|
Michał Traczyk
* 08.12.1988 + 09.04.2009
Miejsce pochówku: Warszawa, Cm. na Okęciu, woj. mazowieckie
|
|
|
|
|
Licznik odwiedzin strony 86200
|
|
|
|
Dodane ponad rok temu
|
Ryszard Berczyński
(Zaprzyjaźniony)
|
Czas szybko płynie, ale niektóre rany nie chcą się poryć bliznami...niech spoczywa w pokoju
|
Zgłoś SPAM
|
Andrzej Malinowski
|
serdeczne wyrazy współczucia
|
Zgłoś SPAM
|
MAMA KRYSTKA RYBAKOWSKIEGO -
|
Łza na policzku matki.. Otrzeć ją trudno niezmiernie.. Ta łza na policzku matki, a w sercu... w sercu ciernie... Ta łza, co nie wysycha choć niewidoczna bywa.. Łza, co dnia każdego od nowa serce rozrywa.. Kto zrozumie, ogarnie matki łzy i cierpienie... Kto pochylić się zechce nad jej bólem, tęsknieniem... Łza na policzku matki... wycieram ją od nowa a ona płynie i płynie wyschnąć wciąż nie gotowa...
|
Zgłoś SPAM
|
Joanna Olborska
|
Żadne słowa nie ukoją państwa cierpienia.Proszę przyjąć szczere wyrazy współczucia.
|
Zgłoś SPAM
|
ciocia śp. Łukasza Cyl
|
Szczere wyrazy współczucia dla Najbliższych - nic nie zastąpi utraconego szczęścia ...
|
Zgłoś SPAM
|
Gosia
(...)
|
Tadeusz Woźniak Zegarmistrz światła A kiedy przyjdzie także po mnie Zegarmistrz światła purpurowy By mi zabełtać błękit w głowie To będę jasny i gotowy Spłyną przeze mnie dni na przestrzał Zgasną podłogi i powietrza Na wszystko jeszcze raz popatrzę I pójdę nie wiem gdzie - na zawsze.
|
Zgłoś SPAM
|
Anna
(nieznajoma)
|
Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą. J. Twardowski
|
Zgłoś SPAM
|
Bąblina
(koleżanka)
|
Coma
Pasażer
A JEŚLI W IMIĘ BOGA ZECHCESZ IŚĆ
ZOSTAW PO DRODZE NIEPOTRZEBNY KRZYŻ
MIŁOŚCI, NADZIEI NAŁADUJ W KIESZENIE I CHLEB
POTEM IDŹ GDZIE CHCESZ
AŻ NAJMNIEJSZA Z DRÓG
DOTKNIE TWOICH STÓP
WTEDY STAŃ NA NAJWYŻSZEJ Z GÓR
I POŁKNIJ WIATR BYŚ WYKRZYCZEĆ MÓGŁ
JA TAŃCZĘ, A NIEBO, NIEBO GRA
JA ŚPIEWAM, PRZE-NIEBIESKI CZAS
A KIEDY ROZDASZ NAJCIEPLEJSZY SZEPT
GDY PRZEWĘDRUJESZ KAŻDY MAŁY SENS
POMYŚLISZ ŻE TAK, ŻE WYPEŁNIŁ SIĘ CZAS
TO OSTATNIA Z DRÓG
SZUKA TWOICH STÓP
TERAZ STAŃ NA NAJWYŻSZEJ Z GÓR
I POŁKNIJ WIATR BYŚ WYKRZYCZEĆ MÓGŁ
JA TAŃCZĘ, A NIEBO, NIEBO GRA
JA ŚPIEWAM, PRZE-NIEBIESKI CZAS
JA TAŃCZĘ, A NIEBO, NIEBO GRA
JA ŚPIEWAM...
A JEŚLI W IMIĘ BOGA ZECHCESZ IŚĆ
ZOSTAW PO DRODZE NIEPOTRZEBNY KRZYŻ
MIŁOŚCI, NADZIEI NAŁADUJ W KIESZENIE I CHLEB
POTEM IDŹ GDZIE CHCESZ
AŻ NAJMNIEJSZA Z DRÓG
DOTKNIE TWOICH STÓP
WTEDY STAŃ NA NAJWYŻSZEJ Z GÓR
I POŁKNIJ WIATR BYŚ WYKRZYCZEĆ MÓGŁ
JA TAŃCZĘ, A NIEBO, NIEBO GRA
JA ŚPIEWAM, PRZE-NIEBIESKI CZAS
A KIEDY ROZDASZ NAJCIEPLEJSZY SZEPT
GDY PRZEWĘDRUJESZ KAŻDY MAŁY SENS
POMYŚLISZ ŻE TAK, ŻE WYPEŁNIŁ SIĘ CZAS
TO OSTATNIA Z DRÓG
SZUKA TWOICH STÓP
TERAZ STAŃ NA NAJWYŻSZEJ Z GÓR
I POŁKNIJ WIATR BYŚ WYKRZYCZEĆ MÓGŁ
JA TAŃCZĘ, A NIEBO, NIEBO GRA
JA ŚPIEWAM, PRZE-NIEBIESKI CZAS
JA TAŃCZĘ, A NIEBO, NIEBO GRA
JA ŚPIEWAM...
|
Zgłoś SPAM
|
|
|
|
|
|
|