Krótkie wspomnienie o „Mrówce” – Stefan Meissner, w Powstaniu podchorąży „Krzysztof”
Jestem już chyba ostatnim który może zaświadczyć jak bardzo dzielną dziewczyną była „Mrówka” Dzięki dwóm piętnastoletnim „peżetkom” (pomoc żołnierzom) – „Mrówce”(Wanda Okolska) i „Pszczółce”(Jadwiga Strauch) mieliśmy zawsze, coś do gęby włożyć gdziekolwiek byśmy na służbie byli. Kiedyś np. gdy mieliśmy służbę w „Żywcu”, przybiegła pod ostrzałem km. Mrówka z bańką zupy i z dumą nam pokazała swoją, podziurawioną kulami wiatrówkę. Wiesz smarkulo, że te kule były przeznaczone dla Ciebie! Powiedział któryś z nas. Ja wiem, odrzekła dumnie Mrówka, Dziurkę w wiatrówce zaceruje, ale zupę wam jednak przyniosłam, a dzisiaj oprócz „kaszy pluj” jest w niej jeden kartofel, tylko nie pobijcie się o niego, dodała ze śmiechem. Mrówka i Pszczółka awansowały wkrótce na łączniczki, zdążyły nam jednak jeszcze uszyć mundury ze zdobytych przez nas, w jakimś składzie niemieckim, drelichów. Gdzie zdobyły guziki z orzełkami? Nie wiem, ale poczuliśmy się „prawdziwymi” żołnierzami. Mój przesiąknięty krwią mundur przetrwał niewole i włóczęgi po zrujnowanej Europie. Spaliłem go dopiero gdy” dostałem w 2-gim Korpusie „battledress. Na pamiątkę zachowałem jednak powstańcze epolety szyte przez Mrówkę. Załączona tu fotka jest kopią z książki „Krzyknęli Wolność.” Łączniczka Mrówka, gdy biegła z meldunkiem została ranna i straciła nogę. Mimo kalectwa w tak młodym wieku pozostała zawsze pogodna. Pamiętam ją zawsze uśmiechniętą. Cześć jej pamięci!! Stefan Meissner, w Powstaniu podchorąży „Krzysztof”
Zgłoś SPAM
W związku z ustawieniami wirtualnego miejsca pamięci znicz zostanie dodany po jego akceptacji przez:
Joanna Strzelecka
W związku z ustawieniami wirtualnego miejsca pamięci kondolencja zostanie dodana po jej akceptacji przez:
Strona KuPamięci wykorzystuje pliki cookie ("ciasteczka") w celu
zapewnienia dostępu do treści (więcej informacji).
Zmiana ustawień dotyczących przechowywania ciasteczek możliwa jest
bezpośrednio z poziomu Twojej przeglądarki.