Ostatnie pożegnanie
TYMI SŁOWAMI POŻEGNALIŚMY NASZEGO WSPANIAŁEGO MĘŹA, OJCA I DZIADKA Władysław Orłowski syn Józefa i Anieli z d. Śpiewak przyszedł na świat 8 listopada 1926 r. w miejscowości Lucimia koło Janowca Potomek Piotra Orłowskiego, który w XVII wieku za wykazane męstwo w walkach, pasowany został na rycerza oraz miedzy innymi w następstwie swych zasług otrzymał swoje wyjątkowe nazwisko. Wierzył w miłość bardzo kochał żonę (Zofia), którą uważał za największe szczęście w swoim życiu. Małżeństwo: 25 września 1954 roku trwało 60 lat. Dzieci – syn Sławomir i córka Wiesława, wnuczęta – Piotr, Paweł, Michał i Katarzyna. Cechy osobiste: dobry mąż, ojciec, dziadek (kochający, czuły, troskliwy, opiekuńczy). Motto: Człowiek wykształcony i świadomy stabilnie wybierze właściwą drogę swojego życia. Cel życiowy: Dawał dobry przykład swojej rodzinie, skutecznie zaszczepiając w niej potrzebę dążenia do własnego rozwoju, nieustannej edukacji i szacunku do drugiego człowieka. Doświadczenie życiowe: przed wybuchem II Wojny Światowej, w czasach PRL-u, i budowy III RP Pasje: literatura, historia, prawo, sztuka, pisarz, wikliniarz, rzeźbiarz Jego pasją było zgłębianie literatury z zakresu polityki, historii i faktu. Warto wspomnieć, że zmarły był obdarzony także zdolnościami manualnymi. Na bazie wspomnień i swoich zdolności wnikliwego badacza stworzył kronikarskie Dzieło swojego życia: Monografię rodziny, która swoją tematyką obejmowała drzewo genealogiczne, wspomnienia, fakty. Napisanie jej zajęło mu kilka lat. Jest to praca wyjątkowa, jej autor wierzył, że jego kronikarskie dzieło będzie kontynuowane i pielęgnowane przez następców z rodu Orłowskich. Zawód i odznaczenia: odznaczony m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski i wieloma innymi odznaczeniami w tym Złotym Krzyżem Zasługi a także niejednokrotnie był uhonorowany różnymi podziękowaniami i wyróżnieniami. Określał siebie mianem działacza ruchu robotniczego. Ostatnie dni: szlachetność ducha, wdzięczność za opiekę Odszedł od nas, – 18 października b.r. w sobotę, o godzinie 5.15 nad ranem w szpitalu w Puławach, przeżywszy 88 lat.
