KuPamięci.pl
Kliknij, aby dopisać się do listy

Oskar Kruczkowski


* 30.05.2015

 

+ 30.05.2015

Miejsce pochówku: Downary

,

woj. podlaskie

pokaż wszystkie
wpisy (1)
Licznik odwiedzin strony
6409
Mój synek
Już rok czasu jak mego synka nie ma przy mnie, chociaż od kod go nie ma dużo się pozmieniało w moim życiu. Jeszcze Cię nie utuliłam, do serca z radością, Jeszcze się nie podzieliłam z Tobą swą mądrością, Jeszcze Ci nie pokazałam siedmiobarwnej tęczy, Jeszcze noska nie wytarłam, kiedy katar męczy, Jeszcze Cię nie nakarmiłam śnieżnobiałym mlekiem, Jeszcze Cię nie nauczyłam być dobrym człowiekiem, Jeszcze Cię nie pogłaskałam po główce z czułością, Jeszcze Cię nie otoczyłam troską i ufnością, Jeszcze Ci nie zaśpiewałam na noc kołysanki, Jeszcze Ci nie malowałam na święta pisanki, Jeszcze Ci nie przekazałam jak szanować ludzi, Jeszcze z łóżka nie ściągałam, gdy zadzwonił budzik, Jeszcze Ciebie nie zabrałam, by zbierać kasztany, Jeszcze wiele nie zdążyłam Synku mój kochany...
Zgłoś SPAM
OSKARKU Naszykowane ramiona dla Ciebie tulą Dziś wielkie cierpienie Serce bijące z radością złamane Dziś wielką boleścią Zmysły za Tobą stęsknione Dziś pustką są wypełnione Tak trudne staje się istnienie Gdy musisz być tylko wspomnieniem...
Zgłoś SPAM
Już 9 miesięcy
Już 9 miesięcy będzie 30 lutego, w sercu jesteś i będziesz synku
Zgłoś SPAM
Pół roku bez niego
30 listopada minie pół roku jak nie ma cb z nami
Zgłoś SPAM
30.05.2015-30.07.2015
To właśnie dzisiaj ale 2 miesiące temu przyszyłeś na świat,ale o 12:00 Pan Bóg wezwał cie do siebie, zabrał cie ode mnie, ból taki sam pozostał jakby to się wydarzyło wczoraj.Synku pamiętaj że pamiętamy o tobie, Bardzo cie kochamy i tęsknimy,Spoczywaj w pokoju. Do zobaczenia tam na górze [*][*]
Zgłoś SPAM
Tyś jest najmniejsza z gwiazdeczek na niebie

która zasnęła snem spokojnym na zawsze

Tyś wśród Aniołków jesteś maleńka duszyczko

spoczywaj w pokoju na zawsze...
Zgłoś SPAM
Szpiatl

Dnia 25.05.2015 jak zwykle poszłam na co tygodniowo wizytę do lekarza, zaczęli robić mi KTG okazało się że są za wczesne skurcze bo to był dopiero 37 tydzień, skierował mnie do szpitala na podtrzymywanie. Poszłam do tego szpitala lekarze zbadali okazało się że główka jest już tak nisko że już czas, dostawałam przez 5 dni silne zastrzyki, w środę zaczęłam wymiotować lekarze przybiegli bo myśleli że łożysko się odkleiło, a to nie było łożysko tylko winna tych zastrzyków. W piątek (29.05.2015) jak zwykle zastrzyk dostałam i tabletki. Wieczorem po obchodzie zostałam wezwana na badania, zrobili mi USG i sprawdzili położenie dziecka. Okazało się że w ogóle nie ma wód płodowych, a na dodatek prawdopodobnie Oskar miał wadę serca.Wezwali karetkę skierowali mnie do Białegostoku, karetkę wezwali po 18 miała być przed 19 a przyjechała o 21. Zajechaliśmy do B-stoku zrobili mi KTG okazało się że są lekkie skurcze, cało noc przespałam na porodówce. Rano się obudziłam poszłam na badania i potwierdziły się przepuszczenia lekarza z Moniek, Oskar miał strasznie duże serduszko, prawa aorta wogule nie funkcjonowała, lekarze powiedzieli że bd wzywali helikopter i do Warszawy trasportóją mnie. Pp 15 min lekarz przyszedł powiedział że jednak nie polecę, przyjadą lekarze z Warszawy tu, o 10 zaczęła się cesarka, Oksar przyszedł na świat o 11:00 dnia 30.05.2015 rok, przewiezli mnie na sale widzialam go przez chcwile jak wyjeli mi go z brzucha, myślałam że go zobacze jeszcze ale tak sie nie stało, leżałam na samli po operacji przyjechał mój chłopak zapytal sie gdzie Oskar ja powiedziałam że nie wiem, poszedł na sale noworodków a tam lekarze walczyli z nim , rafał chciał go zobzcayć ale wygonili go z sali po paru minutach rafal przychodzi cały zapłakany powiedział do mnie że Oskar nie żyje zmarł o 12:30,lekarze nie uratowali go ,wogule nie raogował na leki jakie mu podawali. Oskar urodził sie z wado serca, ważył 2800 :(

Zgłoś SPAM
-
Powiadom znajomych
Imię i nazwisko:
Adres e-mail:
-
-
mama
15.06.2015
 
-
Ceremonię prowadził
Ks.Ryszard