Pięknie ubrany grób-dużo kwiatów i zniczy modlimy się o spokój Twojej duszy, a wnusio cały czas pyta gdzie jest dziadek Wiesio.Smutno nam bez Ciebie tęsknimy i wspominamy czas kiedy byliśmy razem.Przeżywamy, że nie było Ci dane zobaczyć pięknego małego skarba-cudownego wnusia.Jest to moje szczęście i radość życia.Tak trudno mi żyć bez Ciebie już tyle czasu minęło jak nie ma Ciebie wsród nas,a ból w sercu ciągle ten sam.Odpoczywaj w pokoju z modlitwą za spokój Twojej duszy i czuwaj nad nami Kochany.

W tym dniu życie straciło sens bo zostałam sama bez Kochanej Osoby i tak jest dalej.Nie mogę się z tym pogodzić,staram się w miarę normalnie żyć ale ból w sercu i żal pozostał,że Ciebie już nie ma przy mnie.Tęsknię i wspominam mojego Kochanego Wiesia,który zawsze był przy mnie.Dziś mogę tylko się pomodlić za spokój Twojej duszy i zapalić światełko z serca płynące.Niech Ci ziemia lekką będzie mój Kochany.

Czuwaj nad nami i chroń od złego,bardzo Cię Kochamy nasz "Aniele Boży".Niech nasza modlitwa ukoi Twoją duszę.

Smutna rocznica-minęły trzy lata jak zostaliśmy sami bez Kochanego Męża i Kochanego Ojca.Jesteśmy na cmentarzu blisko Ciebie zapalamy znicze i modlimy się za spokój Twojej Duszy bo tylko to w tej chwili możemy zrobić.Jesteś zawsze w naszym sercu jesteś zawsze blisko nas-Kochamy Cię bardzo.Odpoczywaj w pokoju z modlitwą za spokój Twojej Duszy.

"Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą"wszyscy co Ciebie Kochają spotkali się dzisiaj na Twoim grobie by w być blisko Ciebie,by pomodlić się za spokój Twojej duszy,by w skupieniu przywołać chwile kiedy wszyscy byliśmy razem.Bardzo brakuje nam Ciebie,tęsknota i samotność za Kochaną osobą jest czasami nie do zniesienia.W sercu żal,ból z którym trzeba żyć i wierzyć,że kiedyś się spotkamy.Odpoczywaj w pokoju Mój Kochany,niech Ci ziemia lekką będzie.

Kochany wielka radość bo dzisiaj urodził nam się śliczny wnusio,upragniony wyczekiwany od dawna.Smutno tylko, że nie ma Ciebie razem z nami w tym szczęśliwym dniu.Wiemy jak bardzo byś się cieszył z pięknego wnusia więc czuwaj nad nami,pilnuj nas bo ty jesteś nasz Kochany "Anioł Stróż",który jest zawsze blisko nas,jest w naszych sercach.Odpoczywaj w pokoju z modlitwą za spokój Twojej duszy.

Dzisiaj nasza czterdziesta piąta rocznica ślubu,jest to dzień bardzo ważny dla nas.Nie ma Ciebie przy mnie ale ja jestem z Mikołajem przy Tobie,składamy kwiaty,zapalamy znicze i modlimy się za spokój Twojej duszy.Jesteś zawsze blisko nas,w naszych sercach,codziennych rozmowach,Kochamy Cię bardzo-odpoczywaj w pokoju i czuwaj nad nami.

Kochany dzień Twoich imienin to smutny bardzo dzień bo Ciebie nie ma z nami.Stoimy nad Twoim grobem zapalamy znicze, składamy kwiaty,modlimy się za spokój Twojej duszy i wspominamy Ciebie.Nawet nie wiesz jak bardzo nam Ciebie brakuje:mojego Kochanego Męża,Kochanego Ojca,Brata,Szwagra.Tak trudno się pogodzić,że Ciebie już nie ma przy nas ale wierzymy że patrzysz na nas z góry i czuwasz nad nami.Kochamy Cię bardzo i życzymy Ci szczęścia w domu Pana.

Kochany najpiękniejsze życzenia pełne miłości, tęsknoty,smutku w moim sercu dla Ciebie.Stoimy nad Twoim grobem zapalamy znicze,składamy kwiaty wspominając Ciebie-naszego Kochanego Męża,Ojca, Brata, Wujka.Bardzo tęsknimy za Tobą i bardzo brakuje nam Ciebie.Niech Ci ziemia lekką będzie,odpoczywaj w pokoju z modlitwą za spokój Twojej duszy.Kochamy Cię bardzo.

Kochany wszystko co chciałabym Ci powiedzieć jest w moim sercu:smutek,tęsknota,samotność,wspomnienia-tak wygląda moje życie bez Ciebie.Odpoczywaj w pokoju Mój Kochany i pilnuj nas.

Ten dzień przywołuje najgorsze wspomnienia,bardzo bolesne i chociaż minęło już dwa lata i cztery miesiące jak zostałam sama boli tak samo.Myślę i wspominam całe nasze życie gdy byliśmy razem-to były piękne i wyjątkowe chwile.Odpoczywaj w pokoju,pilnuj nas i czuwaj nad nami.Wierzę,że jesteś naszym Aniołem Stróżem-Kocham Cię .

Tęsknota z bólem idą w parze,smutek wypełnia serce. Czas nie goi ran,czas przyzwyczaja nas do tego bólu,który nosimy w sercu po stracie Kochanej Osoby.Odpoczywaj w pokoju-bądź zawsze przy mnie i przy Mikołaju,czuwaj nad nami.Kocham Cię i bardzo źle mi bez Ciebie.

"Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą"-wszyscy,którzy Ciebie kochają odwiedzili dzisiaj Twoją mogiłę,przynieśli piękne kwiaty,zapalili światło.Smutek w sercu,łzy w oczach,odmówiona w skupieniu modlitwa za spokój Twojej duszy.Nie sposób jest wyrazić cierpienia jakie w sercu noszę,że Ciebie Kochany nie ma przy mnie.Ale Ty "Mój Aniele Boży Stróżu Mój" napewno wiesz jak wygląda teraz moje życie,więc wspieraj mnie i pomagaj,czuwaj i chroń od złego.Mnie pozostaje tylko modlitwa za spokój Twojej duszy,bądź szczęśliwy w domu Pana-Kocham Cię bardzo.

Czymże jest dla mnie w tej chwili wspomnienie,które przeplata się z bólem,tęsknotą,cierpieniem za Kochaną Osobą.Nie sposób jest wyrazić tego wszystkiego co w sercu gości,smutek i żal do całego świata,że Ciebie nie ma przy mnie.Łatwo powiedzieć-życie musi się toczyć dalej... i tak już jest rok i jedenaście miesięcy mojego smutku,tęsknoty za Tobą Kochany.Jakie to wszystko jest ogromnie trudne,bolesne,smutne kiedy każdy dzień przypomina mi,że wszystko się skończyło,że życie jest takie kruche.Śpij i odpoczywaj w pokoju,czuwaj nade mną i śnij mi się każdej nocy Mój Aniele Kocham Cię bardzo.

Tęsknota z bólem idą w parze,smutek wypełnia serce,to co było piękne rok i dziesięć miesięcy się skończyło.Śpij, odpoczywj w pokoju i wspieraj mnie w trudach dnia codziennego- Kocham Cię bardzo.

Kochany -mija rok i siedem miesięcy jak zostałam sama.Nie ma dnia żebym nie tęskniła za Tobą,myślę o Tobie,wspominam i nie jest mi łatwo żyć bez Kochanej osoby- bez Ciebie.Tyle chciałabym Ci powiedzieć,poradzić się,przytulić,po prostu być przy Tobie. Żyję tylko nadzieją, że jesteś przy mnie i wspierasz mnie w tych trudnych chwilach.Odpoczywaj w pokoju z modlitwą za spokój Twojej duszy-Kocham Cię bardzo.

Ogromna tęsknota w sercu rozdartym z rozpaczy za Tobą Kochany.Mija rok i sześć miesięcy jak zostałam sama i w dalszym ciągu nie jest to dla mnie łatwe-bo Kocham Cię bardzo,brakuje mi Twojej mądrości życiowej,Twojej ogromnej wiedzy,Twojego ciepła płynącego z serca Dobrego Wiesia,brakuje mi po prostu Ciebie.Boże jakie to wszystko trudne,jak nie łatwo jest mi żyć bez Ciebie.Wiem z wyrokami Boga się nie dyskutuje,tylko pytam z żalem dlaczego Bóg nie pozwolił nam cieszyć się sobą dłużej.Odpoczywaj,bądź szczęśliwy w domu Pana,bądź zawsze przy mnie.

Żyjesz we wspomnieniach zapisanych do końca życia,to najcenniejsze co mi zostało. Piętnaście miesięcy mija Kochany jak Bóg zabrał Ciebie do lepszego świata,zabrał do siebie.Nieraz nachodzą mnie myśli,że za chwilę zadzwonisz ze szpitala i powiesz "wszystko o kej" wracam do domu.Tak trudno żyć gdy Twoje serce przestało bić i ta myśl,że to co było piękne nigdy już nie wróci. Kocham Cię bardzo i to się nigdy nie zmieni.Teraz odpoczywaj i czuwaj nad swoimi bliskimi,którzy bardzo potrzebują Twojego wsparcia.To już piętnaście miesięcy tej okropnej samotności i tęsknoty za Tobą.

Nigdy słowa nie wyrażą tego co czujemy po stracie ukochanych osób.Za oknami tęga zima,cała ziemia otulona białym puchem,a ja tak bardzo chciałabym napalić w kominku przy którym lubiłeś Wiesiu siedzieć i sobie marzyć.A tu w domu przerażająca cisza i pustka-w kominku się pali tylko Ciebie przy nim nie ma,a ja też już nie marzę tylko wspominam czas kiedy byliśmy razem.

Pojutrze jest mecz.Legia gra z Lechem.Wiesiek już zna wynik,ogląda przecież wszystko z góry.Ale nawet gdy był jeszcze wśród nas,też pewnie by już wszystko wiedział.Zawsze miał dobrą odpowież na każde pytanie.Zawsze chętnie udzielał rad, chętnie przekomarzał się z innymi,że nie mają racji,że on wie,że sprawdził i już.Przepraszamy,Wiesiu,że tak może sobie tu o tobie teraz żartujemy,ale taki przecież byłeś.Ile razy się kłóciliśmy przy stole,ile razy przekonywaliście się nawzajem z Mikołajem,że na przykład ten telewizor jest lepszy od tamtego,że ten samochód ma dobre osiągi a inny to szmelc.Ale takim Cię,Wieśku,zapamiętamy.I za to Cię,Wieśku,kochaliśmy.Mówi się,że o zmarłych albo dobrze albo wcale.Ale w twoim przypadku to ze świecą szukać takiego,co by Ci żle życzył.Albo takiego,który Cię nie lubił.Kochaliśmy Cię też za Twoje pasje.Za to,że obudziłeś w synu zamiłowanie do sportu.Za pierwszy wspólnie obejrzany Mundial w Argentynie w 78r.Za pierwszy mecz Legii ze Śląskiem.Za ostatnie wspólne wyprawy na Euro do Austrii,za wyjazdy na żużel do Bydgoszczy czy Torunia.Kochaliśmy Cię za wciąż opowiadane te same historie.O tym,jak rozebrałeś silnik Fiata w pokoju na Chomiczówce.Otym,kogo to nie spotkałeś na lotnisku jak robił zakupy w Twoim sklepie.O przygodach na taksówce z lat osiemdziesiątych. Kochaliśmy Cię za to Twoje majsterkowanie.Za garaż pełen narzędzi.Połowa z nich nawet nie wiemy, do czego służy.Za to, że zawsze chętnie pomagałeś.Coś się zepsuło-Wiesiek da radę.Zawołaj Wieśka i po kłopocie.Szkoda, że jednego tylko nie da się naprawić młotkiem ani nawet najbardziej skomplikowanym narzędziem. Ale i tak z chorobą walczyłeś dzielnie.Dwanaście długich lat. Niejeden chory na białaczkę dawno by się załamał, ale Wiesiek-nigdy. Wiesiek zawsze patrzył na jasne strony życia.Jeszcze dwa tygodnie temu przekonywałeś nas, że w środę wychodzisz. Za to też Cię kochaliśmy. Ale dlaczego mówimy; Kochaliśmy Cię? Nadal Cię kochamy. Patrzysz na nas z góry i pewnie TY byś to wszystko lepiej tu urządził.Dziękujemy Ci, Wiesiu za wszystko. Za to, jakim byłeś i jakimi lepszymi nas zostawiasz.