Mam takie zdjęcie z sylwestra 1982/1983 w Falenicy: ja w siódmym miesiącu ciąży, Andrzej przykłada zwinięte dłonie i ucho do mojego brzucha. A potem uśmiech i diagnoza:dziewczynka. Nie mylił się. I jeszcze ostatni uśmiech Andrzeja przez szybę samochodu kiedy staliśmy na światłach na Wisłostradzie.Ten uśmiech będę pamiętać.