Osoba kochajaca życie ,dobra,opiekuncza z pokorą znoszącą cierpienie - krzyż jakim Pan Bóg ją obdarzył.Duchowo - poetka z filozoficznym spojrzeniem na świat.Ujmująca w kontakcie ,współczująca pokrzywdzonym i biednym.Kochająca dobrą literaturę i spokojny klimat zacisza domowego.Od lat zmagająca się z chorobą córki i swoją a także z niedoskonałosciami męża inwalidy.Miła ,życzliwa o otwartym umysle i sercu.
Niech dobry Bóg ma ją w swojej opiece.
* * *
Gdy w ciszy zabrzmiała orkiestra bólu
Twój rydwan zwolnił na wybojach życia
zabierając bagaż wspomień i plany jutra.
płomień świecy ziemskich trosk
blednie przy szarej pościeli udręki
a Ty karmiona chlebem z Pańskiego stołu
spijasz wino goryczy i wołasz :
* "zabierają na Pile.." głos ginie..
I powieżli !
Ułożyli w zgrzebnym całunie sali,
otoczyli płaczem.
Za oknami świt - wstaje dzień,
dzień bez jutra.
Joanno obudź się... Pora iść..
Przerwany sen wypłakanych oczu
tuli się do poduszki żalu...To już ?
Pora iść...już czas..
Zagrały Ojcowe skrzypki.
Jonanie Kolega z ławy szkolnej Wł. Wróble..... * Pile... - Wawa ul.Rtm Pileckiego105.
&nb
sp; Hospicjum Onkologiczne im.św.Krzysztofa
|