Tato, odszedłeś za wcześnie.
Tak wiele chciałem ci powiedzieć.
Miłość,nadzieja, radość życia to jest twoje motto.
Kochałeś rodzinę i przyrodę, zawszę broniłeś mamę (Funię), bezgranicznie ją kochając.
Widocznie nikt tego nie zauważał, ale tak było naprawdę.
Wspominam ciebie jako syn, ale nie mam pewności co do autentycznych uczuć rodzinnych.
Za mało mieliśmy czasu na takie rozważania.
Zabolała mnie twoja śmierć bardziej niż się tego spodziewałem.
Być może gdybyśmy byli bliżej byłoby mi łatwiej to wszystko zrozumieć i zaakceptować.
Tato - mniej nas wszystkich w swojej opiece, ponieważ ty teraz wiesz jak to jest naprawdę.
Twój syn - Marek.
