|
Danuta Anna STEINBACHOWA, z Bukowskich.
* 08.11.1913 + 16.10.1964
Miejsce pochówku: TARNÓW, cm w KRZYŻU., woj. małopolskie
|
|
|
|
|
Licznik odwiedzin strony 10831
|
|
|
|
27.03.2013
Niech czas wielkanocny utrzyma w mocy nasze marzenia by wszystkie życzenia okazały się do spełnienia i aby nie zabrakło nam wzajemnej życzliwości abyśmy przez życie kroczyli w ludzkiej godności i niech symbol boskiego odrodzenia był i dla nas celem do spełnienia. Wesołych świąt.
Zgłoś SPAM
|
07.02.2013
Anioł Stróż zamyślony. Taki nieśmiały i zagubiony. Szeleści cicho skrzydłami, tuż za Twoimi plecami. I porozmawiałby chętnie, Rady podsunąłby skrzętnie.... Gdybyś tak umiał czasami , spojrzeć nie tylko oczami, dostrzegłbyś swojego Anioła, który z miłością Cię woła.
Zgłoś SPAM
|
31.12.2012
stary rok mija, lecz marzenia zostają, niech one się Tobie wszystkie spełniają. Pani Danusiu dla Pani, oraz Pani bliskich
Zgłoś SPAM
|
Piękna jest radość w Święta, ciepłe są myśli o bliskich, niech pokój , miłość i szczęście , otoczy nas wszystkich.Pani Danusiu dla Pani są te życzenia i dla Pani bliskich
Zgłoś SPAM
|
" T Ę S K N OO T A "
Tęsknota” Gdzieś daleko hen na wschodzie, koło Lwowa, Tam gdzie słońce wcześniej wstaje, wśród czereśni i jabłoni, Tam rozkwitły w moim sadzie wśród tych łąk aksamitnych i pagórków okolicznych. Jest tam las, jak malowany, a w nim brzozy zapłakane. Z tego lasu woda płynie, bo tam stoi młyn w dolinie, Ma on duże wielkie koło, woda spływa nań wesoło. Miele zboże dużo miele – piękną mąką ludzi dziele. Jest tam kościół murowany, na kościele krzyż drewniany I dzwonnica przy kościele, nie zapomni ludzi wiele. W tym kościele Matuś Boża dobrze wie , gdzie są Jej dzieci, O nas nigdy nie zapomni, nawet i na tamtym świecie. Myśmy bardzo ja prosili, żeby nas nie wywozili, Ale trudno moje dzieci, idźcie tułać się po świecie I Matuchna nasza tam została w wielkiej sławie, Teraz innym dzieciom błogosławi. Czekać na nas będzie w niebie – my wrócimy tam do Ciebie. Stoi tam też chatka mała, com się ja w niej wychowała, Matka mnie w niej też tuliła, ty chateńko moja miła. Och jak przykre są wspomnienia, czasem nawet i zapłaczę, Że chateńki mojej miłej – ja już nie mogę zobaczyć. Moja ziemia ukochana pod Lwowem – czarnusieńka, Milusieńka okołem. O ziemio stęskniona i łzami zroszona, jak ją tęsknię za tobą.
Zgłoś SPAM
|
|
|
|
|
|
|
|