Babciu Zosiu, tak mi przykro, że nie zdążyłyśmy już porozmawiać... Spoczywaj w pokoju. Wierzę, że jeszcze przeprowadzimy te rozmowy niezaczęte, gdzieś tam w lepszym świecie. Będziemy wtedy miały dużo czasu.
Mariola i Romek Chęcińscy
"przybrane" dzieci 2010-01-28
Kochani, Z głębokim żalem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszej kochanej Babci Zosi. Zachowamy na zawsze w sercu jej ciepło, optymizm i te wspaniałe chwile które spedziliśmy razem. Będziemy się modlić za nią.
Olga Chęcińska-Hyra 2010-01-28
Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość, że odeszła od nas Pani Zosia. Rodzinie i Bliskim składamy wyrazy współczucia. Olga, Przemek i Zuzanna Hyra
Pani Zosia, Babcia Zosia....zawsze kojarzyć mi sie bedzie ze wspolnie spędzonymi wakacjami w Budapeszcie w 1985 roku.. Ja po przejsciach, zalamana, znerwicowana wystraszona...ona doświadczona zyciowo a radosna, pełna optymizmu i wewnetrznej sily! Bardzo mi wowczas pomogla... natchnęła mnie wiarą w siebie, w szczęsliwą przyszlosc, pozwolila uwoerzyc że wszystko jeszcze moze sie zdarzyc i ...że to "tylko" życie! DZiękuje , śpij spokojnie i do zobaczenia kiedyś tam!! Roma
Roma Marczynska
Pani Zosia...Babcia Zosia....zawsze będzie mi sie kojarzyc z wakacjami w Budapeszcie w 1985 roku. Ja po przejsciach, zagubiona , podłamana znerwicowana ...ona doswiadczona przez życie ale pelna optymizmu, radosci i niezwykle mądra! Pomogla mi wowczas bardzo , dając wiare w siebie , nadzieję na szczęsliwe dni , na przyszlosc w ktorej moze wydarzyc sie wszystko! D DZiękuje ! Spij spokojnie i do zobaczenia kiedys tam!
Strona KuPamięci wykorzystuje pliki cookie ("ciasteczka") w celu
zapewnienia dostępu do treści (więcej informacji).
Zmiana ustawień dotyczących przechowywania ciasteczek możliwa jest
bezpośrednio z poziomu Twojej przeglądarki.