Dlugo szukalem po internecine Wojtka I na nieszczescie znalazlem go w nekrologach. Ja w zasadzie bylem bratem jego kumpla Andrzeja (ktory tez nie zyje. Ja bylem tym piatym do brydza, a podstawowa czworka to Wojtek, Andrzej, Julek I Jankes. Czesto gralismy u mnie w domu I oni nauczyli mnie grac w brydza . Wojtek to byl bardzo dobry kumpel. Pozdrowienia dla wszystkich co mnie I cala ta paczke znali. Ja od 30 lat mieszkam w USA .
Zgłoś SPAM
Całe życie nie lubiłeś świąt zmarłych a zwłaszcza jeżdżenia po grobach. Teraz sam tam spoczywasz:(
Bardzo mi brakuje ciebie tato:(((((((((((((((
Zgłoś SPAM
Jedynie tą drogą mogę złożyć wyrazy serdecznego współczucia Bliskim, Krewnym i Przyjaciołom ś.p. Wojciecha Dybka. Kimkolwiek Państwo jesteście, łączę się z Wami w bólu po stracie drogiej Wam Osoby. Ale też bardzo chciałbym, aby nie sprawdziły sie moje przeczucia co do Osoby Zmarłego. Mieszkam w Kaliszu, w roku 1963 zdałem maturę w kaliskim Liceum im. Adama Asnyka, a Wojciech Dybek był moim serdecznym przyjacielem. Niestety, po maturze nasze drogi się rozeszły... Z relacji kolegów asnykowców wynika tylko tyle, że studiował, mieszkał i pracował w Warszawie, jednak nigdy nie udało się ustalić danych kontaktowych. Od naszej matury minęło już pół wieku i jeżeli to tylko możliwe, proszę o kontakt. Czas bowiem szybko zaciera ślady... Jestem to winien zarówno Wojtkowi jak i kolegom z liceum z naszego rocznika. I cokolwiek się jeszcze zdarzy - w naszej pamięci Wojciech Dybek pozostanie Kimś Naprawdę Ważnym. Z wyrazami należnego szacunku, Juliusz Wittich e-mail: [email protected]
Zgłoś SPAM
W związku z ustawieniami wirtualnego miejsca pamięci znicz zostanie dodany po jego akceptacji przez firmę:
W związku z ustawieniami wirtualnego miejsca pamięci kondolencja zostanie dodana po jej akceptacji przez firmę:
Strona KuPamięci wykorzystuje pliki cookie ("ciasteczka") w celu
zapewnienia dostępu do treści (więcej informacji).
Zmiana ustawień dotyczących przechowywania ciasteczek możliwa jest
bezpośrednio z poziomu Twojej przeglądarki.