wiele magicznych momentów...
Każdy w swojej historii z Niusią ma wiele magicznych momentów wzniosłych i drobnych. Ja np. mam w pamięci takie MAŁE I DUŻE WSPOMNIENIA: - naszej ostatniej wieczerzy z Olą, Liwią i Maurycym oraz ciocią Alą i wujem Andrzejem z Krakowa… nie przeszkadzało nam że było to szybkie spotkanie przy kurczaku z fasfooda… bo tego chciała nasza Niusia… - babcinej/dziadkowej opieki, kiedy moi rodzicom próbowali pokonać trudne dla nich chwile… - przypadkowych spotkań biznesowych z osobami, które znały i ciepło wspominały Babcię… - oglądania programów z udziałem znanych osób i opowiadania o nich Niusi…