Kiedy mija kolejna rocznica, zdajemy sobie sprawę jak ten czas nieubłaganie pędzi do przodu i nic nie jest w stanie go zatrzymać Cóż pozostało po Tobie Dziadku drogi....... gdy w wieczność odszedłeś by Tajemnicy Odwiecznej dotknąć zgasł uśmiech Twój Serdeczny zmarszczki na czole zdumienia nie rysują słowa ciszą bolesną dudnią na ławie co tuż przy kanapie stoi okulary w złotej oprawie z niewiedzy zaskoczone bo nikt przez nie nie czyta fotel pusty pod ciężarem samotności pluszowe igiełki jeży koszule na wieszaku zziębnięte bo nikt ich nie nosi i garnitur który tak lubiłeś lecz zostały serca nasze i umysły co kształtowałeś przez lata całe Twoja dobroć i nas kochanie i słodki pedantyzm w dokumenty wpisany subtelność jak płatek róży wiara cicha dojrzała i nadzieja że to nie koniec