|
Bożena Pieńczuk
* 18.06.1960 + 29.09.2011
Miejsce pochówku: Warszawa, cm. w Pyrach, woj. mazowieckie
|
|
|
|
|
Licznik odwiedzin strony 67417
|
|
|
|
Mamuś kolejny rok bez ciebie... Łzy cisną się do oczu...Nigdy nie pogodzę się z utratą Ciebie :( Na zawsze w moim sercu Mamuś... [*][*][*]
Zgłoś SPAM
|
Rocznica
,,Marzenia wiatrem rozsypane, wspomnienia związane czerwoną wstążeczką, cisza wypełniona skargą.....''
Zgłoś SPAM
|
Kanonizacja Jana Pawła II
Różne są w życiu pory roku...jeśli czujesz akurat, że zbliża się zima, chciałbym abyś wiedział, ze nie jest to pora ostatnia, bo ostatnią porą Twego życia będzie wiosna; wiosna Zmartwychwstania. Całość Twojego życia sięga nieskończenie dalej niż jego granice ziemskie ; czeka Cię Niebo...JAN PAWEŁ II...prosimy Ojcze Święty o opiekę nad całą Aniołkową Rodziną...
Zgłoś SPAM
|
Dziś byłoby Twoje Święto :(
Zgłoś SPAM
|
Kurcze nikt mi nie powie, że czas leczy rany :( dla mnie czas zatrzymał się 29.09.2011 r. codziennie przeżywam to co się stało :( im dalej od Twojego odejścia Mamuś tym jest Mi gorzej ... ciągle zadaję Sobie pytanie Dlaczego ??, ale to wie tylko Bóg ... Mamuś wspieraj Mnie z Nieba ... Kocham Cię
Zgłoś SPAM
|
Wspomnienia......One zostają na Zawsze
Zgłoś SPAM
|
Pamiętasz Mamuś Nasze wspólne przygotowania do Świąt...to były piękne przeżycia, cudne chwile, a dzisiaj ten okres przedświąteczny jest dla Mnie koszmarem :( bo nie ma Ciebie :( Tak strasznie brakuje Mi tego, ale wiem, że z góry patrzysz na Mnie i wspierasz Mnie - potrzebuje tego Kocham Cię...
Zgłoś SPAM
|
Niby nic sie nie zmieniło a jednak....
Trudno uwierzyć że nie spotkamy się już na korytarzu, nie porozmawiamy, nie pożartujemy... Trudno uwierzyć że już tyle tygodni upłynęło... że Pani uśmiech został tylko w naszych wspomnieniach... Łzy cisną się do oczu na myśl o tym że już się nie zobaczymy... Ale dziękuję za te chwile które były mi dane spędzić w Pani towarzystwie i czekam na te które jeszcze kiedyś razem spędzimy ....
Zgłoś SPAM
|
Wspomnienie
To tak trudno wytłumaczyć że się kogoś nie zobaczy,że już koniec,że nie wróci ,że nikt tego nie odwróci.Pozostaną mi wspomnienia,Smutek w sercu, łza na twarzy której nikt nie zauważy.Imodlitwa,co wciąż łączy, Miłość, która się nie kończy....
Zgłoś SPAM
|
Imieniny wujka Tolka
Te imieniny nie były takie jak kiedyś :( bo Ciebie Mamuś nie było z nami, choć wiem, że byłaś wśród Nas obecna czułam to...to takie smutne, ale wiem, że patrzyłaś na Nas, śmiałaś się z Nami :( Pamiętasz ten kącik babski ... Ciocia Marysia,ciocia Wandzia, ciocia Wiesia, ciocia Bożenka, ciocia Danusia, ciocia Jasia zawsze siedziałaś razem z nimi i śmiałaś się do łez brakuje tego strasznie... Tęsknię za Tobą Mamuś !!!
Zgłoś SPAM
|
pamięć
...zawsze będę Cię pamiętała usmiechniętą-dziękuję za to że Byłaś i Jesteś tam.....do zobaczenia...
Zgłoś SPAM
|
Pani Bożenko zawsze wyglądała Pani idealnie, zawsze elegancko. Czy to w Dolinie Kościeliskiej, gdzie śmiała się Pani, że Dziadki wybrały się w pantofelkach w góry, czy na działce, gdzie czuła się Pani najlepiej, czy nawet jadąc na kolejną chemię. Tak nie dawno krajały nam się serca jak przeżywała Pani, że klapki nie pasują do spodni i bluzki, które miała Pani na sobie. Ale to właśnie pokazywało jaką jest Pani osobą. Wspaniałą i nie uznającą półśrodków, czy to w ubraniach, czy to w życiu.
Zgłoś SPAM
|
Mamuś nawet nie wiesz jak bardzo mi Ciebie brakuję, Twojego uśmiechu, ciepłego głosu ... Tęsknie :( Już nigdy nie usłyszę " Cześć córciu ..." kiedy dzwoniłam do Ciebie, już nigdy nie poradze się Ciebie jak ugotować zupkę, czy dobrze ją gotuję :( tak strasznie Mi tego brakuje - Kocham Cię - Na zawsze w sercu Mamuś.
Zgłoś SPAM
|
Zielona herbata
Nigdy nie zapomnę pierwszego spotkania z Tobą, rozmawialiśmy i rozmawialiśmy, pijąc ogromną ilość zielonej herbaty. Wracając do domu powiedziałam mężowi, czuję jakbym spotkała Najlepszego Przyjaciela. Każde spotkanie z Tobą to było Święto, święto Przyjaźni
Zgłoś SPAM
|
1981-1983 -2011
Byłaś przyjacielem (siostro) na zawsze
Zgłoś SPAM
|
Nigdy nie zapomne tego wspanialego poczucia humoru,smiechu,nie wazne czy cos z Kasia przeskrobalysmy i obawialysmy sie wywiadówki w szkole, p.Bozenka zawsze potrafila na luzie do tego podejsc i przy okazji udobruchac moja mame:)cudowny czlowiek z ktorym zawsze mozna bylo milo porozmawiac.Nie zapomne jak zawsze z moja mama siadaly w jednej lawce i sie smiały.Ten usmiech bede pamietac....Ogromny żal,ze takiej osoby nie ma juz wsród nas i nigdy wiecej nie powiem dzien dobry i nie porozmawiam
Zgłoś SPAM
|
|
|
|
|
|
|
|