Synku, już dwa miesiące minęły, gdy w niedzielny poranek syreny zawyły, wtedy, jak grom z nieba wieśc o wypadku dociera, zbiegowisko, karetki, ryk helikoptera
Synu, ile to już godzin i minut od chwili, gdy strach w rozpacz i ból się zamienił? Wtedy w me serce wdarło się cierpienie. w umysł pytanie: jak mam życ bez Ciebie?
Na Kopcu Kościuszki w Racławicach
W internacie
Przemciu z Kasią - bratową
Wojsko - do którego zgłosił się jako ochotnik
Z Anitą i swoim bratankiem Kubusiem
Na imprezie
Był bardzo dumny, że zostanie ojcem chrzestnym Jakubka
13.02.2010r. W dniu ślubu brata - Tak pięknie pełnił rolę starszego drużby...
Mój Anioł
Z Pauliną i Dagmarą - przyjaciółki od pierwszych lat szkolnych, aż...do końca
Wojsko- marzył, aby zostac zawodowym żołnierzem
Na grzybach ze swoją dziewczyną
13 02 2010 Przemek z bratem Tomkiem
Z Anitą i małym Jakubkiem
Synku, już trzydzieści dni od pogrzebu, gdy dzwięki orkiestry wzbijały ku niebu, był tłum ludzi, stos wieńcy w koronie, białe wstęgi, biale róże i Ty w białej trumnie.
Na poligonie
Z babcią przed J.W. w Krakowie 4009 Na Ułanów
Stylizacja-makijaż artystyczny
Przemek z mamą- w roli starszego drużby na weselu brata.
Synku, to już miesiąc w Mikołaja minął, gdy na intensywnej Bóg na Ciebie skinął, wtedy poddałeś się, śmierci ustępując, swoje młode życie Bogu ofiarując.
Strona KuPamięci wykorzystuje pliki cookie ("ciasteczka") w celu
zapewnienia dostępu do treści (więcej informacji).
Zmiana ustawień dotyczących przechowywania ciasteczek możliwa jest
bezpośrednio z poziomu Twojej przeglądarki.