18 lipca 1969
Pamiętam jak dziś. ... wróciłam z kolonii..czekała na mnie mama z bratem Januszem, który uśmiechnął się I powiedział" bratanek ci się urodził"- Adaś był moim ulubieńcem. ..swego czasu spędziliśmy ze sobą mnóstwo czasu- traktowałam go jak młodszego brata... te mile chwile będę zawsze wspominać z uśmiechem na twarzy...