|
Karolina Churska-Nowak Jędruś Nowak
* 11.09.1979 + 16.06.2012
Miejsce pochówku: Zabytkowy Jeżycki Cmentarz Parafialny w Poznaniu, ul.Nowina 1, woj. wielkopolskie
|
|
|
|
|
Licznik odwiedzin strony 1260421
|
|
|
|
Dodane ponad rok temu
|
M.JARECZKA PYRSAKA
|
Stoisz pod tym Krzyżem w pytania zaplątana ,łapiesz w dłonie swoje łzy tak zachłannie bez opamiętania ,a krople bólem spływają pomiędzy palcami, jakbyś tego życia chciała zabrać na kiedyś na jutro na zawsze .Dlaczego syn,córka,ojciec,matka,siostra ,bart odeszli tak szybko bez pożegnania ,a ty jesteś dziś sama i tej miłości tak bardzo brak ,nie pytaj czasu i Boga, nie pytaj. Nocą wszystko się przyśni ,niczym najpiękniejsza zjawa, zrozumiesz wtedy ,że są pytania na które nigdy nie ma dobrej odpowiedzi. ****************************** .ڿڰۣڿ✿….MOJE WSPOMNIENIE…..ڿڰۣڿ✿DLA WAS KAROLINKO-JĘDRUSIU KOCHANY.... ******************************
|
Zgłoś SPAM
|
M.JARECZKA PYRSAKA
|
Syna do Domu Ojca wraca Dobry Ojciec mu wybacza. Synu długo tak czekałem Ty grzeszyłeś Ja czekałem. Syn uklęknął na kolana Schronił się w ramionach Pana. Boga Ojca najlepszego Powrotu czekającego. Jam do Domu Ojca wrócił Wiem, żem nieraz Cię zasmucił. Bądź miłościw mnie grzesznemu Miłosierdzia żebrzącemu. Nie odtrącaj mnie biednego Ziemskim życiem strudzonego. Jam zapukał w Twoje progi Już zmęczone moje nogi. Wracam z duszą pełną winy Szukam domu i rodziny. Nędzny przed Twym tronem stoję Są u Ciebie dzieci moje. Nie licz Panie grzechów moich Popatrz syn mój przy mnie stoi. I wyciąga swoje dłonie Chce mnie przed Twym gniewem chronić. On prostował moje drogi Był bogaty, choć ubogi. Był bogaty w dobre serce I miłował mnie najwięcej. Często prosił Ojca w niebie Zabierz tatę już do siebie. Niech się już nie poniewiera Bo to życie mu doskwiera. Dam mu tu posłanie swoje Starczy jedno na nas dwoje. Spójrz jak serce Jego płacze Zagubione w tej rozpaczy. Duszy płacz grzechem stargany Ciężarem win poszarpany. Zdejmij Mu płaszcz co duszę plami Przyodziej Go swymi szatami. I uklęknął na kolana Załzawione wzniósł oczęta. Spojrzał Bóg na biedna duszę I została przygarnięta. W miłosierdziu ją zanurzył Objął miłości ramieniem. Bo na swoje dziatki zawsze Ojciec czeka z utęsknieniem. ****************************** TYSIĄCE ŚWIATEŁEK MEJ PAMIĘCI,NIECH NIGDY NIE GASNĄ…
A MOJA CODZIENNA MODLITWA, NIECH DA TOBIE SPOKÓJ WIECZNY i RADOŚĆ Z OBCOWANIA Z PANEM _________KAROLINKO-JĘDRUSIU KOCHANY__________ …(,). (,) ..|..|.|..| ..|..|.|..|.. ..|..|.|..|.. ..|..|.|..|. .(¯`•.•´¯) (¯`•.•´¯) ♥ `•.¸(¯`•.•´¯)¸.•´ ♥
*****************************
|
Zgłoś SPAM
|
Wasza na zawsze mama i babcia
|
Mija rok od Waszej Śmierci,Dzieci Moje Najkochańsze. Rok straszny,tragiczny,nie do opisania. Piękna pogoda dzisiaj,ale my jej nie chcemy, przecież nie ma Was... .Niczego już nie chcemy,a jedyne nasze marzenie nigdy się nie spełni.Zostały tu nasze ciała,puste ciała,które chodzą,mówią,ale niczego nie czują..niczego oprócz żalu,boleści i tęsknoty. Nie wiem,Kochani,co będzie dalej,nie wiem jak żyć,kiedy Ciebie Córeczko Moja,Ciebie Wnusiu Jedyny, nie ma już z nami. Byliście całym naszym światem,sensem istnienia.Tacy Kochani,tacy Wspaniali,Mądrzy,Wrażliwi,tacy Nasi..... Zawsze będę Tobie dziękować Córeńko,że mogłam być Twoją mamą. Zawsze będę Tobie dziękować,Elmusiu,że mogłam być Twoją babcią.
|
Zgłoś SPAM
|
M.JARECZKA PYRSAKA
|
Dzisiaj pusta skrzynka. Nikt nie puka do mych drzwi…
O. Ktoś dzwoni… To pomyłka. Znajoma, lecz nie Ty…
Znów tęsknię. Znów śnię. Znów Czekam. Na List… Na Znak…
W krainę marzeń uciekam, Bo tylko tam czuję się wolna jak ptak…
Lubię marzyć o Tobie Lecz co będzie kiedy otworzę oczy…? Znów czekać? Znów tęsknić? Znów śnić? Nie! Nie chcę tak! Proszę Cię, Przyjdź…ANIOŁECZKU!!! *••*ღ♥ღ*•.¸•♥•¸.•*ღ♥ღ*•. Wspominam i pamiętam każdego dnia . Niech Ci tam też szczęście sprzyja i miłość taką jaka miałeś i masz tu na ziemi KAROLINKO-JĘDRUSIU KOCHANI*••*ღ♥ღ*•.¸•♥•¸.•*ღ♥ღ*•.
|
Zgłoś SPAM
|
M.JARECZKA PYRSAKA
|
„Smutek to najdziwniejsze z uczuć: czyni nas bezradnymi. Jest jak okno otwarte wbrew naszej woli - przy nim można tylko dygotać z zimna. Z czasem jednak otwiera się rzadziej i rzadziej, aż wreszcie całkowicie stapia się z murem”. ************************* ****************** ********** Prawdziwa przyjaźń to doskonała harmonia, tego co ludzkie z tym co Boskie. Niech światełko mojej pamięci zaświeci w Twoim niebie. _______KAROLINKO-JĘDRUSIU KOCHANY________ ************************** ******************* ***********
|
Zgłoś SPAM
|
M.JARECZKA PYRSAKA
|
Czasem cierpimy tak dotkliwie,że stoimy przed nią w milczeniu,bo mowa ludzka nie jest zdolna wyrazić naszego bólui tylko jęk wyrywa nam się z piersi.Serce Nocy pełne jest litości.Nie mogąc ulżyć mękom,które nas dręczą,Noc bierze naszą dłoń w swe ręce,świat maleje pod nami i niknie w oddali,na czarnych skrzydłach Nocy wznosimy się na chwilę tak wysoko,że obcujemy z potężniejszą od niej Istotą.W cudownym blasku światła wiekuistego całe życie ludzkie leży przed nami jak otwarta książka.Wiemy już,że Ból i Męka są tylko aniołami Boga. ڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ „Cóż zatem innego spaja doczesność z wiecznością, jak nie miłość, która przede wszystkim i właśnie dlatego, kiedy wszystko przeminęło, istnieje i trwa.” ________KAROLINKO-JĘDRUSIU_______ ڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─
|
Zgłoś SPAM
|
MAMA JARECZKA PYRSAKA
|
_______PIEŚŃ DUSZY________ Płynie rzewnie pieśń-duszy pieśń. Ty Aniele do Boga ja nieś. I na skrzydłach mego serca zabierz ją. Tam gdzie mieszkasz Ty Dziecino. Na gałęzi róży usiadł ptak. Ostry kolec w jego serce wpadł. Bo umiera serce, kiedy zranisz go. Niczym ranny ptak-dziecino. Płyną z oczu łzy-moje łzy. W sercu obraz Twój-serce drży. Zapytałam tak jak pyta wody dno. Gdzie Ty jesteś powiedz mi dziecino? Czy usłyszysz mnie, nie wiem już. Na ramieniu mym głowę złóż. I wysłuchaj serca które szepce Ci. Kocham Cię i chcę z Tobą być ______KAROLINKO-JĘDRUSIU________ -─═◕❤◕═─-─═◕❤◕═─-─═◕❤◕═─ Czym zawinili? Czym Boże? Co takiego zrobili, że im nic już nie pomoże? Tyle łez wylanych, Tyle godzin przepłakanych. Powiedz Boże – dlaczego? Jaką widzisz w Nich winę? Przecież to byli tacy młodzi ludzie! Mieli ambicje i marzenia! Czemu Boże tak to zmieniasz? I do siebie ich zabrałeś, nie zważając na nasz smutek, Życia im nie darowałeś! Teraz obiecaj mi Boże, że będa z Toba w niebie, że ujrzą blask od Ciebie, że ich życie drugie będzie bezpieczne i długie. -─═◕❤◕═─-─═◕❤◕═─-─═◕❤◕═─
|
Zgłoś SPAM
|
M.JARECZKA PYRSAKA
|
Samotny ptak Zamyslona spogladam na srebrne spokojne niebo, co obejmuje moje drzace ramiona lagodzac jak balsam pustke po Tobie. Zapatrzona w portret Twoj malowany, myslami biegne donikad, jak wedrujacy plomien, co pali oczy wirujac tesknota w milczacej ciszy, ciszy strzaskanej lekiem, gasnacym sloncem zmierzchu. Na twarz kladzie sie smutek z oblokiem ciemnej chmury, co rodzi slony deszcz, a serce trzepoce jak ptak schwytany w zlowrogie sidla niemocy szukajac schronienia, a zmeczony bolem zasypia w szarej godzinie samotnosci. Samotnosci bez drogowskazu, wypatrujac nadziei na szlaku lagodnej sciezki naszego razem. ******************** PRZEPRASZAM PAŃSTWA,ŻE TAK WTARGNĘŁAM NA TĄ STRONĘ,CAŁKIEM PRZYPADKOWO,ALE BĘDĄC JUŻ NA NIEJH MUSIAŁAM ZOSTAWIĆ SWÓJ SLAD. BARDZO PAŃSTWU WSPÓŁCZUJĘ,CHOCIAŻ CO ZNACZĄ SŁOWA W OBLICZU TAKIEJ TARGEDII?NIC,ALE NAPEWNO NIE ZASZKODZĄ. POZDRAWIAM PANSTWA SERDECZNIE...POZOSTAŁO NAM ŻYĆ DLAEJ.....EHHH ZYCIE,CO TO ZA ZYCIE? RENATA PYRSAKA
|
Zgłoś SPAM
|
M.JARECZKA PYRSAKA
|
Gdy zawołasz mamo wystarczy szept, a usłyszę. Myślą wołasz, już jestem i mówić wcale nie musisz. Przywołujesz gestem leciutkie zmrużenie powiek, wyczuwam z drżeniem głosu szukasz rozwiązań w oddali, inny jest na to sposób. Niepokój i obawy czuję kolce na skórze poczekam, aż wróci nastrój znajdę dojście w twym murze i będę na posterunku czekala by uslyszeć Twoj szept, na każde zawołanie Twe, wiek nie będzie przeszkadzał i zawsze będę czekała wszędzie Twój głos usłyszę gdy tylko zawołasz mamo słowo wtopione w ciszę. ─═══♦»❤«♦══─ Serce się ogromnie smuci co minęło już nigdy nie wróci. Nasze życie tak szybko się zmienia ale nigdy nie zmienią się nasze wspomnienia. ________KAROLINKO-JĘDRUSIU_________________ ─═══♦»❤«♦══─
|
Zgłoś SPAM
|
Bożena
(Okrutna I Rocznica)
|
,,Podaruj kropelkę nadziei Tym,którzy na nią czekają.Spraw ,by przez łzy uśmiechnęli się Ci,co już nic nie mają". Pani Moniko,pani Zuziu i panie Andrzeju, daruję Wam nieskończoną ilość kropelek nadziei,najbardziej jednak daruję Wam swoje matczyne serce,które razem z Wami krwawi po tak ogromnej stracie.Pochylam w milczeniu głowę i modlę się z całych sił za Wasze NAJWIĘKSZE SZCZĘŚCIA,za Wasze NAJWIĘKSZE MIŁOŚCI. Niech śpią bezpiecznie w obłoczkach Waszej miłości i naszej pamięci,bo...,,Poza czasem,poza śmiercią,jest MIŁOŚĆ.Czas i śmierć nie mogą jej osłabić".
|
Zgłoś SPAM
|
|
|
|
|
|
|