|
Justynka Cuber
* 01.05.1987 + 07.01.2013
Miejsce pochówku: Rząska, woj. małopolskie
|
|
|
|
|
Licznik odwiedzin strony 462213
|
|
|
|
Dodane ponad rok temu
|
RENIA MAMA JARECZKA PYRSAKA
|
To życie minie jak zły sen, jak trafi farsa, komediodramat, a gdy się zbudzę, westchnę cóż, to wszystko było, chyba zamiast… Lecz puki co w zamęcie trwam, liczę na palcach, lata szare i tylko czasem przemknie myśl, przecież nie jestem tu za karę! Dziś czuję się jak mrówka gdy, czyjś but ratuje jej mrowisko, Czemu mi dałeś wiarę w CUD A potem odebrałeś WSZYSTKO!” ◥◣_❤️_◢◤JUSTYNKO
|
Zgłoś SPAM
|
mama śp. Konrada
|
"GDY ZIEMIA TRACI DZIECKO, NIEBO ZYSKUJE ANIOŁA"
Zapalam Ci światełko do nieba (*)
Twojej pamięci Justynko
DZIEŃ PALENIA ŚWIEC 2019ROK
|
Zgłoś SPAM
|
mama śp. Konrada
|
Wszystko się skończy i wszystko przeminie
i sen się urwie i złudne marzenia.
Lecz jest coś więcej co w sercu i duszy nie zginie
i trwać będzie wiecznie
Nasza Pamięć…
|
Zgłoś SPAM
|
mama śp. Konrada
|
„ADWENT – to życie wśród zwątpień i nadziei że może o którymś świcie dotrzemy do Betlejem I spłynie na nas cisza wielkie uspokojenie bo wreszcie Bóg usłyszał gorące serc westchnienie … Adwentowe światełko pamięci na ten grudniowy trudny czas…
|
Zgłoś SPAM
|
mama śp. Konrada
|
„O, Przeszłości, jak do ciebie wrócić,
O, Przeszłości, jak do ciebie dotrzeć?..."
Kolejny miesiąc odchodzi na zawsze… Przybliża nas do Was kochane Dzieci.
|
Zgłoś SPAM
|
RENIA MAMA JARECZKA PYRSAKA
|
Jej niespokojne spojrzenie Chorego syna osłania, Który nie ma już sił Ze śmiercią walczyć. Gdyby tylko mogła, Swoje życie oddałaby, Aby on mógł żyć - I być duszą jej serca. Jej każdy drobny ruch mówi: Synku, kocham ciebie, Synku, nie odchodź, Synku, nie zostawiaj matki. - Mamusiu, nie płacz! Nie mam już siły W sobie życia zatrzymać, Nie mam siły pozostać. - Mamusiu, nie płacz! Wiem, że umieram - Zawsze z tobą będę. Zawsze będziesz o mnie pamiętać. - Mamusiu, nie płacz! Już niedługo będziemy razem. Tam nie ma śmierci i chorób - Tam jest miłość i radość. Ks. Lucjan Szczepaniak ❤️ ☾ ♨ ☽❤️ ANIOŁECZKU
|
Zgłoś SPAM
|
mama śp. Konrada
|
Nic to, nic. Dusza zniesie wszystko, co znieść trzeba.
Wiemy to, od dzieciństwa się tego uczymy,
Że nie na to są gwiazdy, aby brać je z nieba. ..
Zostawiam swój znak pamięci dla Ciebie…
|
Zgłoś SPAM
|
mama śp. Konrada
|
Dzień jesienny tak cicho Jak liść zżółkły opada; Złoto ma z października Smutek ma z listopada. Więc płomykiem jak dłonią, Dłonią ciepłą i jasną, Pozdrawiamy tych wszystkich, Których życie już zgasło.
|
Zgłoś SPAM
|
mama śp. Konrada
|
Znowu więdną wszystkie zioła, Tylko srebrne astry kwitną, Zapatrzone w chłodną niebios Toń błękitną... Jakże smutna teraz jesień! Ach, smutniejsza niż przed laty, Choć tak samo żółkną liście Więdną kwiaty I tak samo noc miesięczna Sieje jasność, smutek, ciszę I tak samo drzew wierzchołki Wiatr kołysze… Nic już nie będzie jak było… Weekendowe światełko otulone naszą pamięcią niech Ci płonie…
|
Zgłoś SPAM
|
mama śp. Konrada
|
Listopadowy smutek, listopadowe żale, Melancholia jesienna wędruje wśród pól; Tęsknota za tymi, co za ścianą czasu, Serce niespokojne, samotność, wspomnienia i ból… Światełko otulone listopadowym smutkiem niech Ci płonie…
|
Zgłoś SPAM
|
|
|
|
|
|
|