|
|
Marek P. Dąbrowski
* 10.01.1938 + 09.08.2011
Miejsce pochówku: Warszawa, cm. Bródzieński, woj. mazowieckie
|
|
|
|
|
|
Licznik odwiedzin strony
35423
|
|
|
 |
Wiersz taty pt:"Moj Lwów"
Mój Lwów "Kruchy jak zwiewne echo słowa, jak barwny frask prześnionych snów w zwojach pamięci się zachował mój okochany Lwów. W serii fotosów i rysunków w bezruchu zastygł tamten świat jak w skamieniałym wizerunku minionych epok ślad. A był tak żywy i tak młody tak barwny śpiewem polskich słów tak pełen blasku i urody niezapomniany Lwów. Bo w Stryjskim parku każdej wiosny kwitły jaśminy,kiście bzów i każdy witał cię radosnym ta joj,ta klawo,bywaj zdrów. Tak jest daleko tam, choć blisko paszport i bilet,może znów... paszport i bilet?...to nie wszystko by wyczarować Lwów ze snów. Niech śpi spokojnie we wspomnieniach sprzed szcześćdzieśięciu kilku lat, niech moją pamięć opromienia jak wrosły w serce kwiat."
Zgłoś SPAM
|
wiersz taty Pt:Niebo żartuje czasem"
Niebo żartuje czasem Gdy zechcesz czasem podnieść głowę By spojrzeć w niebo kolorowe Dostrzeżesz taką gamę zmien Jak w zamierzeniach młodych dam. W błękit majowej nieba łaki Wpięte jak dzwonki drżą skowronki, Slonko promienne z góry zerka, Chmurka się z chmurką bawi w berka. Radosny siadasz na leżaczku W ogródku,przy czeremchy krzaczku, Z ksiązki wyjąłeś już zakładkę, A do szarlotki masz herbatkę! Przymknąłes oczy, to był błąd! Nadleciał wiczer,czort wie skąd, Zamilkł skowronek,zszarzał świat, W twojej herbatce pluszcze grad! Gdy z nostalgiczną aprobatą Wybaczasz niebu żart z herbatą, Ono przewrotnie znów się wdzięczy Wszystkimi kolorami tęczy. Co nocy spektakl gwiazd odtwarza, Przewraca kartki kalendarza, Pigułką czasu karmiąc świat Sprzed wielu setek lat. Więc kiedy trąbka zabrzmi cudnie Hejnał, co żmudnie gra południe, Wskazówkę swego sekundnika Nastawiasz na to co umyka: Dziewczynę,chwilę ,rozkwit wiosny Tyle przelotny co radosny I na tak długo zatrzymany Jak czas trwania czas nieznany. Zatem gdy niebo w czasu statkę Zechce cię wplatać jak w płułapkę, Nie musisz śpieszyć by naprzeciw Czasu co tak zawrotnie leci, Stanąć i zabrać rozpęd cały. Kto szybko lata ten nietrwały! W ogródku,przy czeremchy krzaczku Usiądz spokojnie na leżaczku, Niech słonko ci pogodnie świeci, A czas , jak chce gdzie chce leci!"....
Zgłoś SPAM
|
wiersz taty pt:"Modlitwa"
"Modlitwa Ty coś stworzył przestrzeń świata Rozpostartą w świetlne lata Gdzie energii koncentracje Galaktyczne tworzą stacje I gdzie wiry elektronów Plotą zwartą sieć atomów Z pasm i zwojów owej sieci Wykształciłeś nas, Twe dzieci. Jakie miałeś zamierzenia Podejmując akt tworzenia? Dając cząstkę swej wszechmocy Nam, mieszkańcom dnia i nocy? Gdy miłości świadomością Podzieliłeś się z ludzkością? Czy samotny wśród wszechświata Chciałeś spotkać siostrę, brata? Co przyjaźni nie zawiedzie W szczęściu lub w nieszczęścia biedzie? Komu Ty, wszechmocny Panie Chciałeś dać swe zaufanie? Nam? Złodziejom jabłek z drzewa Które chciała dostać Ewa Tak uległa wobec węża Że uwiodła swego męża? Nam? Na których ciąży wina Za haniebny czyn Kaina Kiedy w ciągłych wojen skali Bracia braci zabijali? W zamian dałeś nam przestrogę Upomnienie dekalogiem, Swą ofiarę odkupienia Która zło na dobro zmienia. Dzięki Boże za Twe dary Ciepło życia, światło wiary Uwiecznienie ciała duszą Falą uczuć, tęsknot, wzruszeń Za niełatwą ludzką dolę Uzbrojoną w wolną wolę Za wrażliwość i sumienie Zła od dobra odróżnienie Za otwartą księgę świata Śmierć co się z nadzieją splata Dzięki Ci za dzień po nocy Za anioła do pomocy."
Zgłoś SPAM
|
|
|
|
|
|
|
|
|
