KuPamięci.pl

Maciej Wojciechowski


* 28.06.1988

 

+ 20.03.2009

Miejsce pochówku: Warszawa, Cmentarz Północny na Wólce Węglowej

,

woj. mazowieckie

pokaż wszystkie
wpisy (24)
Licznik odwiedzin strony
26987
20 marca (sobota) 2010r., brama główna cmentarza na Wólce, godzina 12.00 - spotykamy się w pierwszą rocznicę śmierci Maćka w celu udania się wspólnie na jego grób...



Maciek, urodzony 28 czerwca 1988r. Imponował mi wiedzą historyczną i związaną z motoryzacją. Pogodny, nigdy się nie skarżył, nie użalał nad sobą. Był ważną dla mnie osobą, w ostatnich miesiącach swojego życia pomagał mi w trudnej sytuacji życiowej, w jakiej się znalazłam. Żałuję, że mój syn nigdy go nie pozna...
Pamiętam nasze ostatnie spotkanie, nigdy bym wtedy nie pomyślała że już się więcej nie zobaczymy. Za 3 dni trafił do szpitala, z którego już nie wyszedł. Po tygodniu odszedł...Przegrał z chorobą, zabrała go tak wcześnie...
Do tej pory jest w moim sercu, w moich myślach, a zakłądając tą stronę chcę, żeby był też obecny na tym kawałku cyberprzestrzeni.

Pamiętam, tęsknię... [*]

/Idąc cmentarną aleją, szukam Ciebie, mój Przyjacielu./
 
Zapal znicz   |   Wszystkie znicze
nieznajoma
2014-05-20
Nie ten żył długo, kto liczne miał lata,
lecz ten, kto zrobił wiele dobrego dla świata.
A. Naruszewicz
MAMA KRYSTKA RYBAKOWSKIEGO
2014-04-08
Łza na policzku matki.. Otrzeć ją trudno niezmiernie.. Ta łza na policzku matki, a w sercu... w sercu ciernie... Ta łza, co nie wysycha choć niewidoczna bywa.. Łza, co dnia każdego od nowa serce rozrywa.. Kto zrozumie, ogarnie matki łzy i cierpienie... Kto pochylić się zechce nad jej bólem, tęsknieniem... Łza na policzku matki... wycieram ją od nowa a ona płynie i płynie wyschnąć wciąż nie gotowa...
M.JARECZKA PYRSAKA
2013-06-22
Jak wątłe życie -nie myślimy o tym,w biegu spraw naszych,w kołowrocie zdarzeń.Gdy w jednej chwili,w ułamkach sekund śmierć nam odbiera okruchy marzeń I cóż pozostało,kiedy pęka serce? Łez twoich cichych się wstydzić nie trzeba.Gdy w uszach dudni pytanie”DLACZEGO ? „ich dusze jak ptaki wzlatują do nieba. _____ ★° ___    ¯¯¯¯¯¯★°¯¯¯ANIOŁECZKU ♥~✿♥~✿♥~✿♥~✿♥~✿♥ Stało się co mi zaplanował Pan Jezus Kochany i dziś stoję u Jego bramy. Lecz proszę Go by dal mi szanse czuwać nad Wami, nad tymi co tak bardzo kochałem o których zawsze dobrze się wypowiadałem z których tak byłem dumny i zadowolony ze was obok siebie miałem. Proszę Cię Panie jak już mnie do Siebie przywołałeś pozwól mi być stróżem bliskich moich bym ich mógł zawsze z kłopotów wyzwolić. ♥~✿♥~✿♥~✿♥~✿♥
Anna
2013-01-25
Śpij spokojnie i opiekuj się bliskimi Osobami, bo Oni tak bardzo tęsknią za Tobą...
Małgorzata śp.Krzysia Linkowskiego L.21
2011-03-29
...W daleką podróż zabrał Cię Bóg, Jedną, jedyną nadzieję nam dając, Że kiedyś przekroczą też niebios próg, Ci, którzy tutaj w bólu zostają...
Złóż kondolencje   |   Wszystkie kondolencje
Są wspomnienia, które nigdy nie odejdą

Są rany, które nigdy się nie zabliźnią

Są ślady łez, które nigdy nie wyschną...
20 marzec
.
.
Dodaj wspomnienie   |   Wszystkie wspomnienia

Ostatnia piosenka, którą mi wysłał przed śmiercią...
Dodaj plik audio lub video   |   Wszystkie pliki audio i video
Opcje strony:
Zdjęcia
Maciek
Maciek ze mną. Rok przed śmiercią...
marzec 2008r.
-
Anna
Anna
(nieznajoma) napisał(a) dnia 2010-11-20
Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą. J. Twardowski
-
Magdalena Stachowiak
Magdalena Stachowiak
zapalił(a) dnia 2010-03-01
[*][*][*]
-
Powiadom znajomych
Imię i nazwisko:
Adres e-mail:
-
Pamiątki
Obrazki pamiątkowe
 
-
SprzataniePomnikow.pl
Kliknij aby obejrzeć ofertę
 
-
Jolanta Chmiel
27.02.2010