Siedem lat już jak odeszłaś, ani chudych ani tłustych Pozbawieni Twej mądrości, każdy przez codzienność kroczy Zagubieni gdzieś pędzimy lecz nikt dni nie zliczy pustych Mamy wciąż na ustach imię, podczas gdy się życie toczy
5 października 2019
Zgłoś SPAM
Tyle lat
Dwa kieliszki, rubinowe wino Do życia to właściwy skład I pomyśleć, dziś by nam było Okrąglutkie czterdzieści lat
10 lutego 2019
Zgłoś SPAM
Niczego więcej dziś nie pragnę
Dawno już skończyłem walkę o ten materialny kram Niczego więcej dziś nie pragnę ponad to co właśnie mam
Teraz wszystko co istotne takie jasne, we mnie tkwi Chciałem pojąć - to nie było wcale proste dzisiaj w mojej tętni krwi
Dziś zebrany w głowie tomik mego życia przemyślenia Już nie śmieszy byle komik wszystkie bzdety – do widzenia !
Plany, cele i strategie dotąd ważne, lecz nie dziś Nie czekajcie by ode mnie wyszło nic, byle jaka myśl
Jakaż mądra ta dojrzałość podpowiada, radzi mi Może wnet przegoni żałość, która ciągle ze mnie drwi
28 grudnia 2018
Zgłoś SPAM
Na przemijanie czasu
Nie zważaj Człowieku, że lat Ci przybywa Taka powszechnie jest kolej rzeczy Choć z czasem zmartwień nam nie ubywa To wiek pomaga z głupoty wyleczyć
Mniej mamy w sobie złej krwi i zazdrości Szkoda też czasu na zbędne spory Zmniejsza się w nas poczucie wrogości W niepamięć odchodzą przeszłości zmory
Gdy wpływ na dzieci równy jest zeru A wszystkich wokół trapią kłopoty Gdy przyjrzysz się wreszcie swojemu wnętrzu Po co zmartwieniem dodawać roboty
Teraz już pora zmieniać proporcje Mniej się martwić, spieszyć i trudzić Czas wreszcie na dobre emocje I koniecznie z radością rano się budzić
Nie warto na siłę szukać powodu By uśmiech na dłużej zechciał zagościć Życie ze smutkiem trzeba pchać do rozwodu Prawo do szczęścia mamy prawo rościć
Więc sam Człowieku sobie zdecyduj Na co chcesz stawiać, co dalej wybrać Już dziś radością wypełniaj, buduj By każdy dzień pięknem uskrzydlać
5 sierpnia 2018 r.
Zgłoś SPAM
Aisza
Dziś odeszła sunia najmądrzejsza, kochająca ludzi, kochana przez ludzi pani dobermanka, odeszła czując ciepło naszych dłoni. Szkoda, że jej nie znałaś, też byś płakała. Nie znałaś też ZiÓtka, który przybył po tym jak weszłaś schodami na górę. Pojawił się pies przybłęda, obity przez życie i bardzo samotny, pasowaliśmy do siebie. Potem rozpieszczany bo chyba chcieliśmy wmówić mu, że świat nie jest taki okrutny. Ale świat jest, bo Birma wzięta ze schroniska, która po latach odzyskała drugie życie zamiast wypełniać jego i swoją samotność, odeszła nagle. Po stracie towarzyszki ZiÓtek wypłakał się do końca. Trzy kamienie, świadectwo przyjaźni, przebrzmiałej radości. A teraz głaszczesz je tam na górze, dbaj o nie proszę.
19 maja 2017
Zgłoś SPAM
Święta
Patrząc na talerz pozbawiony okruszków po wspólnej wieczerzy, trudno zapomnieć gdy na wspomnienie dobra łza pojawia się w oku. Twoja kolęda piękna i smutna, przy stole trzech zadumanych rycerzy, mijają Święta, przed nami zapowiedź kolejnego roku.
26 grudnia 2016
Zgłoś SPAM
W milczeniu
Stawiam pytania i codziennie szukam na nie odpowiedzi Nieprzerwanie idę do przodu, w milczeniu rozglądając się wokół I muskam rzeczywistość krocząc pośród pędzącej gawiedzi Naiwny czas, moich tęsknot niewładny zmienić w popiół
30 sierpnia 2016
Zgłoś SPAM
Nawet ptaki w parze
Brakuje mi Twojej mądrości Gdy nie umiem odpowiedzieć na pytanie syna Nawet ptaki w niemej czułości Krążą w parze, ja bez odpowiedzi, czyja to wina ?
Nie chcę powracać, bo to tylko ból Ale Ty się dosiadasz, przez chwilę jesteśmy razem I tylko patrzę, już nie jestem Twój Ale nigdy nie oddam moich wspomnień i marzeń
31 lipca 2016
Zgłoś SPAM
30 07 2016
Bożenko pomóż, jest mi bardzo cięźko, proszę
Zgłoś SPAM
Razem
Śmiałym krokiem warto wchodzić w życie Dbając o siebie dnia codziennego W spełnieniu uczuć trwać dobrobycie I razem sięgać niemożliwego
Budzić się rano spojrzeniem w oczy Brać w obie dłonie kochaną twarz Łagodnie szeptać gdy jedno się boczy I wspólnie przemierzać ten dziwny świat
Rozmawiać o wszystkim gdy trudne chwile Cierpliwie słuchać oddając swój czas Nie wszystko w życiu przebiega mile Lecz wszelkie wybory są tylko w nas
22 czerwca 2016
Zgłoś SPAM
Skarga
Życie, jaką Ty jesteś czasem torturą Wybierasz dla nas i każesz kochać A my nieśmiali, nagle z brawurą, W Ciebie idziemy, nie chcąc się cofać
Potem zabierasz, coś wcześniej dało Z boku spoglądasz na ból rozstawania I dobrze wiesz, że nam będzie mało Bo żyć nie umiemy bez tego kochania
Kolejne próby, kolejne wyzwania Tak od początku i pewnie do końca Tyleż kłopotu z tego tu trwania Życie Ty zawsze w ataku, nigdy obrońca
22 lutego 2016
Zgłoś SPAM
Pytanie
Kiedy ruszę przez ten tunel Po mą karę, po nagrodę Jaki ze mnie pojmę bubel Nic już zrobić dziś nie mogę
I nadrobić też się nie da Uprasować i wyrównać Teraz długi spłacić trzeba Odgrzebane grzechy uznać
Na nic dziś pobożne miny Czy rachunki wyrównane ? Niech kamieniem kto bez winy Rzucić umie, ma odwagę
5 stycznia 2016
Zgłoś SPAM
ZiÓtek
Pod wpływem niemego zaklęcia wlokąc za sobą milczącą samotność owiana czarnymi kudłami nieszczęścia przywlokła się do mnie psia ułomność
Ucieczka od złego, tęsknota do ciszy pragnienie spokoju, życzliwych rąk daszek na głową, dostęp do misy już wystarczało by nie zwiać stąd
Jego samotność z moją spleciona gdzie nie przysiadłem, tam był i on nie była nam potrzebna mowa gwarancja radości dla obu stron
Przyszedł i zniknął niepostrzeżenie do moich poprzednich dorzucił ból nie było czasu na wielkie zdziwienie i odszedł król, nie (ch) żyje król
16 listopada 2015
Zgłoś SPAM
Wreszcie
wreszcie widzę świat inaczej, już nie krzyczą wąskie usta, nie zaglądam i nie płaczę, noc nie straszna i mniej pusta
już jest kawa na tarasie, wokół ptaki, łąki, drzewa, czego brakło, teraz da się poczuć w ustach kromkę chleba
powiedz tylko, że mam zgodę na świat nowy, choć bez Ciebie, bym odzyskał rozum, głowę, za kim tęsknię, wiedzą w niebie
7 lipca 2015
Zgłoś SPAM
Pośród lasu dom
Pośród lasu dom co czeka na harmonię, snów spełnienie, nie wystarczy pół człowieka by czuć życia wypełnienie.
W tańcu ramion też dwie pary, czworo oczu w się wpatrzone, nie masz nadto gorszej kary - serce mieć osamotnione.
Gdy na ścieżce więc człowieka, ujrzysz co podąża także sam, uwierz – boska zsyła to opieka by otworzyć wspólny kram.
23 czerwca 2015
Zgłoś SPAM
Rzeczywistość
Pamięć okrywa cieniem wspomnienia nikną obrazy - jak gumką wytarte zapiski nie wiem co gorsze, pamięć czy niewiedza ? wcale nie gasną bolesne przebłyski.
Nie mogę, nie chcę ciągle tylko trwać wiecznie zaglądać do wspomnień albumu wychodzić z samotni i wciąż się jej bać wszak serce ważniejsze jest od rozumu.
Codziennie trawię złą rzeczywistość odsyłam tęsknotę jak źle nadany list dusza już dawno popadła w bezczynność choć wokół nadal pozorny blichtr.
28 grudnia 2014
Zgłoś SPAM
Broken Vow
I let you go, I let you fly can’t believe I still remain forced to say good buy lost, whom should I blame
Promised to stay forever chosen to be the only one forgot how to live clever when life is almost done
27 listopada 2014
Zgłoś SPAM
Sen o śnie (Kasi poświęcam)
Czuję na sobie anioła spojrzenie choć oczu nie widzę bo wszystko za mgłą wyczuwam lekkie skrzydeł drżenie w jasnych źrenicach łzy się skrzą
Opuszczam głowę, czuję zmęczenie anioł do czoła przytyka swą dłoń niczego nie chcę, wystarczy milczenie przeszłych zapachów otacza mnie woń
I mniej mi potrzeba, już tak niewiele od marzeń uciekam, Panie Ty chroń w powietrzu nadal słońca zaćmienie a żalu kropelki pokryły skroń
I kończy się życia już uwodzenie anioł wyciąga ukrytą broń czuję na sobie Jego spojrzenie wypuszcza strzałę, odchodzę w toń
6 listopada 2014
Zgłoś SPAM
Byłem
Kiedyś byłem wielkim murem co odgradzał dzień od smutku Chociaż nie chcę, jestem bólem na nic płacz ten, już bez skutku
Byłem też porannym kurem który budził wiarę w siebie Przemawiałem gromkim chórem i do wielu i do Ciebie
Ogłosiłaś puszczy królem choć ta miłość tak kaleka Pozostałem tylko złudem dziś samotnym na człowieka
30 października 2014
Zgłoś SPAM
Ż….
Życie tyleż samo piękne co okrutne kiedy chce - daje, gdy ma chęć – zabiera ono drwi z nas, nikczemnie bałamutne Ty myślisz, wierzysz, że jest nadzieja
Życie razem , pełne miało być urody aż nagle ktoś odszedł, ktoś odleciał żadne z nas nie dało na to zgody by żar wygasł, który wczoraj wzniecał
Życie, przestań wreszcie płatać figle daj żyć, przytulić psa, nakarmić dzikie koty i wylądować choćby na jednym skrzydle i trwać, gdy los wyciągnie lepsze noty
24 października 2014
Zgłoś SPAM
Słowa
Mogą być puste, głupie, życzliwe, żarliwe ale jak bardzo są ważne, każdy o tym wie opisują świat realny i ten drugi są oknem dla tych, którzy nie widzą do łez rozczulają najbardziej opornych są muzy partnerem w każdej piosence dają otuchę, nadzieję, wyrażają miłość z ust wychodzą rozkochanego mężczyzny miła, moja, najdroższa, kochana, jedyna brzmią na wargach uniesionej kobiety mój, skarb, facet, wódz, mistrz nie sposób wyliczyć mnogości opisów znaczeń zaklętych w pojedynczych wyrazach i tych w słowach dotąd niewypowiedzianych istoty ich obecności i tęsknoty gdy brak - jakaż pustka gdy tych słów nie ma
2 lipca 2014
Zgłoś SPAM
Bez koloru
Noc bez słów, bo do kogo miałbym w tę noc mówić, gdy pustka obok - zamiast Ciebie. Ta tęsknota, ja boleśnie chcę ją stłumić by samotnie już nie bywać w naszym niebie.
Tysiące myśli nie opuszcza mojej głowy, zostawiłaś mnie – zmuszona do innego wyboru. Wiem, bez Ciebie już nie będę nigdy młody, choć świat pełen, cóż bez Twego wart koloru.
25 czerwca 2014
Zgłoś SPAM
... em
myślałem żartowałem smakowałem - od wyzwań nie uciekałem
widziałem słyszałem dotykałem - niczego się nie lękałem
byłem żyłem mówiłem - po drodze gdzieś się gubiłem
krzyczałem żałowałem płakałem - tak niewiele rozumiałem
16 czerwca 2014
Zgłoś SPAM
Czas przeszły dokonany
Krzyczałem, gdy wszyscy wokół, lecz nikt mnie nie słyszał. Dłoń wyciągałem, prosząc o pomoc, choć to naiwny obyczaj.
Bardzo się bałem, tego co miało nastąpić, aż wreszcie nastało. Nie rozstrzygałem, nie miałem prawa lub miałem zbyt mało.
Zbudowałem, teraz mogę wiatr ganiać po pokojach. Wydoroślałem, za późno, i tak już nie będziesz moja.
13 maja 2014
Zgłoś SPAM
Panie
Naucz mnie cieszyć się każdym dniem, i tym w deszczu, w słońcu, słocie, kiedy śpię, wstaję rano, chodzę, jem, gdy pracuję, błądzę, grzęznę w błocie.
Każdy moment, każda pora, i ta chwila jest dowodem, chyba nie zaprzeczysz, że żyć warto, bo co dobre nie przemija, zwłaszcza gdy Ty dobro uczłowieczysz.
Panie daj nieszczęsnym, których wielu, jeszcze szansę lub nadzieję, daj i mnie bym sięgnął celu mimo, że wiatr w oczy ciągle wieje.
całe to życie to jedna Wariacja zawsze pod koniec dostajesz w Z….
13 marca 2014
Zgłoś SPAM
Czas
Jest czas narodzin gdy oczy matki błyszczą szczęścia łzami
Jest czas dojrzewania gdy fala uniesień przyćmiewa roztropność
Jest czas przyjaźni gdy zaufanie równa się wspólnocie postrzegania
Jest czas miłości gdy horyzont uczuć przekracza próg zenitu
Jest czas odchodzenia gdy dorosłe dzieci odlatują do nowego gniazda
Jest czas wspominania gdy życie pustoszeje po stracie bolesnej
Jest czas osamotnienia gdy wspomnienia stają się nieznośnym ciężarem
Jest czas nadziei gdy już wiadomo, że nie można przeżyć tego jeszcze raz
5 marca 2014
Zgłoś SPAM
Samotne trwanie
Nie czuję wiatru pod skrzydłami, lecę, lecz nie wiem co mnie unosi. Świat akceptuję z oporami, we śnie, bym żył, ktoś mnie prosi.
Otwieram oczy, spoglądam wokół, badam, sen to czy rzeczywistość ? upewniam się czy to mój pokój, czy jest w żyłach nadal krwistość.
Po co to wszystko, jaki ma sens ? gonitwa myśli, z życiem szarpanie, jak mało powodów, jak wiele klęsk, by nie dbać o dalsze, samotne trwanie.
22 lutego 2014
Zgłoś SPAM
1979
Zima stulecia, tunelem śnieżnym pod Pałac Ślubów, obrączki, życzenia by czar nie uleciał, start do radości i wspólnych trudów.
Zima jak dziś, wypożyczony Maluch, na dachu kokarda, i w młodych głowach pojawia się myśl, że ślub to początek i awangarda.
Zima już mija, jak wszystkie lata, kolejne rocznice, przez cały tu pobyt, każdy z nas się uwija, by nie dać się zepchnąć na życia bocznicę.
Zima odchodzi, jak bliscy i ważni, których już nie ma, i tylko jedna myśl wciąż się broni, trzeba ratować dobre wspomnienia.
10 lutego 2014
Zgłoś SPAM
Myśli samotne
Nie śpię, blask ulicznej lampy odbija się w oknie, minuty kroczą rytmicznie na spotkanie poranka. W mej głowie myśli, o tej porze nieroztropnie następuje życia podliczanka.
Głupio czas tracony, gdy zostało go tak niewiele, bolesne wybory, nadal trwać czy jeszcze żyć. Choćby posadzić kolejną jabłoń, następną kosztelę, trzeba podpowiedzi, egzystować czy naprawdę być.
Nie oczekuję, że może być właściwa odpowiedź, gdy każda decyzja jest równie dobra jak zła. Co mi pozostało, to nocna z życia spowiedź, i prośba, byś przy mnie była, byś obok szła.
14 stycznia 2014
Zgłoś SPAM
Z choinką
Święta Madonna - czułym obdarza spojrzeniem
Święta Księga - aby wskazania były dążeniem
Święta Wojna - dobra ze złem wszelakim
Święta Prawda - o ważnym a nie nijakim
Święta Pamięć - dla wartych wspomnienia
Święta Cierpliwość - by wierzyć w marzenia
Święta Ziemia – rodzi, nagle odbiera istnienie
Święta z choinką - bez Ciebie
25 grudnia 2013
Zgłoś SPAM
Pustostan
Samotność smutku czyni z domu pustostan sprzęty wszystkie ktoś oddał w dzierżawę kuchnia, sypialnia, popadły w żałostan na nic ogłoszenie, sprzedam lub na zamianę
Remontu w tym domu już chyba nie będzie kierownik robót podjął się innego dzieła dwa puste krzesła, bałagan wszędzie Pani od wnętrz nie chce przyjąć zlecenia
Ciągłe powroty do czterech niemych ścian z czyjego wyboru ta ludzka bezdomność gdy dostrzec nie sposób otwartych bram chęć życia wyparta przez marzeń ułomność
27 listopada 2013
Zgłoś SPAM
Jesień .....
Przyszła jesień, ciepła, miła, starsza siostra lata, dzień skróciła, zabarwiła w niezwykłe kolory. Podążając wzorem jedynego brata, chce pokazać, że jej pora wielkie ma walory.
Zakręciła liśćmi w tańcu, każdy pary szuka, na chodniku, w parku, rowie, wicher nimi kręci. Lecz w tym tańcu razem wytrwać, niełatwa to sztuka, a wiatr wcale nie pomaga, innym parkiem nęci.
Kto w tym wichrze, z kim wiruje, jakie życie nasze ? bo ta jesień, co dziś przyszła, dłużej tu zostanie. Czy znalazło się odbicie na to trwanie dalsze ? staje czasem, może częściej, to dziwne pytanie.
5 listopada 2013
Zgłoś SPAM
Zdążysz
Co po nas zostanie prócz liter na płycie garść marzeń zastygłych w powietrzu dziś przed światem ukrywane skrycie nieszeptane słowa zaklęte w pacierzu
Młodość, której nikt nam nie pamięta sądząc, że zawsze byliśmy starzy miłość w związanych listach zamknięta której już nie ma, lecz wciąż się marzy
Nieopisane zdjęcia w albumie miejsca i twarze nikomu nieznane zgubione wyrazy w wielu myśli tłumie nikomu przydatne, zupełnie niechciane
Czy tak ma być, czy jeszcze zmienisz słowa na dobre a gesty w życie dasz innym to co sam u nich cenisz by więcej zostało niż imię na płycie
29 października 2013
Zgłoś SPAM
Nie
nie wypowiedziane słowa nie napisana piosenka nie ukończona mowa nie założona sukienka nie skoszone pola nie powstrzymany wiatr nie wylana woda nie uchwycony kadr nie namalowany obraz nie zasłyszana melodia nie podany kontrast nie spisana historia nie dokończony obiad nie przeczytana książka nie wykształcony owad nie zdjęta obrączka nie odrobiona lekcja nie zdany test nie groźna infekcja nie przewidziany kres
4 października 2013
Zgłoś SPAM
Prośba
Aniele, stróżu mój, Ty jeszcze przy mnie trwaj przez chwilę, póki nie zakończę wszystkich spraw, nie zamknę rozdziałów, uchylonych bram a gdy mnie nie będzie, o moich bliskich dbaj
A jeśli jeszcze mam tu być, daj mi wolę czynienia rzeczy prostych, co nikomu nie szkodzą już niczego nie dowodzą a są warte dalszego na ziemi istnienia
Chroń bym nie czynił żadnej krzywdy tym, co wciąż ufają mi i których nie znam, ale znasz Ty by zostało więcej niż dom i ogród warzywny
19 września 2013
Zgłoś SPAM
Miedzy snem a ...
Zatrzęsłaś małym wielkim światem, wszystkim co w kosmosie ma jakieś znaczenie. Podrywam się, choć wciąż jestem wrakiem, bo nic co było już nie istnieje.
Wmówiłem sobie, że ból już przeminął, że nie wypada, że muszę być dzielny. Wystarczy wspomnienie, by żal wypłynął, niczego już wokół nie jestem pewny.
Zawieszony między snem a realem, szukający powodu by zarzucić kotwicę, gdy pustką otoczony, gdy czas na zasypianie, wstępuję na mównicę i głośno krzyczę.
To czego mi trzeba, to wielkiego spokoju, dotyku dłoni, które mnie stąd zabiorą. Nie wejdę ponownie do życia przedpokoju, skoro nie mogę być Twoją podporą.
19 sierpnia 2013
Zgłoś SPAM
Gdzie jestem
Patrzę przed siebie, a i tak nic nie dostrzegam, mrużę oczy, przede mną jakieś sprzęty, stół i krzesła gdzie jestem, w domu , hotelu, nieważne i tak mnie nie ma tam gdzie być powinienem, a skąd odeszła
Co ja tu robię, pytam przechodniów i pytam siebie w tym ludzkim grajdole, na co tu jeszcze czekam przecież mi nie odpowie kto już jest w niebie ja pozostałem, wciąż nie rozumiem i ciągle narzekam
Ciszy spokojna, zechciej przyjść do mnie wreszcie jeśli w ogóle być muszę, wskaż mi właściwy kierunek ja niewiele potrzebuję, ja się wszędzie zmieszczę nic bardziej uwierającego jak samotność, żal i frasunek
13 sierpnia 2013
Zgłoś SPAM
Do Anioła
Aniele mój, co chcesz we mnie obudzić ? czego bym nie miał lub we mnie wygasło ? wiarę w siebie, a może w innych ludzi ? chcesz przydzielić nowy PIN lub hasło ?
Omiatasz mnie troskliwym spojrzeniem, chcesz wiedzieć co się w mej głowie kłębi, muskasz mnie swego skrzydła cieniem, nie mówię, i tak wiesz co skrywam w głębi.
Po co się starasz, i tak mnie nie naprawisz, nie od Ciebie zresztą to zależy. Zarasta życie moje jak na płocie dławisz, nie pójdzie do przodu, kto w nic nie wierzy.
Walczę każdego dnia o sens istnienia, słucham rozumu, choć on mnie nie słucha. Na co komu moje myśli i pragnienia, gdy na wołanie …… pozostajesz głucha.
10 sierpnia 2013
Zgłoś SPAM
Mimo wszystko
Polityk do krzesła się dziś przykleił w budżecie dziura tam agentura kolejny pociąg się wykoleił
w Europie kryzys, w Grecji przejedli przyszłość niepewna praca dziś zwiewna nowych naiwnych prezesi uwiedli
zima za długa, lato gorące dzieci chorują auta się psują całe to trwanie takie męczące
każdy na własnym życia zakręcie jedni się boczą bliscy odchodzą jak znaleźć ważne w takim zamęcie
istnienie jest darem, przekonaj się sam że warto żyć kochać i być co ranek na nowo otwierać kram
my nieświadomi szczęścia bogacze chcemy zrozumieć na pamięć umieć dla kogo i po co się serce kołacze
8 sierpnia 2013
Zgłoś SPAM
Mrowisko
Na chodnikach ludzi mrowie niby razem lecz w osobni wymieszani, w ruchu, mowie dynamicznie nieostrożni
Korytarze urzędników z papierami, w spiesznym biegu sunie wstęga kołnierzyków porządkować sprawy wieku
Ulicami i ścieżkami na rowerach, czasem pieszo ze szpitali, biur, z podróży powracają smętni nieco
Życie płynie, a my z nim ludzkie mrówki na uwięzi licząc czas do lepszych dni już nie wiemy co nas kręci
Zagmatwani, urobieni z miejsca w miejsce, z kąta w kąt zimą, wiosną, do jesieni i na przekór, wciąż pod prąd
Słonecznik tymczasem złotem dojrzewa słońce dzień żegna barwą czerwieni wiechliną na łące zakwita kostrzewa czekasz, że życie się samo odmieni
Spójrz na ten zachód, zauważ drzewa dla kogo żyjesz, zadaj pytanie co jest wartością, czego Ci trzeba od tego zacznij, nim zjesz śniadanie
23 lipca 2013
Zgłoś SPAM
Życie
a jednak się toczy czasami przeklęte na ogół piękne własną ścieżką kroczy
sądzisz, że masz wpływ myślenie naiwne odczucie dziwne gdy zewsząd tyle krzywd
i lecisz głową w dół martwisz się srodze niczego po drodze by złapać się w pół
gasisz zwątpienie odcinasz złe myśli wreszcie się ziści nadejdzie ukojenie
17 lipca 2013
Zgłoś SPAM
Lato
Wreszcie lato oddycha pełną piersią wiesiołek złoci się żółci kolorem pachną łąki koszenia zapowiedzią świat pyszni się barw doborem
Owoce już sypią pełnymi koszami czereśnia nabrzmiewa rubinu czerwienią niejeden ogród zachęca malinami zboża przed zbiorem zaraz dojrzeją
Słońce tymczasem wciąż się uśmiecha piegi na twarzy zostawia wesołe gdy wieczór długi w noc krótką ucieka myśli o życiu bywają łakome
Codziennie podglądam czy do mnie też przyszło lato sprawdzam czy tkwię jeszcze w października jesieni na podpowiedź nie czekam lecz nic nie poradzisz na to bez drugiego człowieka życiem nie cieszysz się w pełni
9 lipca 2013
Zgłoś SPAM
Moja pogoda
W słuchawce odzywa się głos znajomy cześć, co słychać, jaka u Ciebie pogoda ? No cóż, powiadam, ten czerwiec taki burzowy raz leje, raz świeci, chwiejna słońca dzisiaj uroda
Dmucham na chmury co zakryły mi duszę wyczesuję z włosów zagubiony chłód powietrza ciepłe promienie chwilą schronienia kuszę wierząc, że przyjdzie dla nas pogoda lepsza
Daj mi wiarę, że nastąpi wreszcie ta poprawa a lato otuli płaszczem ciepłego spokoju odejdzie w niebyt ta żałość niemrawa nie dając burzom i smutkom żadnego wyboru
26 czerwca 2013
Zgłoś SPAM
Sam a nie sam
Widzisz, mam psa, pojawił się nagle oczy bez łez, ale skrzą się w nich jeszcze bolesne przeżycia przylgnął z nadzieją na lepszy czas
Bez cienia wątpliwości, życie miał marne utyka, chudy, nikt nie dał mu szansy do nadmiaru tycia jego domem było pole i las
Po sześciu tygodniach, stworzenie fajne ja na nic nie czekam, proszę tylko o odrobinę bycia żebyś widziała nie mnie a nas
We dwóch, nawet to życie może być barwne więcej powodów do trosk, mniej powodów do wycia Panie - proszę, już nas obu więcej nie każ
18 czerwca 2013
Zgłoś SPAM
Po prostu
Już dnieje, blask poranny uchyla wszystkie bramy myśli o dniu układają się w nieznane wzory choć w mej głowie kupcy od uczuć, otwierają już kramy obrazy z przeszłości zyskują nowe kolory
Smutki natrętne dogasają w popielniku bezczelna ciekawość zadaje dziwne pytania a ja wołanie o ciszę zamykam w wykrzykniku gdy rozum tymczasem wyznacza zadania
Gorycz i żałość w jednym mieszkają słowie czy może dziwić niechęć do samotności ? nie umiem tego wyrazić w żadnej innej mowie po prostu, wszędzie poszukuję Twojej obecności
13 czerwca 2013
Zgłoś SPAM
Myśli spisywane
Jak powstrzymać myśli, co o brzasku wypływają spod poduszki, wierząc, że na ogół więcej powie ten kto zachowa milczenie. Ja po smutnej nocy, sklejam je wszystkie w okruszki, choć wtedy jeszcze nie wiem, jakie nadać im znaczenie.
Wbrew sobie, nie mogę udawać, że ich nie ma i nie słyszę, i odsuwać kolejną kartkę niecierpliwie czekającą na zapisanie. Wybacz mi proszę, mimo, że sam na siebie ciągle krzyczę, to pozwala przetrwać, to ułatwia tak trudne oczekiwanie.
Ja muszę pisać, Ty możesz czytać, odwrotnie chyba się nie da. Zresztą, mimo tylu talentów, tego jednego nie ujawniłaś. Kto wie, może kiedyś na coś, to całe pisanie komuś się przyda, zrozumieć prawo istnienia, co było, jest, i co wyzwoliłaś.
22 maja 2013
Zgłoś SPAM
Błogosławieństwo
Niech każdy dzień przybliża Cię do większej radości, a zwykły poranek przypomina o cudzie istnienia. Niech zachód słońca będzie chwilą podliczenia dobrych uczynków, Twojej duchowej zamożności.
Podążaj swą drogą, patrz w górę z nadzieją, zawsze Ktoś czuwa by otoczyć Cię opieką. Pozwól by dobro szeroką płynęło rzeką, a On sprawi, że troski jutro ustąpią, zmaleją.
ja żyję, ja mówię, pracuję ja widzę, ja krzyczę i czuję odtrącam, uciekam, przeganiam życia żadnego już nie ochraniam
ja proszę, ja płaczę, żałuję ja myślę, ja słyszę, nie oczekuję wyrywam, usuwam, oddalam plany na krótko tylko ustalam
ja stoję, ja klęczę, już się nie kłócę ja padam, ja wstaję, ja kiedyś powrócę
28 kwietnia 2013
Zgłoś SPAM
Codzienność
a ja płacę rachunki, VAT, PIT wypełniam bez końca o coś walczę, coś piszę, urządzam mieszkanie choć robię uniki, rzeczywistość tętniąca w poniedziałki kilometry przemierzam wytrwale
w kolejce do kasy z pustym stoję koszykiem z elektrykiem bez spięcia bieg kabli uzgadniam spłacam raty, sumuję, robię bilans z wynikiem aby umyć samochód banknoty rozdrabniam
z terapeutą uzgadniam co robić z tym ciałem na stacji paliwo wciąż do pełna tankuję stale szukam recepty – jak wybrnąć z obiadem nieprzerwanie, choć trudno, ciągle żyć próbuję
wystawiłaś na próbę całą moją użyteczność w samotność wrzucony szukam wyjaśnienia choć wiem dla kogo, taka we mnie sprzeczność robię to wszystko ……..... bez uzasadnienia
16 kwietnia 2013
Zgłoś SPAM
G22
Z ciekawością odchylasz kurtynę do nieba stąpasz cicho, muskasz grunt bosymi stopami powiew wiatru, smak żurawin, zapach chleba wszystko odnowionymi dotykasz zmysłami
Spotykasz przyjaciół, tych co odeszli dawno i teraz czytasz te książki dotąd kartkowane siadasz na ławce, z bliskimi wspominasz nieraz wszystkie dobre chwile, u nas już zapomniane
Przytulasz mężczyznę, tego najmłodszego życzysz by sercem przemierzał świat cały mądrością zjednywał każdego napotkanego aby był Wielki, choć dla Ciebie pozostanie Mały
10 kwietnia 2013
Zgłoś SPAM
Wielkanocne bazie
w ogrodzie zziębnięte przywołują na pomoc wiatr z południa, aby strzepnął z gałązek śnieg dokuczliwej zimy, hamują soki czekając na zielony świat przedwiośnia.
w wazonie wierzbowe witki o nabrzmiałych pąkach, niespiesznie piją wodę tłocząc się w szklanym naczyniu, w cichości rozprawiają o nadchodzących Świętach.
w koszyczku krótko przycięte, w rytmicznym pochodzie, w towarzystwie pokarmów pielgrzymują do święconych kropli, zapowiadając bliską radość przy stole.
na granicie przylgnęły smagane chłodem niewczesnej wiosny, przez kamień pytają czy w niebie rosną drzewa, a same ścięte, są świadectwem życia, które już się nie odrodzi.
30 marca 2013
Zgłoś SPAM
Dialog
Słyszysz ? - hmm, cóż mam słyszeć? jak to co – oddalającą się ciszę.
Czujesz ? - co takiego ? to jasne – przejście do czasu letniego.
Widzisz ? - co znowu ? nie żartuj – drogę prowadzącą do domu.
Smakujesz ? - niby co, życie ? wszystko – czego się lękasz i czego pragniesz skrycie.
Tęsknisz ? - do czego ? nie rozśmieszaj mnie – do życia przeszłego.
Marzysz ? - o czym ? no - że jesteś jeden, a przydałby się iloczyn.
Śnisz ? - jak długo pytać będziesz jeszcze ? ok., przerywam pytania – chyba na nie za wcześnie.
18 marca 2013
Zgłoś SPAM
13 marca
rozdzwonią się telefony przyjaciele, znajomi, zabrzmią ciepłe słowa pierwsza będzie Pimania, innych w południe ubiegnie Ewa Ziutka z Płockiej i Perła z Mysiadła, zadzwonią wieczorem w środku Hania od serca, Majka, Ania co podobnych poznała lekarzy po południu Basia z apteki i Rogalik wracając z montażu i Kreciki z Czarnowa, przy okazji umówić kolejnego brydżyka z Saskiej Kępy Jeżyki i Bogusia z Rzeszowa z przemyślanym przesłaniem koleżanki z Metra, koledzy z Teomy i Renata, która chmury rozgania wpadnie Misio z prezentem dobranym z rozmysłem duży Grzesio przylepa mocno Mamę przytuli ze słuchawką serdecznie rozgrzaną przy uchu, dzień pełen gwaru będą kwiaty, zdrowia, radości, z trzech facetów pociechy od wszystkich życzenia
och przepraszam, to złuda, to tylko …………wspomnienia
12 marca 2013
Zgłoś SPAM
Potrzeba
Jak to może być, że dotąd nie przyszłaś do mnie we śnie, sądzisz, że wystarczą mi z przeszłości obrazy ? zdjęcia w albumie, na które teraz zerkam boleśnie, i słownik życia, do którego razem zbieraliśmy wyrazy ?
Chyba nie pozwolisz bym zagubił wyraz Twojej twarzy, gdy nieśmiało spoglądasz na świat, który Cię otacza. Przecież wiem, czego pragniesz, o czym stale marzysz, aby to rozumieć, nie muszę udawać badacza.
Zrobiłem duże zmiany, musiałem pozamiatać, i choć na codzienne życie nie brak mi odwagi, zejdź na chwilę z Góry, musimy porozmawiać. Jak dawniej, na dobre wybory potrzeba mi Twej rady.
27 lutego 2013
Zgłoś SPAM
W oczekiwaniu na wiosnę
Znika z serca zima pomału, niespiesznie wokół topnieją lody. Choć każdy dzień bliżej wiosny nawału, czekać przyjdzie, by minęły chłody.
Dzień coraz dłuższy. Wolniutko w niepamięć odchodzą mroki, i wiatr smagając staje się czulszy. Zachęca by wyjść i spacerowe przemierzać kroki.
Składam czas przeszły, z różnych farb tworząc jeden obraz, zdarzeń minionych, i tych które nigdy nie wzeszły. Choć nie chcę, skazany jestem na nowy krajobraz.
26 lutego 2013
Zgłoś SPAM
Rocznica
Dzisiaj nam mija lat trzydzieści cztery, kwiaty położyłem, nie trafiły do Twych dłoni. Jesteśmy jak dwie rozdzielone mewy, Ty odleciałaś, ja odnajduję się w życia toni.
Trzydziesta była rocznica perłowa, daleko nam było wtedy do końca. Ta kolejna za rok, miała być koralowa, nikt Cię nie uchronił, zagapił się Obrońca.
Jak w kolędzie dla nieobecnych inny napisał P, że po głosach tych wciąż drży powietrze, niechaj sprawią rocznice, te Twoje i me, że nieobecni, że Ty żyć będziesz wiecznie.
10 lutego 2013
Zgłoś SPAM
Na dalsze trwanie - rymowanie
Było źle bo był gniew, on wszystkiemu robi wbrew. Życie jednak mknie do przodu, na kształt światła czy fotonu. Nie zatrzymasz się na chwilę, cały czas przemierzasz mile. Nie powstrzymasz wody w rzece, nie zatrzaśniesz wiatru w bece. Całe trwanie, wieczna walka, wszystko w Tobie - życia kalka.
Stań, posłuchaj, coś Cię woła, skup się i rozejrzyj się dokoła. Idź do przodu, odrzuć lęki, odrzuć wszystkie dziś udręki. Ruszaj teraz, bierz wyzwania, ONA dziś by tego chciała, wierząc, że żyć nadal trzeba, wyślesz uśmiech, tam do nieba.
30 stycznia 2013
Zgłoś SPAM
Stań obok nas
Czekamy na światło, czekamy na brzask, od poniedziałku, aż po sobotę. Daj nam swój spokój, pogodną twarz, dobra wskaż sens i bycia istotę.
Podpowiedz nam w czym życia sedno, i gdzie granice w gąszczu wolności. Nie wszystkim nam jest wszystko jedno, szukamy z sercem, w sercu jedności.
Pomóż zrozumieć istnienia dar, i tak naprawdę co najważniejsze, słuszne proporcje nagród i kar, oczyść to przyszłe i teraźniejsze.
Zdejmij zasłonę co nas oplata, by wreszcie pojąć i prawdę i czas. Pokaż nam białe oblicze świata, …… , stań obok nas.
28 stycznia 2013
Zgłoś SPAM
B
KIEDY OGARNIE NAS SMUTEK, ZWĄTPIENIE - PAMIĘTAJMY, CZY ROZPACZ - PAMIĘTAJMY, ŻE WŁAŚNIE WTEDY BÓG JEST NAJBLIŻEJ NAS. JEDEN KROK OD NADZIEJI.... JEST PANI ZAWSZE W MOIM SERCU
Zgłoś SPAM
13.12.2012
Bożenko
Z dnia na dzień
w mojej głowie myśli o Tobie,
co robisz tam,
czy patrzysz na nas i z życia drwisz?
Czy pragniesz tu być ?
Ada
Zgłoś SPAM
... z czasem
...smutkiem witane wspomnienie, zaskakujące dla mnie duże cierpienie, zrodzone z przypadku i chwili, walką o nieznane ozdobione, dziś milczy... ...pamiętniki z marzeniami, niewiele z nich się spełniło, zapisane co być miało, i to co naprawdę było. ...do końca miałem nadzieję, minął miesiąc, dwa - "stare dzieje" Znów poruszyła się wskazówka na cyferblacie, Paradoks ... Ciociu, Wujku, Bracie ... Każdy zaczął świat na swój sposób przemierzać, radości i smutki inną miarą odmierzać, patrząc w otchłań bladych chmur, za plecami mając inny chór. ...płatek z białej róży, którą ode mnie ostatnio dostała, niech sprawi by nigdy już nie cierpiała. R.
Zgłoś SPAM
Piękna
Piękna, Ty wiesz, że ............................... .............................. ................................. ...................i zawsze będziesz ze mną. Perła
Zgłoś SPAM
Rozsądna
" Często jest tak, że robiąc coś dla siebie, robimy jednocześnie dla innych. To jest właśnie taki przykład. To jest taka zapalona świeca, której światełko jest świadectwem naszego myślenia o Tych, którzy odeszli. A jak powiadają, ludzie żyją tak długo jak długo pielęgnujemy ich w naszej pamięci"
Zgłoś SPAM
Wspomnienie
Bożenko byłyśmy prez chwilę blisko. Miałaś dla mnie czas-coś tak nadzwyczajnego.Patrzyłam na Ciebie i wiedziałam ,że przez to wszystko przejdę.Trochę dużo gadałam przy Tobie.Byłaś spokojna ,słuchałaś mnie. Kiedy zobaczyłam Cię na korytarzu w szpitalu miałaś inną twarz,byłaś z synem.Nie poznałam Cię. Wiedziałam, tak wiedziałam ,ale nauczyłam się wypierać złe myśli. Ze mną oczywiście może być inaczej. Cały czas miałam zadzwonić. Chciałabym do Ciebie zadzwonić Tina
Zgłoś SPAM
Bożenko zawsze odkąd Cię znam na Twojej twarzy gości usmiech, nawet wtedy gdy udziałem Twego Życia stała się codzienna walka z cierpieniem, strachem i niepewnością. Podziwiam Cię i zawsze taka jesteś w moich wspomnieniach.
Zgłoś SPAM
13.10.2012
Bożenko,ostatni raz widzieliśmy się w teatrze Syrena. To było pełne humoru przedstawienie a Ty byłaś pełna życia.Nadal będziemy spotykać się z Tobą w teatrze.
Zgłoś SPAM
12.10.2012
Bozenka Godlewska, była kochana i kochająca, życzliwa dla wszystkich, nigdy nie tracąca nadziei, czekająca na cud życia, pokonana przez podstępną chorobę!! Zywa na zawsze w pamięci nas wszystkich, którzy Ją znali.
Zgłoś SPAM
W związku z ustawieniami wirtualnego miejsca pamięci znicz zostanie dodany po jego akceptacji przez:
Piotr
W związku z ustawieniami wirtualnego miejsca pamięci kondolencja zostanie dodana po jej akceptacji przez:
Strona KuPamięci wykorzystuje pliki cookie ("ciasteczka") w celu
zapewnienia dostępu do treści (więcej informacji).
Zmiana ustawień dotyczących przechowywania ciasteczek możliwa jest
bezpośrednio z poziomu Twojej przeglądarki.