W waszej historycznej parafii działy się ostatnio, z woli Ojca Niebieskiego, wydarzenia niezwykłe – mówił ks. dziekan Oskar Kuśka podczas uroczystej mszy św. w kościele w Zebrzydowicach z okazji jubileuszu 50 –lecia kapłaństwa księdza kanonika Antoniego Gorczyka, w sobotę w południe, 24 czerwca 2006. Ksiądz proboszcz Jerzy Hermais otrzymał dekretem biskupa drugi stopień kanonikatu, zmarł ojciec ks. wikarego Jakuba Kałachurskiego, zmarł nagle (15.06) ks. proboszcz Jerzy Hermais i odbył się Jego pogrzeb (19.06), neoprezbiter ks. Łukasz Mieszczak (18.06) odprawił tu msza św. prymicyjną, 2 lipca nastąpi powitanie nowego proboszcza ks. Mariana Brańki. Dziś, księże Antoni, dziękujemy Bogu za 50 lat Twojego kapłaństwa.
Ks. Antoni Gorczyk urodził się 29 stycznia 1933 w Żorach. Święcenia kapłańskie uzyskał w Katedrze Chrystusa Króla w Katowicach 24 czerwca 1956 r. Jako wikariusz pracował w Chorzowie, Imielinie k/Mysłowic, Cieszynie w parafii św. Marii Magdaleny, Zabrzu – Makoszowach, Tychach – Żwakowie, od 6 grudnia 1970 roku w Zebrzydowicach jako proboszcz.
Pytałeś się na pewno „Jakie będzie to moje kapłaństwo”- mówił w homilii ks. dziekan. Posyłam cię do bardzo eksponowanej parafii – usłyszał wtedy, gdy miał 37 lat, od biskupa katowickiego Herberta Bednorza. Po blisko 26 latach pracy duszpasterskiej w Zebrzydowicach, przeszedł na emeryturę w r.1996.
Pamiętam scenę ze szpitala – kontynuował ks. dziekan – lekarz powiedział – „Jego stan jest trudny, brak z nim kontaktu,” ale wymusiłem spotkanie z chorym – ku mojemu zdziwieniu, pamiętam, otworzył oczy i powiedział: „Chciałbym przygotować się do 25- lecia proboszczowania w Zebrzydowicach.
Złoty jubileusz ks. A.Gorczyka wpisuje się w uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela. Ten dzień świętowania wybrała patronka Matka Boża Wniebowzięta. Z tej okazji dzięki za gorliwą, długoletnią pracę duszpasterską. Msze św., kazania, posługa sakramentów – z tym stykałeś się na co dzień w parafii; w dekanacie zajmowałeś się referatem rodziny, prowadziłeś dni skupienia dla narzeczonych.
Ks. Gorczyk wybudował kościół w Marklowicach Górnych bez wsparcia diecezji i zorganizował tam parafię – podkreślił ks. dziekan. W latach 90-tych przeprowadził remont kościoła w Zebrzydowicach – zostały osuszone fundamenty, naprawiono więźbę dachu i zakupiono dachówkę, którą później pokryto dach. Matka Najświętsza pozwoliła ci oglądać to co zrobiłeś i co zamierzałeś zrobić, a nawet więcej, czego sobie może nie wyobrażałeś – tak piękny macie teraz kościół. Wybierając dzisiejsze święto, kierowała się na pewno szczególnym ukochaniem św. Jana Chrzciciela. Jakże musi Cię kochać, skoro tyle lat jesteś tu pod Jej wezwaniem.
W latach 90-tych leśnicy zbierali żołędzie spod dębu Bartek, aby błogosławił je Jan Paweł II – z nich wysadza się dęby w miejscach, które odwiedził Papież – ostatnio w Dukli, bo ludzie wyznaczeni do wykonywania szczególnych zadań – mają być w wierze i miłości jak dęby. Przeżyłeś wiele przyjemnych chwil – było wiele powołań kapłańskich i zakonnych z tej parafii. Życzę abyś jeszcze przeżył następne. Istotą posługi kapłańskiej jest postawa kontaktowania się – jak powiedział papież Benedykt XVI –przeżyj jeszcze wiele lat, abyś mógł dawać wzór miłości do Boga i do ludzi.
Ks. dziekan odczytał list biskupa ordynariusza Tadeusza Rakoczego :
Czcigodny Księże Jubilacie – złoty jubileusz kapłaństwa jest okazją do wyrażenia podziękowania Bogu za dar kapłaństwa. Jako biskup dziękuję za wytrwałą pracę duszpasterską w parafii, w dekanacie, w diecezji bielsko – żywieckiej, za służbę kapłańską w Chorzowie, Imielinie, Cieszynie, Makoszowach, Żwakowie i Zebrzydowicach. Zapewniam o duchowej łączności i modlitewnej pamięci.Na zakończenie mszy św. przedstawiciele organizacji i grup kościelnych i świeckich z Zebrzydowic i Marklowic składali Dostojnemu Jubilatowi życzenia i wręczali kwiaty:
- W imieniu dzieci Iza Adamczyk:
Pracuj dalej na Bożej niwie – tego Ci życzą wszystkie dzieci.
- W imieniu całej wspólnoty parafialnej p. Józef Penkala:
Dziękujemy za 25 lat bycia ojcem duchowym naszej parafii, a lata nie były łatwe. Wybudowałeś kościół w Marklowicach Górnych; dzięki za wielki trud, serdeczność , poświęcenie. Za wszystko co dla nas uczyniłeś serdeczne Bóg zapłać od wdzięcznych parafian.
- W imieniu rodziny parafialnej skupiającej Rodzinę Radia Maryja, Zespół Charytatywny, Czcicieli Miłosierdzia Bożego, Apostolat Maryjny, Apostolstwo Dobrej Śmierci, Żywy Różaniec Św. – p. Teresa Kopiec:
W dniu złotego jubileuszu życzymy Ci obfitych łask Bożych i opieki Matki Bożej. Drogi Księże Antoni, jesteś z nami od 35 lat – mówiła ze wzruszeniem – bo wciąż posługujesz dla nas.
- Wójt Gminy Zebrzydowice p. Andrzej Kondziołka:
Czcigodny Jubilacie, w imieniu samorządu gminy życzenia zdrowia, pomyślności, błogosławieństwa Bożego; podziękowanie za wszystko co zrobiłeś dla Zebrzydowic, za całą posługę kapłańską, za to że prowadziłeś nas do Boga. A już jako emerytowany ministrant dziękuję też i za to, że dla nas młodych potrafiłeś zorganizować czas. Niech Matka Boża wyprasza potrzebne Ci łaski, abyś jak najdłużej służył Bogu i Ojczyźnie.
- W imieniu uczniów i pracowników Zespołu Szkół w Zebrzydowicach – Ania Szatanik i Rafał Konieczny:
Wiara jest światłem, które daje odwagę do życia (cyt. z Benedykta XVI) – dziękujemy!
- W imieniu emerytów – p. Irena i Alojzy Kiełbasa:
- Dziękujemy za posługę dla parafii, troskę o chorych, życzymy dużo zdrowia na długie lata.
- W imieniu parafian z Marklowic Górnych p.Teofil Kasza:
Dziękujemy za wszelkie dobro; wielu naszych parafian przyjmowało poprzez Twoje ręce sakramenty, dziękujemy Ci za świątynię, za to miejsce wspólnej modlitwy we własnym kościele. Pamiętać Cię będziemy jako naszego dobroczyńcę.
- W imieniu uczniów z Marklowic – Monika Kłopeć
Mamy młode serce jak długo potrafimy kochać ludzi i życzyć im szczęścia.
- Prezes parafialnego oddziału Akcji Katolickiej p. Czesław Szotek:
Podziękowanie za dotychczasową posługę, życzymy obfitych łask Bożych na dalszą służbę Bogu i ludziom.
- W imieniu chóru Echo prezes Tadeusz Fujcik: Niech Matka Boża otoczy Cię swoją opieką; wszystkiego dobrego, Szczęść Boże.
- Sąsiadka (jak objaśnił Jubilat) – p. Anna Kolek Dziękuję za to, że tworzyłeś kult Matki Bożej, sprawowałeś eucharystię,
- Ks. wikary Jakub Kałachurski :
Jezus powołał tych, których chciał powołać – dziękujmy Bogu za to, że chciał się Tobą posłużyć, dziękujmy za to, że do dzisiaj jesteś świadkiem miłości Chrystusowej wobec wiernych różnych parafii, a oni najczęściej zapamiętali liczne wycieczki z Tobą w góry, pielgrzymki, udzielane sakramenty.
- Ks. dziekan Oskar Kuśka:
Dziś przeżywamy ogromną radość i wdzięczność, mimo iż jest ona zaprawiona goryczą śmierci księdza proboszcza; dziękujemy Twojej rodzinie i Twojej rodzinnej parafii Żory, z której się wywodzisz. Dziękuję za to, że jest tyle powołań z tej parafii, za to co robiłeś dla dekanatu; byłeś duszą naszych spotkań. Radość wzbudza jak młodzieńczym sercem odprawiałeś tę eucharystię i z nami śpiewałeś. Niech Matka Boża dalej Ci błogosławi i opiekuje się Tobą.
Sam Jubilat ks. Antoni Gorczyk: Wszystkim obecnym i parafianom serdeczne Bóg zapłać – Tak trzymać !
Rozległy się spontaniczne oklaski i wszyscy wstali z miejsc. Dostojny Jubilat i towarzyszących Mu w koncelebrze 20 księży, m.in. księża pochodzący lub pracujący w parafii Zebrzydowice, wśród nich ks. infułat Marian Żagan, ks. Wiesław Kondziołka, ks. Wiesław Bajger, ks. Jan Palka, ks. Antoni Goramszcz, ks. Tadeusz Serwotka, ks.Kazimierz Janiurek i księża z okolicznych parafii, w tym proboszcz Kazimierz Osiński z Kończyc Małych obchodzący jubileusz 45-lecia pracy kapłańskiej – opuścili wypełniony wiernymi kościół w uroczystej procesji.
W oprawie uroczystości uczestniczył chór Echo oraz poczet sztandarowy Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów – Zebrzydowice. Ponad ołtarzem umieszczono napis Ciebie Boże Wielbimy – 50 lat kapłaństwa. a sam ołtarz zdobiły bukiety żywych kwiatów.
Ksiądz proboszcz A.Gorczyk dbał o kościół. W 1971 r. przebudowano chór i zakupiono nowe organy, na których grywał przede wszystkim p. Ludwik Bryłka. W 1982r. poświęcona została kaplica cmentarna. W 1985r. rozpoczęto budowę kościoła w Marklowicach – uroczystość poświęcenia tego kościoła przez biskupa katowickiego Damiana Zimonia miała miejsce w listopadzie 1988 r. W 1991 ruszyły prace przy remoncie prezbiterium kościoła w Zebrzydowicach.Był lubiany przez parafian – mówi p. Andzia, b. katechetka. Chętnie jeździł w góry, na narty i zabierał ze sobą ministrantów. Przez Kubalonkę wiele razy przeprawiał się w zimie swoim maluchem – był w stanie go zarzucić podczas gdy inni grzęźli w zaspach. W Koniakowie miał znajomych – gotowała tam dla nich p. Krysia Zajfert – to mile wspomina mój syn Andrzej. Często odwiedzał chorych, mnie również. Dobry gospodarz, rozmowny, bardzo ludzki. Pani Andzia pamięta też - Ksiądz się rozpłakał, gdy uczeń z 2 klasy na drugi dzień po tym jak dostał od Niego klapsa za złe zachowanie – recytował mu wierszyk. Wszyscy pamiętają, że chodował barany – z białej wełny robili grube swetry, skarpetki. Razem z katechetką p.Czesią bajcowali baraninę i dzięki temu miał czym ugościć robotników pracujących przy kościele albo swoich gości – nawet w stanie wojennym, gdy wszystko było na kartki. Ale tez potrafił ustawić niektórych parafian – „Jo tu je farożem” – odezwał się, gdy jedna z parafianek próbowała mu dyktować co ma powiedzieć na ambonie.
Jeździliśmy na narty zwykle do Koniakowa, na Ochodzitą i na Szańce – pociągiem, autobusem; nawet w stanie wojennym jak miałem koloratkę nas puszczali. Przepustki dawał nam naczelnik p.Piekar. W lecie, co środę po nowennie, wyjeżdżaliśmy na wycieczki w góry albo nad Wisłę, często do Ochab – wspomina ks. Gorczyk. Jeździliśmy też na wycieczki rowerowe – ks. Antoni brał ze sobą do auta piłkę, wodę mineralną i prowiant dla nas wszystkich– uzupełnia p. Czesia, b.katechetka – a p. Ludwik Bryłka, organista, kupował nam cukierki.
Autor tego tekstu pamięta kort tenisowy na placu u księdza – z liniami wymalowanymi na asfalcie, może pierwszy w parafii. Ks. Proboszcz osobiście po nim biegał i machał rakietą – był chyba najlepszy.
|