|
Teresa Zając
* 18.03.1940 + 17.09.2012
Miejsce pochówku: Cmentarz katolicki św. Wojciecha ul. Kurczaki, woj. łódzkie
|
|
|
|
|
Licznik odwiedzin strony 10022
|
|
|
|
Moje wspomnienia mogłabym opisywać bez końca, a to kilka z nich: - roztrzaskana głowa, jak się zaplątałam w dywan w pokoju babci i babcia lecąca do mnie z nożem, to samo jak sobie roztrzaskałam głowę zjeżdzając z górki na działce na deskorolce - słynne słowa babci: "nie martw się, nie zamartwiaj się nie umartwiaj się" wypowiedziane jednym ciurkiem - słynna dziadowska sałatka babci, czyli ziemniak, ogórek, cebula i majonez - niezapomniane poranki z babcią i na śniadanie: kakao i bułka z miodem - nazywała mnie "swoją pierworodną" - jak poznałam jakiegoś chłopaka to zawsze mówiła "uważaj bo nie wiesz kto to jest i co to jest" - uwielbiała jak się ją drapało po plecach szczotką do włosów i jak byłam mała robiłam jej tą szczotką rozmaite wzorki - jak byłam mała zasypiałam na jej piersiach bo były ogromne:-)
Zgłoś SPAM
|
Babcia zawsze godzinami wybierała na rynku produkty, włoszczyzna tylko u jednego Pana, ziemniaki u innego i tak spędzała kilka godzin na rynku. Oprócz tego sprawdzała też każdy produkt, który zamierzała kupić i tak to było pewnego dnia z pomidorami, gdzie nękała sprzedawce pytaniami czy aby na pewno nie poprzerastane? Sprzedawca zaklinał się na wszystkie świętości, że nie. Na co ona uparcie dążąc do celu poprosiła go o przekrojenie jednego z tych pomidorów na pół. Okazało się, że był w srodku cały zielony taki poprzerastany. Zawsze wyszła na swoje.
Zgłoś SPAM
|
Przepis babci na ogórki małosolne: Składniki: - dobre ogórki: ogórek powinien być twardy ale nie niedojrzały, musi mieć wystające wypustki, nie być ani za mały ani za duży, bo jak jest za duży to może być pusty w środku, nie ze sklepu tylko z rynku, polski - świeży koper kupiony na rynku - korzeń chrzanu - czosnek - sól niejodowana (bardzo ważne!!!) Ogórki należy robić w glinianym naczyniu. Na sam dół kładziemy koper, następnie chrzan i czosnek (pokrojone), wkładamy pionowo ogórki ze ściętymi końcówkami, szczelnie wypełniająć naczynie, następnie ponownie wrzucamy chrzan i czosnek, na górę kładziemy koper i zalewamy wcześniej przegotowaną ciepłą ale nie gorącą, osoloną wodą, przykrywamy naczynie talerzem i na to kładziemy kamień i trzymamy kilka dni aż dojrzeją.
Zgłoś SPAM
|
- ulubieni kucharze: Makłowicz, Kuroń, Okrasa - ulubione seriale TV: Kryminalni, W11, Na Wspólnej - ulubione czasopismo: Życie na gorąco - ulubione zajęcie: rozwiązywanie krzyżówek - ulubione słowa/wyrażenia: Ty Piorunie jasny!, Ach ta cholera, - ulubione dania: pomidor z cebulą i pieprzem, zimne nóżki, ozorek, chleb z masłem i solą, rapetki kurze (do ogryzania)
Zgłoś SPAM
|
|
|
|
|
|
|
|