KuPamięci.pl

Barbara Ślifirska


* 29.12.1931

 

+ 02.05.2014

Miejsce pochówku: Warszawa, cm. Powązkowski

,

woj. mazowieckie

pokaż wszystkie
wpisy (7)
Licznik odwiedzin strony
13287
dzisiaj mija 5 lat od odejścia Mamy...od ponad roku mieszkam z Tatą- szybko zbliżamy się do 94 urodzin. Każdy kąt w domu, wszystkie meble...obrazy...bibeloty bardzo często przywołują wspomnienia. I są one miłe, i chętnie wracam pamięcią do nich. Natrafiam na różne rzeczy, które należały do Mamy-ubrania czy torebki.. to już żadnemu z nas nie przyda się: wystawione w workach czy oddane będą służyły długie lata komuś innemu. Mama lubiła mieć dobrej jakości i dużo rzeczy. W trakcie okupacji rodzina Mamy straciła cały dobytek - bomba zniszczyła doszczętnie ich dom na ul. Młynarskiej w Warszawie. Mama jako osiemnastolatka została sierotą i sama a następnie z moim ojcem budowali swoje życie od nowa. Było im ciężko jak wszystkim ludziom w tamtych powojennych czasach. Wracam do poprzedniej myśli : oddając komuś Mamy rzeczy czułem się źle...jak zdrajca- zwłaszcza, że wisiały one w szafach (bądź leżały na półkach) uprane, posegregowane tak, jakby czekały na ich rychłe użycie. A ja je oddałem, wyniosłem z domu, wyrzuciłem... I zawsze myśląc o tym wiem, że nic nie trwa wiecznie, że wszystko ,ma swój koniec. Dopóki ja będę pamiętał o Mamie dopóty Mama będzie żyła.
Zgłoś SPAM
20.02.2019 r.
dzisiaj minął rok (o godz.7 rano) gdy zmarła Terenia.. pewnie gdzieś TAM jesteście razem i patrzycie z góry, co ja i Tatą działamy... Jakoś sobie dajemy radę ale lekko wcale nie jest.. często Tata traci kontakt z rzeczywistością ale wspólne oglądanie zdjęć przywołuje Mu pamięć; często naprowadzam a często nie ma już odpowiedzi na pytanie : a kto jest na tym zdjęciu? Historia rodziny powoli, wraz z upływającym czasem oraz z tymi , co odchodzą, zaciera się. NIESTETY
Zgłoś SPAM
druga rocznica...
za trzy dni miną dwa lata po odejściu Mamy; czas bardzo szybko leci. wszystkim nam brakuje Ciebie Mamo. jesteś obecna w naszych rozmowach, w opowieściach i w sercach. mogło być inaczej: ale jest jak jest
Zgłoś SPAM
2.05.2015r.
dzisiaj mija pierwszy rok Mamo... wybieramy się wszyscy do Ciebie na cmentarz,jedyna wnuczka też! strasznie szybko minął ten czas; wiemy,że czuwasz nad nami i że jesteś ciągle obecna w naszym życiu
Zgłoś SPAM
dzisiaj mija 11 miesięcy od odejścia Mamy.za oknem zimne,mokre dni;trwają przygotowania do Świąt-nie będą one jednak takie,jak kiedyś.nie będzie Ciebie Mamo ani Twoich pysznych(wg Ciebie zawsze nieudanych)babek drożdżowych.i ładnej pogody też nie będzie.mam nadzieję,że TAM u Ciebie zawsze świeci słońce i jest ciepło i wesoło..
Zgłoś SPAM
6 marzec 2015
Mamo,w tym dniu- 59 lat temu pojawiłem się na świecie.. na ul.Karowej;często wspominałaś tamten dzień. Dość poźno zrozumiałem,że gratulacje i kwiatki należą się Mamie. Fundament życia(rodzina)jest najważniejszy;kiedy pęka cała przyszłość staje się niepewna. Brakuje mi i nam Ciebie ale nasz fundament trwa dalej.
Zgłoś SPAM
2.09.2014r.
dzisiaj,2 września mijają cztery miesiące od śmierci Mamy;historia lubi się powtarzać...wczoraj w domu-idąc przykładem Mamy-Tata fiknął i złamał rękę...na szczęście chyba tylko.oby...ale kłopoty podobne,trochę lżejszego kalibru.Niestety mimo najlepszych chęci i zapewnienia odpowiedniej opieki nie jesteśmy w stanie czuwać nonstop i wszystkiego przewidzieć ani dopilnować.Niestety. Tacie byłoby dużo łatwiej teraz,gdyby przy nim była Mama. Ale pozostały tylko wspomnienia i zdjęcia i myśli
Zgłoś SPAM
Mama czuła,że jest już słaba,wiedziała...wczoraj Tata dał mi karteczkę,którą znalazł w szafce Mamy,napisaną jej drżącą ręką: "spieszmy się kochać ludzi,tak szybko odchodzą,zostają po nich buty i telefon głuchy" oraz: "najgłębszy smutek jest milczeniem..."
Zgłoś SPAM
2.07.2014r.
dzisiaj mijają trzy miesiące odkąd nie ma z nami Mamy...trudno ciągle pogodzić się z losem.ale Mama jest z nami,w rozmowach,we wspomnieniach,w myślach i w sercach.
Zgłoś SPAM
3.06.2014
a dzisiaj jest już jeden miesiąc i jeden dzień"po" i pada deszcz i jest jeszcze drugi,ostatni aforyzm,przepisany Mamy ręką do kalendarzyka: "ktoś tutaj był i był a potem nagle zniknął i uporczywie go nie ma..."
Zgłoś SPAM
2.06.2014
dzisiaj mija pierwszy miesiąc od odejścia Mamy;wczoraj znalazłem w Mamy kalendarzyku przepisany jej ręką aforyzm: "po dobrym życiu,tylko wielka radość i bezmiar ciszy i głeboki spokój i łza w czyimś oku
Zgłoś SPAM
-
Powiadom znajomych
Imię i nazwisko:
Adres e-mail:
-
-
Jerzy Ślifirski
06.05.2014