I ciepłym, niebywale ciepłym we wzajemnych kontaktach.
Godnie żył i godnie się z tym, gorszym światem pożegnał. Żeby w tym nieporównanie lepszym świecie przygotować nam miejsce.
W dniu 27 kwietnia 2013r. obchodziliśmy czwartą już rocznicę Jego odejścia. Tłoku nad Jego mogiłą nie było, w kościele na Tamce było jeszcze sporo wolnego miejsca. Tylko ksiądz Jarosław - ten sam, który S.P. Stanisława przed czterema laty odprowadzał na cmentarz służewski, pędził tym razem, jak by gonił uciekający czas. Dwadzieścia trzy minuty z sekundami wystarczyło Mu tym razem na odprawienie sobotniej mszy Sw. On chyba też już wie to, co my. Że mianowicie ŚP Stanisław JEST JUŻ ŚWIĘTYM. I obejdzie się bez procesów w watykańskich kongregacjach, bez dzielenia włosa na czworo. Wystarczy nasze przekonanie.
Bo przecież .... i tu parę słów o doczesności naszego Santo Subito.
Spędził swoje życie pracowicie i godnie.
Do pary dobrał sobie Jadwisię z sąsiedniej wioski. Przyszli do Warszawy "na lekki chleb", jak wówczas wielu. Zakasali tu rękawy, bo kto nie miał ciągot do partii i nie miał matury, to nieprawdą jest, że niby tylko chęć szczera mianowała wtedy na oficera. Może i mianowała, ale tylko tych, którzy przeszli jedynie słuszny szlak: od Lenino do Berlina. A dla tych, którzy tylko w Repkowskich Lasach wojowali (i to w szeregach zupełnie niewłaściwej armii) - ten warszawski chleb taki znowu lekki nie był. Wzięli się jednak oboje z Jadwisią do pracy, bez oglądania się na profity dla partyjnych. Dochowali się trójki dzieci, czwórki wnuków, a kiedy został już sam po przedwczesnej śmierci Jadzi) - to pod koniec Jego życia sypnęły się też i prawnuki.
Niech żałują ci wszyscy, którzy Go poznać nie zdążyli. Bo to był facet z zanikającego już niestety gatunku LUDZI, KTÓRYM CHĘTNIE PODAJE SIĘ RĘKĘ.
Rękę twardą od obróbki drewna, od politury, od cykliny i od hebla. Rękę nie nawykłą do manicure. Rękę Dobrego Człowieka.
I pomyśleć, że już wnuki administratora za parę lat to nawet ze śmietnika internetu nie dowiedzą sie, co to takiego jest ten hebel. W samochodzie to wiadomo - zawór odcinający zasilanie. Ale żeby od tego ręka twardniała......???
Wprawdzie dopiero dziś zapaliłam światełko, ale wczoraj też pamiętaliśmy.
Jacek
zapalił(a) znicz dnia 2024-04-27
W pamięci Twoich, a dziś i moich sąsiadów w kamienicy nadal jesteś. Choćby wczoraj. Zawsze ciepło, zazdroszczę.
Ku pamięci...
zapalił(a) znicz dnia 2024-04-27
Kronikarz
zapalił(a) znicz dnia 2024-04-07
6 kwietnia 2024r. o godz. 11.49 koła turkusowego boeinga holenderskich linii KLM dotknęły pasa Okęcia. A w tym turkusowym Boeingu siedział sobie emeryt z Bayside, NY, USA; który właśnie wrócił do domu
Marylka
zapalił(a) znicz dnia 2024-04-06
Nie doczekaliście tej chwili,ale jednak udało się. Myślę że i dla Was to wielki dzień.
Marylka
zapalił(a) znicz dnia 2024-04-01
Dziś "polewny" poniedziałek. Myślę że Haładyśko był szybszy, a i Ty umiałeś się schować i czekać. A Mama stała i czekała kiedy juz mozna podłoge powycierać. Ciekawe czy i tam się polewacie.
Deo Gratias. W dniu 13 lutego 2025r. o godz. 18-ej w kościele Ojców Marianów na warszawskich Stegnach odprawiona zostanie msza św. dziękczynna w intencji Bogu wiadomej. Nie wykluczone, że nie tylko Bogu jest ta intencja wiadoma. Wystarczy bowiem zajrzeć do ksiąg parafialnych parafii Św. Wawrzyńca w Kożuchówku sprzed stu lat i ... wszystko stanie się jasne. A zaraz po tej mszy św. zostanie odprawione nabozeństwo fatimskie z procesją wokół kościoła. Zapraszają pamiętliwe dzieci ŚP Stanisława i Jadwigi.
Pamiętliwy 2020-11-01
Dwunastej rocznicy Śmierci S.P. Stanisława..... w ogóle nie będzie. Już się za spokój Jego duszy nie będziemy modlić. Jesteśmy bowiem pewni, że ta dusza jest już od dawna w niebie. Wszyscy święci balują w niebie, dzisiaj w niebie jest bal. A my tu na ziemi będziemy już tylko dziękować Bogu za to życie, za to że mógł się urodzić i przejść przez swoją doczesność. 31 stycznia 2021r. o godz. 19.30 w kościele ojców Marianów na Stegnach odprawiona zostanie msza św. dziękczynna za całe Jego życie, w setną rocznicę Jego urodzin
Pamiętliwy
pierworodny 2019-12-13
Jedenastą rocznicę śmierci S.P. Stanisława przyspieszymy i to prawie o dwa miesiące. W niedzielę ósmego marca 2020 r. o godz. 19.30 u księży marianów na Stegnach odbędzie się msza św. o spokój duszy S.P. Jadwigi (tym razem dokładnie w 25 rocznicę odejścia) i innych Zmarłych z rodziny. Tym razem Stanisław będzie musiał się zadowolić z określenia "i inni".
Pamiętliwy
Pierworodny 2018-03-30
W piątek 27 kwietnia 2018r. będziemy obchodzić czwartą rocznicę kanonizacji polskiego papieża JP2. A to oznacza, że tego samego dnia upłynie też DZIEWIĄTA JUŻ rocznica odejścia Ś.P. Stanisława do Domu Ojca. Kto może i kto chce, by się tego dnia pomodlić za duszę S.P. Stanisława - o godz. 8.30 u ojców Marianów na Stegnach będzie odprawiana msza św. za spokój Jego duszy. Dziesiątą rocznicę obchodzić będziemy mszą św. w tym samym miejscu w niedzielę 28 kwietnia 2019r. A jedenastą rocznicę - o ile będzie nam dane doczekać - przyspieszymy prawie o dwa miesiące (też niedziela, 8 marca 2020r.; 25 rocznica odejścia Jadwigi). Godziny tych dwu mszy św. poznamy później.
Pamiętliwy
umiarkowana relacja 2017-02-01
To samo, co przed rokiem. Z tym, że to już trzecia rocznica kanonizacji JP2. A poza tym - wierna kopia zeszłego roku. Też 27 kwietnia, też o 8.30 rano, też na Stegnach u Marianów; z tym tylko, że modlitwy tam zanoszone trzeba będzie podzielić na pół. Połowa dla S.P. Stanisława a druga połowa dla S.P. Jadwigi. W końcu przez 47 lat RAZEM szli przez doczesność.
W spbotę 6 kwietnia 2024r. w godzinach poobiednich na cmentarz oarafialny przy ul. Wałbrzyskiej wtargnęła zorganizowana grupa przestępcza w stanie być może wskazującym, zapaliła kilka zniczy i zaczęła gołą ręką walić z całej siły w granitową płytę grobową i darła się wniebogłosy STACHU WSTAWAJ, BO BODZIO DO CIEBIE PRZYJECHAŁ. Zakłócali spokój wieczny spoczywającym. Policja wzmogła patrolowanie cmentarza i równocześnie sprawdza nagrania kamer monitoringowych
Wojciech Kosieradzki
Najwierniejszy
Na tej stronie nazywał się K6. Bywał tu często, na Wałbrzyskiej też i klepał zawsze w granitową płytę. Stachu, nie śpij; tak cię budził. A dzisiaj odszedł na ten lepszy świat. Odszukaj go, bo wart. Bo był Twojej pamięci najwierniejszy, bo przychodził na WSZYSTKIE Twoje rocznicowe msze. Wnuczkom mogło nie pasować, mogły nie mieć czasu. Andzia był zawsze. Daj Mu Boże wieczne spoczywanie.
Dwunastej rocznicy Śmierci S.P. Stanisława..... w ogóle nie będzie. Już się za spokój Jego duszy nie będziemy modlić. Jesteśmy bowiem pewni, że ta dusza jest już od dawna w niebie. Wszyscy święci balują w niebie, dzisiaj w niebie jest bal. A my tu n(...)
Pierworodny
zapalił(a) dnia 2009-08-05
Będę patrzył na ten krawężnik z czcią... Co roku 6 sierpnia rano, w ulewę czy w upał, stałeś na rogu Towarowej i Grzybowskiej i czekałeś. Stałeś, bo będzie szła kompania warszawska. W zeszłym roku też(...)
Strona KuPamięci wykorzystuje pliki cookie ("ciasteczka") w celu
zapewnienia dostępu do treści (więcej informacji).
Zmiana ustawień dotyczących przechowywania ciasteczek możliwa jest
bezpośrednio z poziomu Twojej przeglądarki.