KuPamięci.pl

Małgorzata Grzesiewicz - Sałacińska


* 22.11.1952

 

+ 25.04.2009

Miejsce pochówku: Warszawa, Cm. Powązkowski

,

woj. mazowieckie

pokaż wszystkie
wpisy (40)
Licznik odwiedzin strony
22744
Zapal znicz   |   Wszystkie znicze
Jacek Radziejowski
Malgosia byla kolezanka ze studiow na Okolniku mojej siostry Elzbiety Radziejowskiej.
2009-06-24
Widzialem Malgosie ostatni raz na poczatku lat osiemdziesiatych, byla kobieta o niezwyklej urodzie. Pamietam, ze bylismy razem w Filharmonii Narodowej i Malgosia usilowala oddac mi jakies pieniazki za bilet, gdy nie chcialem przyjac powiedziala "kochajmy sie jak bracia, ale liczmy sie jak Zydzi" - slowa te zapamietalem na cale zycie.
Bardzo nam teraz smutno... Essen (Niemcy), 24. czerwca 2009
Małgorzata i Wojciech Szczęśniak
koledzy
2009-05-02
Małgosię poznalismy wiele lat temu i chociaż ostatni raz widzieliśmy się juz dawno, to
często była obecna w naszych myślach i rozmowach. To bardzo ciepła osoba o wielkim sercu, pięknym głosie i niezwykłym zaangażowaniu we wszystko czym się zajmowała. I chociaż Jej tak nieoczekiwane i przedwczesne odejście jest dla nas wstrząsem, to cieszymy się, że było nam dane spotkać Małgosię na swojej drodze. Tacy ludzie czasem nas onieśmielają, ale dzięki nim nasze życie staje się lepsze. Mogła tak wiele tu jeszcze dokonać, niestety przeznaczone Jej było mierzyć się z nowymi wyzwaniami już w lepszym świecie. W tym świecie będzie żyła zawsze w naszej pamięci.
Wojtek Turkowski
kolega z klasy
2009-05-01
W Wielką Środę na spotkaniu mieliśmy nadzieję, że Cie jeszcze wciągniemy do naszej Klasy. Nie zostało to nam dane..... Ale pamięć o Tobie pozostanie. Odnalazła się nas całkiem spora grupka z dawnej podstawówki. Kilku osób niestety już zabrakło.
Najserdeczniejsze wyrazy współczucia dla Rodziny
Ewa Biedrzycka
koleżanka ze szkoły podstawowej
2009-04-30
Bardzo mi przykro, że odchodzą świetni ludzie, którzy byli przyjaciółmi z wczesnej młodości. Taką osobą była Małgosia - serdeczna, roześmiana i śliczna.
Alicja Szydłowska
sąsiadka i przyjaciółka
2009-04-30
Z Małgosią zaprzyjaźniłyśmy się w najpiękniejszym okresie życia każdej kobiety, w okresie wczesnego macierzyństwa. O ile praca była Jej pasją, o tyle macierzyństwo powołaniem, któremu oddawała się bez reszty. Jestem wdzięczna losowi, że dane mi było dzielić z Nią radości i troski, cieszyć się sukcesami Jej i moich dzieci. Jej dobroć, spokój, opanowanie i wieczny otymizm udzielał się wszystkim.
Na zawsze pozostaniesz Małgoniu w mojej pamięci najskromniejszą na świecie osobą, wspaniałą, wyrozumiałą matką i żoną, kochającą córką i wnuczką, która z pasją wypełnia samej sobie postawiony obowiązek wobec przodków.
Serce mi pęka na myśl, że nie mogłam być bliżej Ciebie Małgosiu w okresie Twojej choroby.
Agnieszko, Sylwuniu i Danielu ponieśliście wielką stratę, ale pamiętajcie, że Wasza Mamusia będzie zawsze z Wami, bez względu na wszystko, będzie żyć w Waszych sercach i pomagać Wam w trudnych chwilach. Dziś Wy bądzcie wsparciem dla Waszego kochanego Tatusia.
Januszku wyrazy szczerego współczucia od całej mojej rodziny.
Żegnaj Małgoniu!
Złóż kondolencje   |   Wszystkie kondolencje
to juz cztery lata
a wspomnienie Małgosi jest ciągle takie trudne
Janusz Sałaciński
to już cztery lata
a ciągle wspomnienie Małgosi jest takie trudne
Janusz Sałaciński
Dodaj wspomnienie   |   Wszystkie wspomnienia
Opcje strony:
Joanna Polok
(koleżanka) napisał(a) dnia 2009-04-28
Z ogromnym żalem i niedowierzaniem przeczytałam wiadomość o odejściu Małgosi...miałam tę wielką przyjemność poznać Ją wiele lat temu w Krajowym Biurze Koncertowym...pamiętam Jej niesamowitą energię, radość życia, miłość do muzyki - i miłość do Bliski(...)
-
ryszard  kloczkowski
ryszard kloczkowski
zapalił(a) dnia 2010-05-01
-
Powiadom znajomych
Imię i nazwisko:
Adres e-mail:
-
Pamiątki
Obrazki pamiątkowe
 
-
SprzataniePomnikow.pl
Kliknij aby obejrzeć ofertę
 
-
dsalacinski
27.04.2009