KuPamięci.pl

Tadeusz Stefan Ćwikliński


* 28.10.1931

 

+ 01.09.2010

Miejsce pochówku: Warszawa, cm. Służewski Stary, ul. Fosa 17

,

woj. mazowieckie

pokaż wszystkie
wpisy (11)
Licznik odwiedzin strony
24844

                                                       Życiorys ŚP Tadeusza Stefana Ćwiklińskiego

Zmarły Tadeusz Stefan Ćwikliński urodził się w 1931 r. w rodzinie urzędnika państwowego.

Za 2 miesiące skończyłby 79 lat. Miał troje rodzeństwa. Bardzo przywiązany był do rodziny, a szczególnie kochał swoich dziadków, którzy go wychowywali.

W 19 roku życia w klasie przedmaturalnej, został aresztowany za działalność na rzecz niepodległego państwa polskiego i osądzony na 8 lat więzienia. W tym czasie z żalu zmarła jego matka, o śmierci której dowiedział się po 3 miesiącach od pogrzebu.

Przebywał jako więzień polityczny w wielu więzieniach, w tym w Piechcinie, gdzie pracował w kamieniołomach. Przywódca organizacji młodzieżowej, do której należał został skazany na śmierć. Po ponad 5 latach w maju 1956 roku, w ramach amnestii wyszedł na wolność.

Kilka miesięcy później uśmiechnęło się do niego szczęście i poznał miłość swego życia Anielę, z którą zawarli związek małżeńską.

W ich małżeństwie urodziło się 3 dzieci. Przerwaną przed aresztowaniem naukę kontynuował w trudnych latach jego inwigilacji politycznej. Zdał maturę, ukończył studium ekonomiczne, studia prawnicze, oraz aplikację radcowską.


Oprócz pracy zawodowej radcy prawnego, był zaangażowany przez długie lata i do końca życia w samorządzie radcowskim w Okręgowej Izbie Radców Prawnych i Krajowej Radzie Radców Prawnych,  gdzie pełnił różne funkcje. Przez kilkanaście lat był sędzią w Sądzie Arbitrażowym przy Krajowej Izbie Gospodarczej. Był członkiem Komisji Bioetycznej przy Ministerstwie Zdrowia. Był honorowym prezesem Polsko-Francuskiego Stowarzyszenia Prawniczego.

Aktywnie uczestniczył w życiu duszpasterstwa prawników, organizując coroczne pielgrzymki prawników na Jasną Górę, opłatkowe spotkania z prymasem Józefem Glempem, oraz comiesięczne konferencje dla prawników, rekolekcje i udział prawników w Drodze Krzyżowej w Wielkim Tygodniu. Przez kilka lat społecznie udzielał pomocy prawnej dla Caritas w Warszawie. Od momentu, gdy po 1989 roku został zrehabilitowany za niesłuszne skazanie w latach 50., udzielał pomocy innym osobom represjonowanym przez reżim PRL, działając w organizacji Osób Represjonowanych przez Reżim Komunistyczny. Po śmierci ks. Jerzego Popiełuszki należał do straży grobu, pełniąc comiesięczne dyżury.

Uhonorowany wieloma odznaczeniami, w tym najważniejszym dla Niego Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski nadanym Mu przez Prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego w 2007 roku. Także odznaczenia kościelne, w tym od prymasa Józefa Glempa medal „Ecclesiae Populoque Servitium Praestanti” –„Wyróżniającemu się w służbie dla Kościoła i Narodu”.

Najważniejsze wartości, które przekazał swoim dzieciom i ich rodzinom to głęboki patriotyzm, miłość Boga i ludzi.

Był otwarty na potrzeby innych, w miarę swoich możliwości im pomagał, udzielał porad, pomagał podejmować decyzje umożliwiające rozwiązywanie spraw wydawałoby się beznadziejnych. Tak było w przypadku załatwienia pozwolenia na budowę kościoła w Bydgoszczy w okresie reżimu PRL, kiedy wykorzystują kruczki prawne udało się załatwić pozwolenie na budowę, pomimo początkowej kategorycznej odmowy władz państwowych.

Zatroskany o rodzinę.

Na każdym kroku podkreślał swoje szczęście i radość z jedenaściorga wnucząt jakich się doczekał.

Niezmiernie ważne dla niego były spotkania rodzinne zarówno te zwykłe jak i okazjonalne, na których zawsze wzruszająco przemawiał. Kochał rodzinę, żonę Anielę, dzieci, wnuczęta, ale kochał też życie. Podziwialiśmy Go za odwagę, poświęcenia dla innych, chęć życia i poznawanie świata. Także za aktywność fizyczną. Brał rakietę tenisową i szukał partnera do gry. Miłość do sport przekazał swojej wnuczce Zosi. Cieszył się ze wszystkich talentów swoich wnucząt, zwłaszcza muzycznych. Był dumny z przynależności wnucząt do ZHR.

 

 
Zapal znicz   |   Wszystkie znicze
Anna Giederewicz-Nurzyńska
osoba spoza rodziny
2010-09-02
Pan mec.Ćwikliński był dla mnie bardzo ważną osobą - właściwie dzięki Niemu zostałam radcą prawnym.Zawsze o tym pamiętałam.Energia i witalność Pana Mecenasa była niemalże legendarna.Będzie nam Go bardzo brakować. Madziu, jest nam z Wojtkiem naprawdę bardzo przykro. Anka Giederewicz-Nurzyńska z mężem
Złóż kondolencje   |   Wszystkie kondolencje
Wszystkie chwile

Wszystkie chwile

 

Wszystkie chwile dziecięce,

Beztroski dawne chwile,

Chowam w złożone ręce

W kształt serca, jak motylek.

 

Ułożę z nich laurkę

I oddam aniołowi,

Na skrzydłach ponad chmurkę

Z nią sfrunie w ogród Boży.


Paryż 2.09.2010

 

Karmię się Twoją miłością

 

Karmię się Twoją miłością,

Co dzień jej starcza na nowo,

Przyszłość się gości przeszłością,

Ciut  sercem myślę, ciut głową.

 

Miłością Twoją się karmię,

Jak chleb wracają wspomnienia…

W mrokach zapalasz latarnię,

Cię niebo unosi, mnie ziemia.


  2013

Jak najdroższą perłę

Podfrunęłam pod niebo
Do mojego Taty,
Kiedy życia drzewo -
Wyczerpane laty.

Przytulam wspomnienia
I lgnę do miłości...
Tatuś hymny śpiewa
Pośród rajskich gości.

Trzyma mnie za rękę,
Jak za dawnych czasów,
Jak najdroższą perłę
W sukience z atłasu...
 
Lot Paryż-Warszawa 2.09.2010


Małgorzata Maria Jurkowska

Spotkanie

Spotkanie

 

Jeszcze sobie kiedyś wszystko dopowiemy,

Czasu wcale nie zabraknie nam dla siebie…

To, co kiedyś nas łączyło tu na ziemi,

Jeszcze świętsze będzie wtedy tam, już w niebie…

 

Jeszcze szczęściem ucieszymy wspólne chwile,

Bez słabości i bez żalu rozczarowań.

Chęci nasze i zamiary sprawiedliwe

Docenimy, bo ujrzymy prawdy słowa.

 

Znów spotkamy się z radością, roztęsknieni,

Roztulimy czas rozłąki, w bramach raju,

Opowiemy, co jest w niebie- co na ziemi…

Zrozumiemy, co trwa wiecznie- a co w maju…

 

Zradujemy czas i pamięć- tak już będzie…

Rozświetlimy naszą miłość w czas daleki,

Utulimy łzy, tęsknotę- zniknie przestrzeń,

Zapragniemy tego w pełni- aż na wieki.


2017

Dzień nas  żegna światłem

 

Dzień nas  żegna światłem

Przed nocą ponurą,

Rozpostarł  przed światem

Błyskiem krasne pióro.

 

Rozłożył po ziemi

promienie czerwone

I do snu układa

pomysły zmęczone.

 

Ku sercom strwożonym

Nadzieję  i wiarę

Wlewa czarą dłoni,

Jak dzieło wspaniałe.

 

Położył się dzionek

Na śnie horyzontu,

więc myśli spragnione

Szukają początku.

 

Jak tęcza spłaszczona:

Czerwienie, granaty

Przepływa w ramiona

do Boga przez światy.

 

Tak blisko mieszkają

Ci, co stąd odeszli,

Nucą nam, śpiewają

Promieniem serdecznym.

 

Na granicy czasu,

Co tutaj się kończy,

Tam się wnet zaczyna 

I dusze nam łączy.

 

 

Małgorzata Maria Jurkowska

Małgosia
Dodaj wspomnienie   |   Wszystkie wspomnienia
Opcje strony:
Zdjęcia
Znicz znaleziony na grobie 5 września 2010. Jaś zauważył kształt serca.
Znicz z grobu zbił się w kształcie serca, znaleziony 5.09.2010 r. godz. 11:23
Rok 1957(?)
4.09.2010 r.
Wyrazy współczucia i otuchy od Księdza Kardynała Józefa Glempa odczytane na mszy pogrzebowej 3 września 2010
1.11.2008 Zdjecie zrobione na cmentarzu przy ul. Kossaka w Bydgoszczy, w trakcie odwiedzin grobu Wojciecha Ćwiklińskiego - ojca Tadeusza Ćwiklińskiego
Zdjęcie grobu z dnia 4 września 2010, godzina 13:22.
-
siostra Helena z rodziną
siostra Helena z rodziną
zapalił(a) dnia 2013-09-01
-
Powiadom znajomych
Imię i nazwisko:
Adres e-mail:
-
Pamiątki
Obrazki pamiątkowe
 
-
SprzataniePomnikow.pl
Kliknij aby obejrzeć ofertę
 
-
Dom Pogrzebowy "Służew"
-