KuPamięci.pl

Jacek Drabczyk


* 07.12.1932

 

+ 05.08.2013

Miejsce pochówku: Warszawa, cm. Powązkowski

,

woj. mazowieckie

pokaż wszystkie
wpisy (6)
Licznik odwiedzin strony
9419
Jacku! Jesteśmy z Tobą od 1951 roku...
Trudno się pogodzić, że Jacka już nie ma wśród nas. Za parę dni, 22 sierpnia, spotkanie koleżanek i kolegów, którzy 62 lata temu rozpoczynali studia na Wydziale Komunikacji Politechniki Warszawskiej. Pozostaną wspomnienia i poezja, a w nich Kolega Jacek. Po smutku i przeżyciach następuje refleksja: „swym charakterem, mądrością i dobrocią zasłużył na takie spokojne odejście; wierzymy, że i TAM Jego dusza znalazła spokój i właściwe miejsce”. Wypada Go prosić o wstawiennictwo za nas. Prozą to trudno ująć, łatwiej byłoby poezją. Jacku! Jesteśmy z Tobą od 1951 roku. Koleżanki i koledzy ze studiów
Zgłoś SPAM
NA DNIE ŁZY...

NA DNIE ŁZY… Czas kołysze zdarzenia w kulistej przestrzeni – Napływają wciąż twarze – płaskie i bez cieni, Śmierć i życie są jedną – dwie połowy razem – Pamięć lśni w powiększeniu płynnego obrazu… Lśnienie znika powoli z chwilowej przystani – Odpływają zdarzenia – twarze są bez twarzy, Pękają dwie połowy – pamięć jest przejrzysta – Życie płucze obrazy, a śmierć je oczyszcza… 5 sierpnia 2013 ANNA MAGDALENA MRÓZ

Zgłoś SPAM
Mój Ojciec Jacek Drabczyk
JACEK DRABCZYK (ur. 07.12. 1932, zm. 05.08.2013, lat 80) Człowiek wyjątkowy, jak na nasze czasy, o bardzo prawym charakterze i jednoznacznych zasadach moralnych opartych na Biblii, skromny i pokornego serca naśladowca Chrystusa. Zawsze uśmiechnięty, pełen życzliwości dla ludzi codziennie spotykanych w pracy, pełen miłości do najbliższych m.in. do ukochanej żony Lidii (56 lat wspaniałego małżeństwa), córki Anny, wnuczki, prawnuczki, zięcia, sióstr: Barbary i nieżyjącej już Marii oraz do pozostałych krewnych. Dumny Polak, świadomy Katolik, kochał Boga i Ojczyznę, wywodził się z rodziny religijnej, szanującej tradycję i bardzo patriotycznej oraz wielce zasłużonej dla kraju – jej członkowie otrzymali niejeden krzyż Virtuti Militari, za udział w obu wojnach światowych. Inżynier komunikacji o ogromnym autorytecie osobistym i zawodowym. Legenda „Energoprojektu Warszawa SA”, wybitny specjalista w zakresie projektowania planów generalnych zagospodarowania terenu elektrowni i elektrociepłowni oraz rozwiązań z zakresu komunikacji drogowej i kolejowej. Do ostatnich dni był jak zawsze wielce pracowity i oddany swojej pracy, szkolił projektantów i był dla nich wzorem do naśladowania. Przepracował ponad pół wieku w tej samej instytucji. Dobry, mądry i wyrozumiały Człowiek (Mąż, Ojciec, Dziadek, Pradziadek, Brat, Wujek, Pracownik…) niósł pomoc i kochał tych, których spotykał na swojej drodze życia. Zawsze pełen nadziei, ufności i wiary w pokłady dobra w człowieczej naturze – stanął przed Bogiem w stanie łaski uświęcającej, opatrzony sakramentem Namaszczenia. W ostatnią podróż do Nieba zabrał ze sobą ogromny bagaż ludzkiej wdzięczności oraz życzliwości – zło dobrem zwyciężał. Anna Magdalena Mróz
Zgłoś SPAM
-
Powiadom znajomych
Imię i nazwisko:
Adres e-mail:
-
-

07.08.2013