KuPamięci.pl

Marek Szablewski


* 25.02.1952

 

+ 15.06.2015

Miejsce pochówku: Cmentarz Bródnowski, Warszawa

,

woj. mazowieckie

pokaż wszystkie
wpisy (12)
Licznik odwiedzin strony
12745
Zapal znicz   |   Wszystkie znicze
m
2019-06-24
Czy poznamy się, kiedy kiedyś spotkamy się w niebie? Czy wciąż będziemy tacy sami, gdy spotkamy się w niebie? Muszę być silna i prowadzić życie dalej, ponieważ wiem, że teraz nie mogę być z Tobą tam, w niebie. Czy weźmiesz mnie za rękę, gdy spotkamy się w niebie? Czy pomożesz mi wstać, gdy spotkamy się w niebie? Będę szukała Twojej drogi, przez noc i dzień, ponieważ wiem, że teraz nie mogę być z Tobą , w niebie.
m
brat
2019-06-24
Czy poznamy się, kiedy kiedyś spotkamy się w niebie? Czy wciąż będziemy tacy sami, gdy spotkamy się w niebie? Muszę być silna i prowadzić życie dalej, ponieważ wiem, że teraz nie mogę być z Tobą tam, w niebie. Czy weźmiesz mnie za rękę, gdy spotkamy się w niebie? Czy pomożesz mi wstać, gdy spotkamy się w niebie? Będę szukała Twojej drogi, przez noc i dzień, ponieważ wiem, że teraz nie mogę być z Tobą , w niebie.
JOLA ZIEMBINSKA
2015-08-12
"Albowiem jak wierzymy,ze JEZUS umarl i ZMARTWYCHWSTAL tak tez wierzymy, ze BOG przez JEZUSA przywiedzie z nim tych, ktorzy zasneli" I List do Tesaloniczan 4;14 MARKU, Jestes w obecnosci WSZECHMOGACEGO BOGA, gdzie nie ma BOLU i LEZ. To tylko przejscie z ZIEMSKIEJ PIELGRZYMKI do KROLESTWA BOZEGO. Jestem calym SERCEM z WAMI w tym trudnym momencie WASZEGO ZYCIA. CHRYSTUS mowi w swoim SWLOWIE -KAZDA LZE ZBIERAM DO ZLOTEJ CZASY i ZAMIENIAM w RADOSC- Zostancie z BOGIEM
mil
2015-06-29
Mareczku, jeżeli któregoś dnia poczujesz, że chce Ci się płakać, po prostu zadzwoń. Popłaczę razem z Tobą… Jeżeli któregoś dnia zapragniesz uciec, nie bój się do mnie zadzwonić. Pobiegnę z Tobą… Jeżeli któregoś dnia nie będziesz chciał nikogo słuchać, zadzwoń do mnie. Obiecuję być wtedy z Tobą i będę cicho... A jeśli nie zadzwonisz, spojrzę w niebo i zapytam - DLACZEGO?
Złóż kondolencje   |   Wszystkie kondolencje
W 9 rocznicę przyszedłeś we śnie. Poznałam Cię z dala, siedzącego w jakimś samochodzie. Pokazałeś mi jakiś dyplom, otrzymany niedawno. I zaprosiłeś na spacer. Szliśmy po jakiś czerwonych skałach, krok za krokiem, boso... A Ty przekonywałeś mnie, że ta wspinaczka da nam wewnętrzne oczyszczenie... Mój Boże...
m
Mój Braciszku kochany... Dla mnie zawsze będziesz młodszym bratem, choć lata nam biegną na oślep. Mieliśmy wspólne dzieciństwo, wspólną młodość, nawet ślub braliśmy w tym samym miesiącu i roku... Lata dojrzałe tez przemijały nam razem, z naszymi rodzinami, dzieciakami. Widzisz, tylko starość nam się rozeszła jakoś... Na nic były nasze sentymenty, uczucia, marzenia. Życie - jak zwykle- potoczyło się własnym torem i my byliśmy bezbronni. Pamiętasz? Byłam przy Tobie, gdy odchodziłeś, słyszałam do końca Twój głos, widziałam Twoje śliczne, chwilami już nieobecne oczy... Usiłowałam Cię jeszcze napoić... Gdy przyszłam do Ciebie w południe, przepraszałeś, że nie nie wstaniesz, by się przywitać. Nie miałeś siły. A potem ... zaległa cisza. Kochany.
m
Dodaj wspomnienie   |   Wszystkie wspomnienia
Opcje strony:
Zdjęcia
W Górach
Służbowo...
Chwila zadumania...
Tak niedawno jeszcze ...
Styczniowy kulig na Podlasiu
W Czaplach
Z wnuczką Zosią
-
m
m
zapalił(a) dnia 2022-08-12
Mój braciszku, dobry, szlachetny... Smutno bez Ciebie.
-
Powiadom znajomych
Imię i nazwisko:
Adres e-mail:
-
Pamiątki
Obrazki pamiątkowe
 
-
SprzataniePomnikow.pl
Kliknij aby obejrzeć ofertę
 
-
Milena Rzeszot
26.06.2015