Świat płacze obmyty w tęsknocie, płaczą drzewa, kwiaty urocze, róże i goździki nad grobem płaczą, że już go nigdy więcej nie zobaczą. Z nieba małymi kroplami deszczu płyną łzy lata, słońca, świerszczy, i płyną po wilgotnej ziemi, i płyną do kwiatów zieleni. Czerń króluje nad całym światem, w tym dniu błękitną poświatą, on w chwale pod niebiosa leci, a na ziemi płacz, wiatry, zamieci. On już szczęśliwy, daleko, wysoko, a świat w kolorze żałoby upływa szeroko, On już się cieszy, spogląda z góry, na swoją żonę, rodzinę, córy. My chcemy być o nas pamiętał, pamiętał o ziemi i o jej pięknie. Odwiedzaj nas czasem we snach, w marzeniach, i bądź zawsze w naszych wspomnieniach.