|
♥ Mieczysław i Paulinka Chmielewscy♥
* 13.02.1954 + 02.04.2012
Miejsce pochówku: Cmentarz Komunalny, woj. kujawsko-pomorskie
|
|
|
|
|
Licznik odwiedzin strony 298251
|
|
|
|
Dodane ponad rok temu
|
M.JARECZKA PYRSAKA
|
Kiedy ból fizyczny zaczyna poruszać pamięć i przywoływać wspomnienia… Zaczyna boleć w inny sposób. Psychicznie nie do zniesienia… Wszystko już przeżyte, przetrawione, zaakceptowane… No więc dlaczego znów boli, dlaczego to wszystko wraca? Z mniejszą siła, z mniejszą ilością łez… Ale pustka ta sama. Ta sama dezorientacja. I znów ta sama niechęć do wstawania rano, do rozmów… Do życia… Pragnienie obecności jednej jedynej duszyczki. Niech już przestanie boleć. ░░░░)¯`\ | /´¯( ░░░░ (._.:▓:._.) ░░░░░ (_.:._) )¯`\ | /´¯(...PAULINKO-MIECYZSŁAWIE (._.:▓:._.)... ░ (_.:._)...KOCHANI ░░░░▐▐▐░░░░░▐▐▐ ░░▐▐▐▐▐▐░░░▐▐▐▐▐▐ ░▐▐▐░░░░▐░▐░░░░▐▐▐ ░▐▐▐░░░░░▐░░░░░▐▐▐ ░░▐▐▐░░░░░░░░░▐▐▐ ░░░░▐▐▐░░░░░▐▐▐ ░░░░░░▐▐▐░▐▐▐ ░░░░░░░░▐▐▐ ░░░░░░░░░▐ Zawsze będę pamiętać córeczko kochana, najdrobniejsze szczegóły… nasze chwile… nasze wspomnienia… ten darowany nam czas. Tak bardzo tęsknię i kocham… tak bardzo… Ból rozdziera zbolałe serce… ale pamięć o Tobie daje mi radość… uśmiecham się przez łzy… do Ciebie Aniołeczku… uśmiechnij się do mnie córuniu…
|
Zgłoś SPAM
|
M.JARECZKA PYRSAKA
|
“Mamo nie płacz bardzo Cię proszę Przecież trzeba, abym stąd odszedł Pójdę, aby się już spotkać z Panem W Twojej pamięci Mamo pozostanę Nie płacz Kochana, że stąd odchodzę Będę na Ciebie czekał tam z Bogiem Będę się modlił wspólnie z Aniołami Abyśmy się razem tu kiedyś spotkali Odchodzę radosny i nic mnie nie boli Sam Jezus przy śmierci mojej tu stoi Mnie więcej niczego tutaj nie trzeba Mamusiu ja ufam że pójdę do nieba.” ─═ڿڰۣڿ☼ * ☼ڿڰۣڿ═──═ڿڰۣڿ☼ * ☼ڿڰۣڿ═─ ---------( ---------) --------/ , ( -------- ) / ---- .--`Y´--. ----|`·-----·´| ----|`· :...| ---- ----.·´¯`· . • .·´¯`·._ ---¯-.__.-·´ . `·-.__.·MIECZYSŁAWIE-PAULINKO ─═ڿڰۣڿ☼ * ☼ڿڰۣڿ═──═ڿڰۣڿ☼ * ☼ڿڰۣڿ═─ Dla mnie zatrzymał się czas , On zawsze będzie W jednym miejscu stał . W mych myślach , w głowie We wspomnieniach , których nigdy nie zapomnę ... Które będą żyć ze mną póki oddycham , To jest potęga chwili ... ,Nie czas jest nam dany, ale chwila. Naszym zadaniem jest uczynić z tej chwili czas" ..
|
Zgłoś SPAM
|
M.JARECZKA PYRSAKA
|
Śmierć miała zmienić sposób, w jaki mogłam obdarzyć swoje Dziecko miłością,ale nie mogła mnie pozbawić samej Miłości.... A jeśli się kogoś kocha, ten ktoś nie może odejść. ──═♦ ★ ⊱☆⊰ ★ ♦═── ──═♦ ★ ⊱☆⊰ ★ ♦═── Nie jesteśmy osamotnieni. Jesteśmy Przyjaciółmi Zjednoczonymi Cierpieniem. Obdarowujemy się miłością, zrozumieniem i nadzieją. Nasze dzieci odeszły w rożnym wieku i rożnych okolicznościach, lecz nasza miłość do nich łączy nas. Twój ból jest moim bólem, twoja nadzieja – moją nadzieją. Pochodzimy ze wszystkich środowisk, mamy różne zawody, jesteśmy rodziną wyjątkową i tak bogatą, bo nie ma wśród nas barier wiary ani rasy, są wśród nas młodzi i starzy. Żałoba niektórych już jakby przycichła, ból innych jest świeży i tak dojmujący, że są bezradni i nie widzą dla siebie nadziei. Niektórzy znaleźli oparcie w wierze i ta dodaje im siły, inni nadal w rozpaczy szukają odpowiedzi. Są zbuntowani i pełni gniewu, inni borykają się z poczuciem winy lub ulegają depresji. Od innych promieniuje wewnętrzny spokój. Różnie przeżywamy ból spotykając się tu wśród Przyjaciół Zjednoczonych Cierpieniem, ale tu możemy dzielić się tym bólem ze sobą tak, jak dzielimy się miłością do naszych dzieci. Wszyscy szukamy dróg, które pozwolą nam zbudować własną przyszłość, ale tutaj budujemy tę przyszłość wspólnie. Przekazując sobie miłość, dzieląc i ból i radość, dzieląc bunt i pokój, dzieląc wiarę i zwątpienie. I wspierając się w żałobie i w próbie odrodzenia. Nie jesteśmy samotni. Jesteśmy Przyjaciółmi Zjednoczonymi Cierpieniem. ──═♦ ★ ⊱☆⊰ ★ ♦═── ──═♦ ★ ⊱☆⊰ ★ ♦═── MOJA PAMIĘĆ DLA CIEBIE ,MIECZYSŁAWIE-PAULINKO
|
Zgłoś SPAM
|
M.JARECZKA PYRSAKA
|
Dzisiaj jest taki radosny dzień, Sylwester Pewnie wejdę w ten Nowy Rok z łezką w oku, Ale obiecuję Ci, że zamknę oczy, ujrzę Twoją uśmiechniętą twarz, Przypomnę sobie wszystkie nasze wspólne chwile I uśmiechając się do Ciebie wejdę w ten Nowy Rok 2014 Marząc by ten uśmiech został już na zawsze…
Kocham Cię całą sobą a tęsknić będę aż znów Cię przytulę:* ____MIECZYSŁAWIE-PAULINKO_____ Życzenia dla Was : Żyjcie, chwytajcie każdy dzień jak kolorowego motyla i nie bójcie się, że pozbawicie go pyłku na skrzydełkach. Kochajcie, śmiejcie się, płaczcie - to dar jedyny i niepowtarzalny, nie pozwólcie by się zmarnował. Radosnego i szczęśliwego Nowego Roku 2014 Z marzeniami o które warto walczyć, Z radościami którymi warto się dzielić, Z przyjaciółmi z którymi warto być I z nadzieją bez której nie da się żyć! Aby Wam nigdy niczego nie brakowało A zwłaszcza miłości:***
|
Zgłoś SPAM
|
M.JARECZKA PYRSAKA
|
“Stworzyliśmy w naszym życiu przestrzeń, która nigdy nie została zapełniona.” – czytam. I myślę sobie, że ta przestrzeń straszy ogromną pustką i tak ciężko jest ją zapełnić. Można przyzwyczaić się do bólu. Poczucie straty i żalu towarzyszy zawsze i wszędzie. Ale ta pustka, która czasem jest tak namacalna, tak mocno trzyma w swoim uścisku, jest naprawdę nie do zniesienia. Myśl, że mogłabym teraz, w tę piękną pogodę, spacerować z moim aniołkiem, potęguje to uczucie i wzmaga uczucie samotności. Samotności najgorszej z możliwych. Zewnętrzność jest uzbrojona w uśmiech, a wnętrze rozbrajane jest przez pustkę i tęsknotę. Plus ta okropna samotność…
»̯̆« " " »̯̆« I JAKŻE WARTO CZASAMI SIĘ ZATRZYMAĆ »̯̆« I ZŁAPAĆ W SKOSTNIAŁE RĘCE " »̯̆« OBRAZY SNÓW,WIDZIANE NA JAWIE...... »̯̆« "___MIECZYSŁAWIE-PAULINKO___
|
Zgłoś SPAM
|
M.JARECZKA PYRSAKA
|
____ ANIELSKI PŁACZ _____ Smutny anioł, wtuliwszy swe ramiona w skrzydła, którymi zwiastował zwykle radość, płakał łzami, o których istnieniu wiedział, pamiętał nawet ich smak z czasów gdy jeszcze aniołem nie był, ale wyrzekł się ich oblekając świetliste pióra... Pozwolił sobie na łzy wbrew regułom, którymi żyją aniołowie, a raczej wbrew regułom, które sobie sam narzucił... Z poczuciem winy z łamania anielskiego prawa, opuściwszy swą głowę ku ziemi, skrapiał ziemię raz po raz łzę, która zamiast dawać smak goryczy, ku jego zdziwieniu zamieniała się w kwiat, o nieznanych kolorach, którego pierwsze tchnienie zapachu sprawiało, że w jego skrzydłach pojawiało się nowe świetliste pióro, dając mu jednocześnie dziwne uczucie lekkości... to był zapach ulgi.... Płakał i płakał nie wiedząc nawet, że jego skrzydła rozkwitają blaskiem tak jak łąka pod jego stopami kwiatami, łąka, którą brał za smutny dowód swojego anielskiego występku - łez! Nie rozumiał tylko lekkości... którą czuł... bo nie wiedział, że dane było mu poznać ogromną tajemnicę. Stawał się archaniołem... i oprócz radości będzie niósł już teraz zrozumienie... A ludzie spotkawszy go dostrzegą w nim prócz radości mądrość, mądrość którą dało mu podzielenie się swymi łzami z całym światem... Każdy wędrowiec przechodząc przez łąkę pełną łzawych anielskich kwiatów pomyśli "chcę dotknąć jego skrzydeł, bo on wie czym jest smutek, ulga, radość, łzy i mimo to potrafi tym uskrzydlony latać tam gdzie inni nie potrafią...". A anioł spotkawszy tegoż wędrowca... spojrzawszy w jego zatroskane ale pełne nadziei oczy... zrozumie wreszcie tajemnicę... że dzieląc się smutkiem... pomnożył nadzieję... A dlaczego usiadł skuliwszy swe skrzydła... bo ciężar skrywanego niewypowiedzianego smutku nie pozwalał mu latać dalej, wyżej i piękniej... •*”˜˜”*°• (¯`v´¯)•*”˜˜”*°• MIECZYSŁAWIE-PAULINKO Z WAMI OD ZAWSZE •*”˜˜”*°•NA ZAWSZE•*”˜˜”*°• •°*”˜.•°*”˜.•°* ”˜_˜”*°•.˜”*°• M.JARECZKA PYRSAKA
|
Zgłoś SPAM
|
M.JARECZKA PYRSAKA
|
Dwa podróżujące anioły zatrzymały się na noc w domu bogatej rodziny. Rodzina była niegrzeczna i odmówiła aniołom nocowania w pokoju dla gości, który znajdował się w ich rezydencji. W zamian za to anioły dostały miejsce w małej, zimnej piwnicy. Po przygotowaniu sobie miejsca do spania na twardej podłodze, starszy anioł zobaczył dziurę w ścianie i naprawił ją. Kiedy młodszy anioł zapytał dlaczego to zrobił, starszy odpowiedział: “Rzeczy nie zawsze są takie na jakie wyglądają.” Następnej nocy anioły przybyły do biednego, ale bardzo gościnnego domu farmera i jego żony, by tam odpocząć. Po tym jak farmer podzielił się resztą jedzenia jaką miał, pozwolił spać aniołom w ich własnym łóżku, gdzie mogły sobie odpocząć. Kiedy następnego dnia wstało słońce, anioły znalazły farmera i jego żonę zapłakanych. Ich jedyna krowa, której mleko było ich jedynym dochodem, leżała martwa na polu. Młodszy anioł, był w szoku i zapytał starszego anioła: “Jak mogłeś do tego dopuścić? Pierwsza rodzina miała wszystko i pomogłeś im, druga rodzina miała niewiele i dzieliła się tym co miała, a ty pozwoliłeś, żeby ich jedyna krowa padła”. “Rzeczy nie zawsze są takie na jakie wyglądają” – odpowiedział starszy anioł. “Kiedy spędziliśmy noc w piwnicy tej rezydencji, zauważyłem, że w tej dziurze w ścianie było schowane złoto. Od czasu kiedy właściciel się dorobił i stał się takim chciwcem niechętnym do tego, by dzielić się swoją fortuną, w związku z czym zakleiłem tą dziurę w ścianie, by nie mógł znaleźć złota znajdującego się tam. W noc, którą spędziliśmy w domu biednego farmera, Anioł Śmierci przyszedł po jego żonę. W zamian za nią dałem mu ich krowę. Rzeczy nie zawsze są takie na jakie wyglądają.” Niektórzy pojawiają się w naszym życiu i szybko odchodzą… Niektórzy ludzie stają się naszymi przyjaciółmi i zostają na chwilę, zostawiając piękne ślady w naszych sercach… I nigdy nie będziemy dokładnie tacy sami, bo zawarliśmy nowe przyjaźnie! Wczoraj jest historią. Jutro jest tajemnicą. Dziś jest darem… ♥⊱✿⊰♥⊱✿⊰♥⊱✿⊰.♥⊱✿⊰♥⊱✿⊰♥⊱✿⊰♥⊱✿⊰♥⊱✿♥⊱✿⊰♥⊱✿⊰♥⊱✿ ,•’``’•,•’``’•,. ’•,`’•,*,•’`,•’ .....`’•,,•’...... PAMIĘTAM MIECZYSŁAWIE-PAULINKO ,•’``’•,•’``’•,. ’•,`’•,*,•’`,•’ . .....`’•,,•......
|
Zgłoś SPAM
|
M.JARECZKA PYRSAKA
|
I zapalę dla Ciebie świecę By rozproszyć ciemności i uczcić nasz przeszły wspólny czas Jak latarnia na morzu Jasny świecy płomień Będzie nas wiódł tą naszą drogą... Och, zapalę dziś świece dla Ciebie... Mijają pory roku, czas płynie i czas trwa. A ja, znużona ogromnie, idę przed siebie w dal - Ty wiesz, że to już nie to... A gdy tak idę samotnie, czy słyszysz, gdy wzywam Cię? Czy słyszysz jak nucę piosenkę, którą śpiewaliśmy Ty i ja? Byłeś cudem mojego życia, Byłeś tą wielką niespodzianką , I gdy patrzyłam Ci w oczy, widziałam w nich głębie niezwykłą... Te chwile piękne i te bolesne Znosiliśmy z godnością A teraz już sama - pozostanę wierna miłości i szczęściu, które mi dałeś. _(Õ)___(Õ)___(Õ)___(Õ)___(Õ)___(Õ)_ _(Õ)___(Õ)___(Õ)___(Õ)___(Õ)___(Õ)_ Czym jest Zycie? Jednym westchnieniem krótką chwilą ścieżką której koniec prędzej widzisz niż się spodziewasz Tak kruche tak nietrwale kończy się i nic po sobie nie zostawia Tylko łzy bliskich Twoja kartka przestaje być zapisana.... ✫
*Ӝ* *ƷӜƸ* *ӜƷƸ̵̡Ӝ* *ӜƷӜƸ̵̡Ӝ* *ӜӜ̵̨̄ƷƸ̵̡ӜӜ* *Ӝ̵̨̄ӜƸ̵̡Ӝ̵̨̄ƷӜӜ* *Ӝ̵̨̄ӜƷƸ̵̡Ӝ̵̨̄ƷƸ̵̡ӜӜ* *Ӝ̵̨̄*ӜƷƸ̵̡Ӝ*Ӝ* *Ӝ̵̨̄ӜƷƸ̵̡Ӝ̵̨̄ƷƸ̵̡ӜӜ* *Ӝ̵̨̄*ӜƷƸ̵̡Ӝ̵̨̄ƷƸ̵̡Ӝ*Ӝ* *Ӝ̵̨̄ӜƷƸ̵̡Ӝ̵̨̄ƷƸ̵̡Ӝ̵̨̄ƷƸ̵̡ӜӜ* Ӝ̵̨̄ӜƷƸ̵̡Ӝ̵̨̄ƷƸ̵̡Ӝ̵̨̄ƷƸ̵̡Ӝ̵̨̄ƷƸ̵̡ӜӜ* ██. •*”˜˜”*•._ ˜”*°••°*”˜ _.•*”˜˜”*•.PAMIĘTAM MIECZYSŁAWIE-PAULINKO M.JARECZKA PYRSAKA
|
Zgłoś SPAM
|
M.JARECZKA PYRSAKA
|
Nie płacz Jej niespokojne spojrzenie Chorego syna osłania, Który nie ma już sił Ze śmiercią walczyć. Gdyby tylko mogła, Swoje życie oddałaby, Aby on mógł żyć - I być duszą jej serca. Jej każdy drobny ruch mówi: Synku, kocham ciebie, Synku, nie odchodź, Synku, nie zostawiaj matki. - Mamusiu, nie płacz! Nie mam już siły W sobie życia zatrzymać, Nie mam siły pozostać. - Mamusiu, nie płacz! Wiem, że umieram - Zawsze z tobą będę. Zawsze będziesz o mnie pamiętać. - Mamusiu, nie płacz! Już niedługo będziemy razem. Tam nie ma śmierci i chorób - Tam jest miłość i radość. Ks. Lucjan Szczepaniak | ╲ \\/ ╱
━ ⋟❇⋞ ━ ___ANIOŁECZKI NA ZAWSZE W MOIM SERCU_____ ╱ /\\ ╲ | „Nie rozumiem” Panie, kto zrozumie Ciebie... Wszak zamknąłeś swoje Serce W piersiach rodziców dziecka I nauczyłeś ich kochać... Nie dziw się, że teraz płaczą, Bo nie przeczuwali, Że tak szybko wróci do Ciebie, A oni zostaną sami ... Proszę, daj im nadzieję, Która jak balsam Zagoi duchowe rany I pozwoli dalej żyć... Jeśli nauczyłeś kochać bliskich, To daj również siłę, Aby się z nimi rozstać I zaufać, że dobrze im u Ciebie... ks. Lucjan Szczepaniak „|_צ \„|_╯
\„\_╯ / \_╯
|╯„¸„ø¤º°„ ╯ø¤º╯„„¸„ø¤º° ”˜צ”*°”˜˜”*צ”˜˜”*°”˜˜”*°”˜˜”*°¯՟՞ /╮_¨°º¤ø„¸ ╮¨°º¤ø„¸╮““ ╮““ ╮
/ /“╮__ /“╮__ /“╮_ ╮_ /“╮ /“╮_ /“╮ `` | ` ` _|_ `` \ / ╭-------' '----╮
(╱╲╱╲╱╲) .'░░░░░ ░░ ` . /░░`````.``) ░░░░\ |░``````..``(!)````````````| WESOŁYCH ŚWIĄT \░ ````_'\!/'_`````````/ `.░░`(******)``,`,`,.` ``.░░░░░ .`'
|
Zgłoś SPAM
|
M.JARECZKA PYRSAKA
|
Moi kochani ja dzisiaj już tak Świątecznie zacznę..... ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ To nieprawda, że Ciebie już nie ma To nie prawda, że Jesteś już w grobie Chociaż płacze dziś cała Rodzina Cała Rodzina dziś jest w żałobie Chociaż Ci serce w piersi nie bije Chociaż spoczął na wieki głos Twój wesoły W naszych sercach jak żyłaś tak żyjesz I wiem, że istnieją schody w Anioły Dzięki którym zajmiesz miejsce przy naszym stole I choć my Cię nie widzimy To miejsce tylko wydaje się być puste Ty z nami byłaś, jesteś i będziesz To nieprawda, że Ciebie już nie ma…
Jesteś jeszcze bliżej..... ★ ☀ ★ ☀ ¸¸¸.•* ¸¸¸.•*★ ╱◥ ¸¸¸.•*´ ✫
*Ӝ* *Ӝ̵̨̄ƷƸ̵̡Ӝ* *Ӝ̵̨̄ƷƸ̵̡Ӝ̵̨̄ƷƸ̵̡Ӝ* *Ӝ̵̨̄ƷƸ̵̡Ӝ* *Ӝ̵̨̄ƷƸ̵̡Ӝ̵̨̄ƷƸ̵̡Ӝ* *Ӝ̵̨̄ƷƸ̵̡Ӝ̵̨̄ƷƸ̵̡Ӝ̵̨̄ƷƸ̵̡Ӝ* Ӝ̵̨̄ƷƸ̵̡Ӝ̵̨̄ƷƸ̵̡Ӝ̵̨̄ƷƸ̵̡Ӝ̵̨̄ƷƸ̵̡Ӝ* █. ”˜˜”*°•._ ˜”*°••°*”˜_.•*”˜˜”*°•.PAMIĘTAM MIECZYSŁAWIE---PAULINKO Życzę Wam Kochani : Pełnych pokoju Świąt Bożego Narodzenia, Odrobiny ciepła dzięki ludzkiej życzliwości, Odrobiny światła w mroku dzięki szczeremu uśmiechowi, Radości w smutku dzięki ludzkiej miłości, Nadziei na lepsze jutro w chwilach niepokoju.... _______ "Boże Narodzenie, to Święto Tęsknoty za lepszym Ja w nas...Tęsknoty za niebem, którego daremnie szukamy na tej ziemi. I Tęsknoty za życiem bez trosk, które znajdziemy tylko w Niebie". O.W.v.Straaten
|
Zgłoś SPAM
|
|
|
|
|
|
|