienia dostępu do treści (więcej informacji).
Zmiana ustawień dotyczących przechowywania ciasteczek możliwa jest
bezpośrednio z poziomu Twojej przeglądarki.