Krystyna Marchewczyk

Matka, umiera zawsze za wcześnie i zawsze w nie porę...

Mamo, trudno mi pogodzić się z Twoim nagłym odejściem... Tęsknię... Wiem, że trudno dyskutować z boskim wyrokami... Widocznie Bóg tak chciał... Mamuś, Ty będziesz z nami już zawsze...

Mamuś, chociaż jest daleko wśród gwiazd, wolna od wszystkich ziemskich zmartwień, tutaj na ziemi został Twój ślad, a z nim tęsknota, rozpacz i ból...

Wchodzę do domu rodzinnego , otwieram szeroko drzwi, a tam przy oknie nie ma nikogo, przy stole nie siedzisz Ty... Chociaż z taką nadzieją otwieram te drzwi, myślę, że to sen i znów tam Cię zobaczę... nie ma Ciebie... Mamo...

Wyrazami współczucia i dodaniem otuchy najbliższym Pani Krystyny niech będzie wiersz: NOCNE ZAMYŚLENIE Świeca dopala się w milczeniu Księżyca blask już dawno zgasł I tylko czyjeś usta w nocy Szepcą uparcie raz po raz. Boże, mych dróg władco i Panie O Twoje żebrzę zmiłowanie. Ja, mały, szary, grzeszny człowiek Wszystko w tym życiu zawdzięczam Tobie Lecz tyle we mnie niewdzięczności Tak dużo odejść i słabości. Dlatego proszę Cię, o Panie Miej dla mej duszy zmiłowanie. Raz Piotrem jestem, raz Tomaszem Raz krzyczę: kocham, raz grymaszę Lecz Ty wiesz wszystko-znasz mnie Panie Dlatego proszę o zmiłowanie. Ja, mały, szary, grzeszny człowiek Na wieki wieków chcę być przy TOBIE (ks.Jerzy Pecold)

"O matce pieśń to pieśń przez łzy,to pieśń bez słów,"Żyjemy wśród zamętu i braku sentymentu...miłości szczerej nie ma...jedynie serce matki uczuciem zawsze tchnie..."Fogg.Ból po odejściu matki jest wielki,ale iskierka pociechy, że Pani Krystyna nie cierpiała,zasnęła cichutko i będzie spoglądała na całą Rodzinę z okna Ojca.Moja mama leżała 2 lata biedna,opiekowałam się nią i w ciągu 5 lat złożyłam do grobu moje najukochańsze osoby:mamę i syna.Za tym jak domino pasmo kolejnych nieszczęść.Żyję bo muszę palić znicze, pomagać...Żyję dzięki modlitwie i wielu dobrym ludziom(Panu i innym na tym portalu).Niech ta wzajemna modlitwa dodaje sił.Prawdziwa miłość jest silniejsza niż śmierć.

,,Kiedy ogarnia nas smutek, zwątpienie czy rozpacz, Pamiętajmy, że właśnie wtedy Bóg jest najbliżej nas. Jeden krok od nadziei." Ks. Jan Twardowski (❤) Jesteś...westchnieniem, ciszą, słowem, gestem... MATKĘ, zastąpić Ci może każdy. JEJ, nie zastąpi nikt!!! (❤) P.Józku, ze smutkiem przeczytałam wiadomość o śmierci pana Mamy. Składam panu i całej rodzinie wyrazy szczerego współczucia i zrozumienia w bólu, łączę się sercem i modlitwą...Już nic nie będzie takie, jak było...żal.

Chociaż odeszłaś,
Choć Cię już nie ma,
Dla nas żyć będziesz
Nadal wspomnieniem....
************************* Odpoczywaj w spokoju droga Krystyno.

Babuniu kochana.. Odeszłaś tak niespodziewanie.. Tak zdecydowanie za szybko.. Kochałam Cie tak mocno ze nie byłam w stanie wyrazić tego słowami.. Wczoraj pękło mi serce, rozpadło sie na milion kawałków.. Czuje taka niesamowita wewnętrzna pustkę, jakbym stała sie sierota.. Moje życie bez Ciebie juz nigdy nie bedzie takie samo.. Nie potrafię wyobrazic sobie ze juz nigdy sie do Ciebie nie przytulę, ze juz nie zobaczę Twojego pięknego usmiechu, Twoich zawsze wesołych oczu.. Babciu kochana pozostawiałas po sobie ogromna pustkę ale tak jak obiecałam Ci juz dawno bedzie myślec o Tobie zawsze, zawsze bedziesz w moim sercu. Byłaś moja jedyna i najukochańsza babcia i zawsze tak pozostanie.. Obiecuje Ci babciu ze zrobie wszystko aby byc dobrym człowiekiem. Dla Ciebie, tak jak chciałaś. Kocham Cie bardzo babciu.. Zawsze bede..

Zawsze Będziesz obok...w sercach, w pamięci, zawsze taka sama, uśmiechnięta, z otwartym sercem, pomocną dłonią, zawsze Będziesz...chociaż Cię nie widzimy...Panie Józefie sercem i ciepłymi myślami z Panem i Rodziną