DZIEŃ OJCA
PODAJ MI POWÓD , ABYM UWIERZYŁA ,ŻE CIEBIE JUŻ NIE MA CZASEM WIDZĘ TWÓJ CIEŃ,WIĘC MOŻE WSZYSCY SIĘ MYLIMY JESTEŚ ZE MNĄ? Z NAMI? MA TEJ BRUDNEJ ZIEMI ,BLASK KSIĘŻYCA PROWADZI MNIE DO MIEJSCA GDZIE ŚPISZ ZABRALI MI CIEBIE TATKU, TERAZ JA ZABIERAM CIĘ Z POWROTEM DO DOMKU, DO OGRODU... CHCIAŁAM KRZYCZEĆ Z CAŁYCH SIŁ WALCZ! ALE WIDZIAŁAM ,ŻE NIE MASZ JUŻ SIŁ... TAK STRASZNIE CZUJĘ SIĘ SAMA PUSTKA , CISZA ... NIE MOGĘ NAWET MYŚLEĆ O TOBIE TATKU WYBACZ NIE MOGĘ CIĘ JESZCZE PUŚCIĆ.... NIE WALCZĘ Z MOIMI ŁZAMI GDYŻ WYDAJA SIĘ BYĆ DOBRE OTWIERAM W SWOIM UMYŚLE NIEBO ŻEBY BYĆ BLIŻEJ CIEBIE CHOĆ NA CHWILECZKĘ. CZEKAM NA SEN,ŻEBYŚ ZAWSZE TAM BYŁ MOJE ŻYCIE WCIĄŻ TRWA WRACAM Z POWROTEM PRZEZ NASZE SEKRETNE DRZWI KOCHAM CIE TATKU