Odtwarzanie Kliknij, aby rozpocząć odtwarzanie Pauza Pauza
Wczytywanie
Tło
X
Wspomnienia + dodaj wspomnienie
Marek jakiego pamietam
Nie tylko wspanialy maz dla mojej najukochanszej chrzestnej i ojciec dla mojej siostry i brata ale tez niezwykly czlowiek ktory z kazdym potrafil nawiazac swietny kontakt- jako dziecko pamietam impreze kiedy Marek przebral sie z detektywa i bawil sie z nami w trakcie imprezy gdzie przeciez mogl poswiecic uwage tylko doroslym, Marek umial nawet pozartowac z Walterem mimo bariery jezykowej. Bede pamietac jego niezwykle zainteresowania - ksiazki science fiction- ktorych ja nigdy nie moglam pojac, plyty winylowe i zamilowanie do muzyki, swietne poczucie humoru i roztanczony charakter - nawet na naszym weselu niecale pol roku temu! I zupe cytrynowa z ryzem ktorej nigdy przedten ani potem nie jadlam... Za krotko byles z nami ale zawsze z usmiechem bede wspominac te wszystkie chwile kiedy mielismy okazje spedzac wspolnie. I twoj list napisany po Waszym slubie (na ktorym tak zaluje ze mnie nie bylo) wyrazajacy tak wiele emocji w kilku slowach... Wyjatkowy byles Marku!
Zgłoś SPAM
Będę pamiętać.
Wspaniały szwagier, mąż i ojciec. Zawsze pomocny, nawet w trudnych chwilach kiedy zmagał się z chorobą. Ślub kościelny, na którym miałam zaszczyt być, był wielkim przeżyciem i przypieczętowaniem 25 lat miłości. Dziękuję Ci za to, że przez ćwierć wieku moja siostra czuła się kochana. Ludzie mówią- czas to pieniądz, ja wam mówię- czas to miłość. Te słowa kardynała Wyszyńskiego w obliczu Twojej śmierci nabierają szczególnego znaczenia. Spokój Twojej duszy Marku.
Zgłoś SPAM
+ dodaj wspomnienie

Marek Wątroba

* 24.11.1961

+ 09.01.2011

Miejsce pochówku:
Warszawa, cm. Powązki Stare
woj. mazowieckie

O nim

Ukochany mąż i tata , wspaniały człowiek.

Kochał muzykę, grał na gitarze, pisał teksty piosenek, by móc je potem wyśpiewać i bawić innych. Dusza towarzystwa, organizator najlepszych imprez- jak piszą o nim teraz przyjeciele " Odeszła nadzieja na beztroskie chwilę w aranżacji Marka..."

Scisły umysł z duszą romantyka - cierpliwie tłumaczył całki nie jednemu "osłowi" Uwielbiał gotować, a kuchnia była jego królestwem. Uparcie próbował nas uczyć tej sztuki ze skutkiem raczej marnym.

Miłośnik psów, które stale rozpieszczał, a te nie odstępowały go na krok...aż do ostatniej chwili.

Pozostawił w naszym zyciu pustkę, którą trudno wypełnić. Ciągle żywy w naszych sercach i wspomnieniach.

Mamy nadzieję, że Ci z Was, którzy go znali wspominają go równie ciepło.

Pamiętamy:
+ dopisz się do listy
Justyna, Sebastian i Szymek Ligmanowscy
Wojtek Leśniak
Tomasz, Agnieszka, Karol i Zuzia Pajdak
Danuta Wątroba
wlodzimierz szewczyk
Grażyna Kłys (Ceglarska)
GrażynaiZdzisław Kopeć
Jolanta i Ryszard Stala
małgorzata polak
Mirek Białk
Iwona Kaczmarek z domu Borek
Elżbieta Kornobis-Wieczorek
Barbara i Jan Sanetra
Karolina i Walter Stigter
Maryla i Bogdan Janikowscy
zobacz wszystkie
stronę odwiedziło: 45140 osób
Zamknij Strona KuPamięci wykorzystuje pliki cookie ("ciasteczka") w celu zapewnienia dostępu do treści (więcej informacji).
Zmiana ustawień dotyczących przechowywania ciasteczek możliwa jest bezpośrednio z poziomu Twojej przeglądarki.