KuPamięci.pl

Janusz Tarnowski


* 11.07.1919

 

+ 23.10.2012

Miejsce pochówku: Warszawa, cm. Powązkowski

,

woj. mazowieckie

pokaż wszystkie
wpisy (18)
Licznik odwiedzin strony
11237
Pamięć
Księże Profesorze, pamięć o Tobie i dialogu wychowawczym kontynuuję i innym wskazuję...
Zgłoś SPAM
Profesor przechodził obok bawiących się dzieci. Zatrzymywał się. Niektóre poznawał od razu. Pytał wtedy – A co u twojej siostrzyczki, Marysi? - "Pamięta? Pamięta, jak opowiadałem mu, że urodziła mi się siotrzyczka? I pamięta to, że czułem się nieswojo, jak ją przynieśli do domu". - uśmiechał się Przedszkolak na wspomnienie kojącej rozmowy. - Już lepiej. U mnie lepiej. A ona okazała się fajna. Cały dzień śpi. - A ty, Zygmuncie Szczęsny, ciągle chcesz zostać policjantem? - pogłaskał główkę innego Malucha. Kiedyś przeprowadził z nim wywiad. Ksiądz profesor przeprowadził wywiad z małym chłopcem! Wychowanie poprzez dialog. Jak oceniacie zabieranie cudzych rzeczy?- zapytał ksiądz Tarnowski w grupie innych, starszych już chłopaków, w dodatku złodziejaszków z okolicy, którzy wpadali do niego “na pogadanie”, nie przypuszczając nawet, że jest ono dialogiem, ani tym bardziej, że jest wychowaniem. Mówią – Źle. Zapytują dalej – Dlaczego? Któryś z nich – Bo Pan Bóg patrzy i skarze. Ale tu następuje niespodzianka. Manowicie “Czort II” mówi: - Nie pamiętasz, co Ksiądz mówił, że Pan Bóg nie żandarm! Chwalę tę wypowiedź, ale dodaję: - Powiedzcie szczerze, dlaczego kraść się nie powinno. Tym razem pada autentyczna odpowiedź ( ocenia ks. Profesor – przyp. Mader) – Bo można wpaść. Wtedy pozornie zmieniam kierunek rozmowy. Stawiam mianowicie pytanie – Czy kogoś z was kiedyś okradli? Okazuje się, że każdy z nich przeżył już taki ból. Opowiadają szczegółowo, jak to było. Mówią, jacy byli wtedy rozgoryczeni, nawet wściekli na złodzieja. Powoli podprowadzam ich do zrozumienia cierpień człowieka, któremu możemy sprawić ból, wyrządzić krzywdę... ( fragment “Jak wychowywać?”). Dialog jest trudny. Niektórzy myśleli, że profesor tracił na gadanie z dziećmi cenny czas. Był niepoważny? “Mogę stracić dobrą opinię i pozycję w parafii, gdy się rozejdzie, że ksiądz “trzyma” ze złodziejaszkami” - zdawał sobie sprawę ks. Tarnowski. . A gdy go okradli napisał po prostu: “Nieraz warto być okradzionym” http://blog.wiara.pl/Okno_na_cztery_strony/2012/10/25/profesor-traci-czas
Zgłoś SPAM
gwarancja na egzamin
ks. Janusz zawsze interesował się życiem swoich wychowanków w tym ich postępami w nauce, egzaminami, klasówkami itp. Kiedy po porannej Mszy św mówiłem mu o swoich egzaminach tego dnia ksiądz się pytał: "Nie martw się, na pewno zdasz, chcesz gwarancję?". Skwapliwie odpowiadałem "Tak chcę". Wtedy mówił: "dostaniesz co najmniej 4, innym razem dostaniesz 5" i tak było. Nigdy się nie pomylił przez 20 lat.
Zgłoś SPAM
-
Powiadom znajomych
Imię i nazwisko:
Adres e-mail:
-
-

25.10.2012