Dla tych, którym szybciej serce bije, gdy suną gromadą, dla tych, którzy dla swej pasji życie na szali kładą, dla tych, co do kresu wędrówki swej już dzisiaj nie dojadą, dla tych, którzy dziś pędzą niebieską autostradą Dla tych piszę ten wiersz i o nich wciąż myślę w modlitwach by Najwyższy Jeździec na ulicznych chronił ich gonitwach
„Śmierć nie jest kresem naszego istnienia. Żyjemy w naszych dzieciach i następnych pokoleniach. Albowiem to dalej my, a nasze ciała to tylko zwiędłe liście na drzewie życia”
Gdy ogień nad tłokami zgasł już,
złoto tarcz,pokryła łza.
Pod bakiem tylko cisza gra,
A Ciebie nie ma pośród nas.
Asfaltu wstęga pusta znów,
Twe koła jej nie dotkną już.
Czerń drogi skryje szary kurz,
Gardło ściska,brakuje słów...
Usypcie mu grób,tam gdzie prędkość czuć w powietrzu,
Tam gdzie adrenalina jest jak krople deszczu,
Usypcie mu grób gdzie neonów miliony,
rozświetlaja każdą noc..,gdzie słychać potężnych maszyn moc,
Usypcie mu grób tam gdzie zycie jest nic nie warte,
Gdzie Młode Wilki o zwycięstwo idą w zaparte,
I niech silników ryk nuci mu słodką melodie,do wiecznego snu..
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
To dla Ciebie mamo ...
Za miłość...Za dobroć....
Za czułe spojrzenie....
Za troskę,opiekę i zrozumienie...
Za czas radości.....
Za wspólne zabawy...
Za wsparcie i długie szczere rozmowy..
Za wiarę we Mnie..
Gdy inni zwątpili....
Za Twoją nadzieję...
Gdy inni tracili...
Dziękuje za wszystko..co dałas mi MAMO..
Za to że byłaś..i jesteś kochana...
Zawsze serdeczna...
Zawsze oddana....
Powtarzać bez końca więc Tobie chcę..
MAMO..MAMUSIU... JA KOCHAM CIĘ...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
PRZESTAŃCIE SZLOCHAĆ MOI KOCHANI,
PRZECIEŻ,JA JESTEM CAŁY CZAS Z WAMI;
JESTEM NADZIEJĄ,WIARĄ,MIŁOŚCIA,
NIE CHĘ BYĆ SMUTKIEM.......
CHCĘ BYĆ RADOŚCIĄ.
SPRÓBUJCIE MNIE DOSTRZEC PRAWIE WSZĘDZIE,
CHOĆ JESTEM DALEKO I BUJAM W OBŁOKACH,
CIERPIĘ GDY WIDZĘ TWARZ,KTÓRA SZLOCHA;
CHCĘ BYŚCIE BYLI DLA MNIE SZCZĘŚLIWI.
TAK JAK,GDY BYŁEM,TU Z WAMI ŻYWY.
TO DLA MNIE WAŻNE,JAK DLA WAS JA,
BY JUŻ NIE SPADŁA ŻADNA ŁZA..........
BYĆ MOŻE MINĄ MIESIĄCE,LATA
LECZ KIEDYŚ PRZYJDZIE WŁAŚNIE,TA DATA....
TEN DZIEŃ SZCZEGÓLNY I TAK WŁAŚNIE SIĘ STANIE;
WYJDĘ NAPRZECIW WAM,NA SPOTKANIE....;
DOPIERO WTEDY MNIE ZROZUMIECIE,ŻE TU JEST LEPIEJ,NIŻ TAM NA SWIECIE.
DOPIERO WTEDY BĘDZIECIE WIEDZIEĆ,
JAK MNIE CUDOWNIE JEST TERAZ W NIEBIE.
TU JEST BAJECZNY DOM BOGA OJCA,
RZEKI MIŁOŚCI PŁYNĄCE BEZ KOŃCA.
JESTEM SZCZĘSLIWY.......
ŻYJĘ WIECZNIE,W ŚWIECIE RADOŚCI I WIELKIEJ,CUDOWNEJ
BOŻEJ MILOŚCI.
''PISZĘ DO NASZYCH RODZIN,BY NIKT Z NICH JUŻ NIGDY NIE ZBŁĄDZIŁ....''
CZYNEM,MYŚLAMI,BRAKIEM WIARY;
KAŻDY Z WAS,MŁODY CZY STARY
MUSI PAMIĘTAĆ DO KOŃCA ŻYCIA,
ŻE,MA SWOJĄ DROGĘ DO PRZEBYCIA,
DŁUŻSZĄ,KRÓTSZĄ NIE MA JEDNAKOWEJ,
ALE DOPIERO NA KOŃCU JEJ POWIE:
''PRZEPRZSZAM CIĘ DZIECKO MOJE KOCHANE,
PRZEZEMNIE MIAŁEŚ SERCE ZŁAMANE,
BO GDY ZWĄTPIŁAM I NIE WIERZYŁAM,
TYM WIELE SMUTKÓW CI PRZYSPORZYŁAM''
DLATEGO WŁAŚNIE MOI KOCHANI,
MUSICIE WIERZYĆ DNIAMI I NOCAMI,
ŻE JEST MI WSPANIALE,JESTEM SZCZĘŚLIWY,
LECZ TYLKO WTEDY,GDY WY WSZYSCY ŻYWI,
WIERZYCIE GŁĘBOKO W NASZE ŻYCIE WIECZNE,
I POZWALACIE NAM CZUŚ SIĘ TU BEZPIECZNIE.
WY KOCHACIE NAS,A MY WAS KOCHAMY;
MUSICIE UWIERZYĆ,BO MY TU CZEKAMY......(*)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
'' Najlepsi z nas odchodzą jako pierwsi ''
http://kontakt24.tvn.pl/temat,motocyklista-zginal-w-zderzeniu-z-trze
ma-autami,54874.html?categoryId=2
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Się porobiło czeka to też nas,
Ziemia coraz więcej pragnie ciała ludzkich mas
nikt nam nie powiedział, jak długo będziemy żyć
do jakich rozmiarów ciągnęła się będzie życia nić Nikt nam nie powiedział, kiedy mamy się pożegnać,
i ile mamy czekać aby znowu się pojednać , ramię w ramię nawzajem siebie wspierać,
rodzimy się by żyć, żyjemy by umierać.
Aniele śmierci proszę powiedz mi,
czemu w stosunku do nas jesteś obojętny,
najlepsze są dla ciebie młode ofiary,
nigdy nic Ci nie zrobiły a traktujesz je jak psy.
Zobacz !
Ile miłości w każdym człowieku,
ni jeden by chciał przeżyć choć pół wieku,
i nie jednemu od wielu lat najbliższych ziomów brak,
ciężko pogodzić się z tym, ale mimo tego ja i tak:
Jestem tego pewny ,
w głębi duszy o tym wiem ,
że gdzieś na szczycie góry,
wszyscy razem spotkamy się.
Mimo świata który
kocha i rani nas dzień w dzień,
gdzieś na szczycie góry wszyscy razem spotkamy się.
Gdzieś daleko i bardzo wysoko,
gdzie zwykły śmiertelnik nie stąpa tam nogą
gdzie spokój, harmonia i natury zew,
gdzie słychać szum drzew i ptaków śpiew,
wschód słońca pada na twarz,
wypełnia twą duszę, którą ciągle masz,
Wydaje się tobie, że te uczucie już znasz ale,
ono wcale nie jest ci znane.
Chociaż było pisane i pisane też jest nam
tak że wszyscy się spotkamy, więc nie będziesz już sam. Spotkasz ludzi których tak bardzo kochałeś,
choć lata nie widziałeś nadal kochać nie przestałeś.
Teraz leżysz na plecach, spoglądasz na błękitne niebo,
serce dotyka serca, nie ma szczęścia, nie ma pecha,
nikt się nie złości, nikt nie docieka.
Człowiek obok człowieka z nurtem płyną jak rzeka,
połączeni w jedną całość na samym szczycie góry Metka
|