Babcia Marysia była prostą kobietą, której los nie szczędził. Bardzo wcześnie straciła matkę, wychowywana była zupełnie jak "Ania z Zielonego Wzgórza" przez bezduszną ,wydawało by się, ciotkę i kochającego wujka. Wyszła młodo za mąż i urodziła pięcioro dzieci. Niestety przeżyła czworo z nich. Miała czworo wnuków, dziewięcioro prawnuków i praprawnusię. Wszystkich bardzo kochała i my Jej DZIECI odwzajemnialiśmy to uczucie Mimo, że miała 100 lat Jej umysł do końca pozostał sprawny. Pamiętała o naszych urodzinach, imieninach, cieszyła się naszymi sukcesami ,płakała nad naszymi porażkami. Już JEJ NIE MA.15 sierpnia 2010 roku Babcia skończyła 100 lat. Byliśmy z Nią wszyscy , Babcia była szczęśliwa ,a my razem z nią cieszyliśmy się Jej Świętem. Odeszła cicho….
Babuniu, gdybyś żyła dzisiaj świętowalibyśmy Twoje 102 urodziny Byłby tort i życzenia ,opowiedziałabyś nam coś śmiesznego ze swojego długiego życia. Ale nie ma Cię wśród nas i ja bardzo za Tobą tęsknię i bardzo mi Ciebie brakuje.Kocham Cię bardzo Małgosia
Małgorzata Żbikowska
O mojej ukochanej Babci
Była najukochańszą Babcią, która wychowała mnie, potem pomagała bawić moje dzieci zawsze byla gotowa mi pomóc,robiła najlepsze pyzy na świecie,najpyszniejszy sernik .Była ze mną zawsze, a teraz już nigdy nie zaśpiewa mojej wnusi "Chciało się Zosi jagódek". Dziękuję Ci Babuniu, że byłaś.
Strona KuPamięci wykorzystuje pliki cookie ("ciasteczka") w celu
zapewnienia dostępu do treści (więcej informacji).
Zmiana ustawień dotyczących przechowywania ciasteczek możliwa jest
bezpośrednio z poziomu Twojej przeglądarki.