KuPamięci.pl

Włodzimierz Całka


* 09.02.1954

 

+ 06.06.2014

Miejsce pochówku: Warszawa, cm. Wojskowy na Powązkach

,

woj. mazowieckie

pokaż wszystkie
wpisy (9)
Licznik odwiedzin strony
11118
wspomnienie

Włodka poznałam w 1994 roku, kiedy on i ja zostaliśmy wybrani do Rady Gminy Bemowo. Młody, skromny ale bardzo prężnie działający człowiek. W Radzie Dzielnicy pełniliśmy oboje funkcję wiceprzewodniczących i bardzo dobrze nam się razem pracowało pod kierunkiem przewodniczącej pani Teresy Bażańskiej. Pamiętam, że gdy oboje uczestniczyliśmy w zajęciach Studium Wiedzy Samorządowej Włodek zabierał mnie po drodze jadąc na wykłady. Śmiał się wtedy, że „zgarnia mnie z rogu”, w jego ustach było to ciepłe powiedzenie. Te wspólne działania, szkolenia i wyjazdy pozwoliły mi lepiej poznać Włodka. Często rozmawialiśmy tak zwyczajnie, opowiadał o swoich problemach, wspominał czasy młodzieńcze. Ciepło mówił o synach. Pamiętam, gdy jechaliśmy na szkolenie do Dusseldorfu z grupą uczestników Studium Trenerów Wiedzy Samorządowej, Włodek opowiadał o swojej nowonarodzonej córce Magdzie, jak cieszył się z jej przyjścia na świat. Potem on ponownie został Radnym. Ja w tym czasie byłam dyrektorką szkoły na Bemowie. Ale kontakty nasze trwały nadal, bo Włodek został wiceburmistrzem Zarządu. W jego zarządzaniu znalazła się bemowska oświata. Pamiętam jak na pierwszym spotkaniu z Dyrektorami szkół i przedszkoli, zwrócił się do nas z prośbą abyśmy dali mu czas na zapoznanie się z przepisami i problematyką oświatową, bo po prostu jej nie zna. Ujął nas wszystkich takim stwierdzeniem, rzadko bowiem zdarza się, że człowiek sterujący jakimś zespołem przyznaje się do swojej niewiedzy. Włodek uczył się bardzo szybko i po paru miesiącach nic już go nie mogło zaskoczyć. Dobrze zarządzał oświatą i walczył o nią, wtedy naprawdę wiele dobrego zostało zrobione dla bemowskich szkół i przedszkoli. Również dyrektorzy i nauczyciele czuli się naprawdę doceniani. Później choć nasze drogi służbowe się rozeszły nadal mieliśmy kontakt, działaliśmy bowiem w różnych grupach i stowarzyszeniach samorządowych. Włodek, choć posiwiał, nadal był uśmiechniętym i serdecznym facetem. Takim też pozostanie w mojej pamięci. Włodku nie mówię żegnaj lecz do zobaczenia po drugiej stronie ........

Zgłoś SPAM
-
Powiadom znajomych
Imię i nazwisko:
Adres e-mail:
-
-

07.06.2014