|
Marek Korkus
* 07.01.1970 + 17.04.2012
Miejsce pochówku: Cmentarz parafialny w Kolonii Lisowice, woj. łódzkie
|
|
|
|
|
Licznik odwiedzin strony 26354
|
|
|
|
Zgasłeś nam jak świecy płomyk Bez buntu, bez słowa skargi, bezbronny. Samotny w tej ostatniej drodze. I tylko smutek bolesny i pamięć żywa o Tobie w nas pozostanie, bo zawsze myślami będziemy przy Tobie.
Zgłoś SPAM
|
Każdy jest przekonany, że jego śmierć będzie końcem świata. Nie wie, że będzie to koniec nie tylko jego świata
Zgłoś SPAM
|
01 11 2015
Wielu spośród żyjących zasługuje na śmierć. A niejeden z tych, którzy umierają, zasługuje na życie. Czy możesz ich im obdarzyć? Nie bądź tak pochopny w ferowaniu wyroków śmierci. Nawet bowiem najmędrszy nie wszystko wie.
Zgłoś SPAM
|
Są wspomnienia, które nigdy nie odejdą
Są rany, które nigdy się nie zabliźnią
Są ślady łez, które nigdy nie wyschną...
Zgłoś SPAM
|
17042012
był pan wspaniałym sąsiadem ,mężem i ojcem .był pan wspaniałym człowiekiem czułym ,wyrozumiałym , uczciwym i odpowiedzialnym !
Zgłoś SPAM
|
17.04.2012
Czas nie leczy ran tylko przyzwyczaja nas do bólu !
kocham cię tatusiu!
Zgłoś SPAM
|
Kolejny rok… już drugi. Czy coś się zmieniło? Być może… chyba nauczyłyśmy się, że musimy żyć bez Ciebie. Może przyzwyczaiłyśmy się do Twojej nieobecności w naszym życiu… Chociaż osobiście uważam, że przyzwyczaić się można do wszystkiego, ale to nie znaczy, że akceptuje się pewne rzeczy. Z pewnością jeszcze nie zaakceptowałyśmy decyzji Boga, którą podjął dwa lata temu. I chyba nigdy jej nie zaakceptujemy. Czy nadal tęsknimy? Oczywiście… od dnia Twojej śmierci, w tym temacie, nie zmieniło się dosłownie nic. Pustka i gorycz zostaną z nami na zawsze. Nie ważne czy miną te dwa lata czy każde kolejne… będziemy tęsknić tak samo. Wiadomo, w naszym życiu bywają dni, w które śmiejemy się z byle powodu, mówimy co zrobiłbyś w danej sytuacji, ale to wcale nie umniejsza naszego bólu czy pustki po Tobie. W ten sposób staramy się utrzymać choć cząstkę Ciebie obok nas. Pomimo tego, iż wiemy, że Ty zawsze będziesz z nami. Wspierasz nas i czuwasz w każdej chwili naszego życia. W końcu od takich upartych kobiet ciężko się uwolnić, a Ty miałeś aż cztery. Doskonale wiemy, że nie zostawiłbyś nas bez swojej opieki. Teraz mamy swojego prywatnego anioła, który czuwa nad naszym losem. Wiem, że mimo wszystko jesteś gdzieś tam i zarówno wspierasz nas w drobnych porażkach jak i cieszysz się najmniejszymi sukcesami. Ale wiesz Tatusiu… jest już troszkę lepiej. Już nie płaczemy za każdym razem kiedy ktoś o Tobie wspomni. Mama częściej się uśmiecha i nawet lubi o Tobie mówić. Dziewczyny też chyba dają radę. W każdym bądź razie przestałyśmy zadawać to jedno trudne pytanie „Dlaczego TY?” a to chyba najważniejsze, bo przecież i tak nigdy nie dostaniemy odpowiedzi. Najwidoczniej Bóg potrzebował tak wspaniałego człowieka. Mimo wszystko dziękujemy za czas, który było dane nam spędzić razem. Bez wątpienia możemy powiedzieć, że miałyśmy najpiękniejsze dzieciństwo i najwspanialszego Tatusia pod słońcem. Dziękujemy :*
Zgłoś SPAM
|
Ten dzień/17.04.2012
Niebo było szare, zimne, bez wyrazu. Nagle zatrzymał się czas. Czułam jak setki, miliony sztyletów wbijają mi się prosto w serce przecinając je bezlitośnie. Patrzyłam wtedy na Ciebie już po raz ostatni. Wydawałeś się taki obcy, zimny, niczym nie przypominający tego samego człowieka który był dla mnie całym światem. Twe oczy już nigdy nie spojrzą na mnie tym opiekuńczym wzrokiem, nie pogłaszczesz mnie po głowie i nie szepniesz do ucha jak bardzo jesteś ze mnie dumny. Odeszdłeś bez pożegnania jedynie z mego życia, w sercu zostaniesz już na zawsze.
Zgłoś SPAM
|
Przygotowywałeś mnie do dorosłego życia najlepiej jak potrafiłeś, wiem o tym... chciałeś, abym była gotowa na wszystko co niesie mi los... Przepraszam Tatusiu, ale chyba nieuważnie słuchałam Twych lekcji...Nie byłam przygotowana na świat bez Ciebie...
Zgłoś SPAM
|
Jak to zawsze mówił do nas wszystkich "Bracie Mój Kochany"
Zgłoś SPAM
|
...Pan Marek:)dla nas po prostu zawsze już zostanie sąsiad Marek:)Choć nie ma ideałów...dla mnie ideał męża i ojca.I takim pozostanie w pamięci na wieczość.
Zgłoś SPAM
|
Rok...
Tatusiu! Dziś mija dokładnie rok odkąd Cię z nami nie ma...Chociaż czas mija my wcale nie czujemy różnicy. Cały czas wydaje nam się, jak by to zdarzyło się wczoraj. Czasami zastanawiam się jak wyglądało by nasze życie, gdybyś nadal był z nami...Pewnie wspaniale. Przeciez to Ty wnosiłeś do tego domu najwięcej radości i szczęścia. Twoje poczucie humoru, żarty i wygłupy z nami nadawały naszemu życiu kolorów. Bez Ciebie wszystko wydaje się być szare i bezsensowne. Myślę sobie, czy jeszcze kiedyś będę czuła się tak samo szczęsliwa jak przy Tobie. Być może tak...być może, gdy założę własną rodzinę będę czuła to szczęście ponownie. Ale ono już nigdy nie będzie takie samo. Zawsze będzie dla mnie przesiąknięte bólem i tęsknotą za Tobą.
Zgłoś SPAM
|
|
|
|
|
|
|
|