Odchodzą nasze ANIOŁY i nagle w miejscu staje czas a z nimi cząstka nas odchodzi i wielki smutek marszczy twarz. Czasem na chwilę gasnie słońce, duszę wypełnia gęsty mrok nikną nadzieje i marzenia i w pustce ginie tęskny wzrok. Czasem odchodzą dobrzy ludzie, co nam pomogli w zyciu wiele i próżno wtedy pytać Boga, czemu odchodzą przyjaciele. Lecz oni ciągle przecież żywi, nadal wytrwale są wśród nas ich dusze przy nas pozostały tylko ich ciała zabrał czas ...