Kochanej Mamie i Babci, która odeszła tam,  gdzie nie ma bólu i cierpienia... 

Chociaż jesteś daleko wśród gwiazd. Wolna od wszystkich ziemskich trosk. Tutaj na zawsze został Twój ślad. A z nim tęskonota, rozpacz i łzy...

Kochało i kocha Cię wielu...

Jeszcze rok temu były życzenia, była nadzieja... dzisiaj są jedynie wspomnienia... 

Pamiętamy...

,, Nie ten żył długo, kto liczne miał lata, lecz ten , kto wiele dobrego zrobił dla świata..." Kochana Mamo i Babciu, brakuje nam Ciebie w codziennym życiu... Niech Dobry Bóg będzie dla Ciebie po tej drugiej stronie tęczy prawdziwym szczęściem...

Kochana Mamo i Babciu, jeszcze rok temu byliśmy u Ciebie na ciastku i kawie...dzisiaj mogliśmy jedynie pójść na Twój grób złożyć kwiaty, zapalić znicze, powspominać i pomodlić się za Ciebie do Boga...niech dobry Bóg będzie dla Ciebie wieczną radością...

...całuję Twe ciepłe dłonie...pochylam przed Twym czułym sercem...pamiętam nasze wspólne świętowanie, nasze kawki...

Zamknęły się ukochane oczy, spoczęły spracowane ręce, przestało bić kochane serce...

Kochana Mamo i Babciu, Niech aniołowie śpiewają Ci pieśń. Niech Bóg otworzy Ci drzwi do raju. Niech modlitwy za Ciebie pomogą Ci spać spokojnie. Niech pamieć o Tobie będzie w sercach Twoich bliskich po wsze czasy...Śpij.

,, Otrzyjcie juz łzy płaczący, żale z serca wyzujcie wszyscy w Chrystusa wierzący...". Kochana Mamo i Babciu, ta Wielkanoc będzie inna, niż poprzednie. Pierwsza bez Ciebie. Byłaś człowiekiem głebokiej wiary, dlatego wierzymy, że radujesz sie oglądaniem Zmartwychstałego Chrystusa. Wierzymy w świętych obcowanie. Wierzymy i czujemy, że jeteś z nami. Pamiętamy. Wiosenne kwiaty i znicze zdobią Twój grób. Zanosimy gorącą modlitwę za Twoją duszę do Boga i Ty zapewne też wstawiasz sie za nami u Boga... Bądź z nami w te święta...

Żaden lekarz nie pomógł Tobie, bo Cię Bóg chciał mieć przy Sobie... Niech nasza pamięć i modlitwa pozwolą Ci spać spokojnie...

Każdemu zięciowi i każdej synowej, życzę takiej teściowej ja TY...Dziękuję za wszystko...dużo szczęścia w niebie.

Ciociu, rok temu byliśmy u Ciebie w odwiedzinach. Byłaś jeszcze pełna energii i życia. Świętowaliśmy Piotrusia urodziny i nikt wtedy nie przypuszczał, że już za kilka miesięcy będziesz gdzie indziej. Światełko pamięci i modlitwa za Ciebie ciociu.

Kochana Mamo i Babciu,  niech Aniołowie śpiewają Ci pieśń, niech Bóg otworzy Ci drzwi do Raju, niech modlitwy za Ciebie zanoszone pomogą Ci spać spokojnie, niech pamięć o Tobie będzie w sercach Twoich bliskich po wsze czasy..." Śpij spokojnie.

Kochana Babciu Jasiu, zostawiłaś nas w smutku,odeszłaś po cichu... Pamiętam Droga Babciu, jak łzy płynęły mi ze złości. Kochałem Cię i po dziś dzień kocham. Proszę wybacz Babciu, że w nocy w poduszkę szlocham. Tęsknię za Tobą niezmiernie i chyba już zawsze tęsknić będę... Babciu Jasiu, dziękujemy za wszystko... Twoje wnuki Mateusz i Piotruś

Niech wiatr poniesie Twą duszę do Nieba. Trumna jak łóżko wygodna niech będzie. Bóg łaskawy raczy Cię przyjąć do Raju, gdzie będziesz żyła już wiecznie...

,, Dni człowieka są jak trawa, kwitnie jak kwiat na polu. Ledwie muśnie go wiatr, a już go nie ma..." Boże, dla nas te słowa psalmu w tym kończącym się roku są bardzo bliskie... Kochana Mamo i Babciu, przez ostatnie kilka lat wspólnie żegnaliśmy stary i witaliśmy nowy rok. Jeszcze rok temu byliśmy razem... kto by pomyślał, że w tym roku nie będzie Ciebie wśród nas...Mateusz mówi, że zawsze był sylwester u babci, więc w tym roku też tak musi być...i tak będzie. Mamo i Babciu, dla nas smutny koniec i początek... Mamy nadzieję, że będziesz...

,, Przyjdź na świat, by wyrównać rachunki strat, żeby zająć puste miejsce przy stole. Jeszcze raz pozwól cieszyć się dzieckiem w nas i zapomnieć, że są puste miejsca przy stole..." Kochana Mamo i Babciu, to pierwsze święta bez Ciebie... jest nam wszystkim bardzo smutno...

...bo świat się pomylił...

Mamo, dzisiaj mijają trzy tygodnie od ziemskiego pożegnania z Tobą...Byłaś i Jesteś kochaną Mamą, Teściową i Babcią. Zawsze pamiętałaś o nas. Mateuszka i Piotrusia kochałaś miłością bezgraniczną. Mówi się, że nie ma ludzi niezastąpionych, ale nic bardziej mylnego-TY jesteś niezastąpiona i brakuje Ciebie... Często zadawałem sobie pytanie: dlaczego właśnie Ty? teraz już wiem: Bóg wybrał Ciebie, ponieważ wiedział, że byłaś człowiekiem wiary i modlitwy, że będziesz walczyć i wszystkim pokażesz jak należy walczyć z tą chorobą...W ostatnich dniach byłaś zmęczona, dużo spałaś, czasami ciężko oddychałaś, nie czułaś bólu i tak zasnęłaś na wieki...Opiekować się Tobą  i być przy Tobie w tym czasie było dla nas wielkim zaszczytem...Jesteś i pozostaniesz w naszych sercach i pamięci na zawsze.... Wierzymy, że nadal jesteś z nami...

Wieczny odpoczynek racz Jej dać Panie

Tak wspomina mamę p. Gienia, którą mama od dawna znała z kościoła parafialnego: ,, Jasia, była bardzo dobrym człowiekiem, nie znam takiej drugiej osoby...bardzo dużo się modliła.....razem się dużo modliłyśmy w kościele św.Kamila...pamiętam jak raz spotkałyśmy się i podczas rozmowy powiedziałam Jej, jak bardzo zjadłabym pączka. Jasia na nastepny dzień tyle nasmażyła pysznych pączków, że ja z moimi wnukami jadłam je przez trzy dni..."

Byłaś dobrą teściową, kochałaś, opiekowałaś i dbałaś o swoje wnuki a moich synków Mateuszka i Piotrusia...Kto teraz będzie pamiętał o naszych rocznicach, imieninach i urodzinach? Ty nigdy nie zapominałaś. Dziękuję!

......Ciociu. ....zawsze dawalas nam Aniołki na szczęście.....dzisiaj sama jesteś naszym Aniołem...

Ciociu, dzisiaj spacerując ulicami Zabrza przypomniały mi się te niezapomniane wakacje u Was. Kiedyś to z Tobą pokonywaliśmy te kilometry, bo wszystko nam chciałaś pokazać i wszędzie zabrać. Smutno będzie bez Ciebie.